Natrętne myśli o zdradzie....

Nie wiem czy jestem jakas nienormalna ale boje się, ze moj facet mnie zdradzi pracuje i studiuje z samymi dziewczynami :( a mnie krew zalewa... ma ktos podobnie?

dodam, że nie daje mi powodow do zmartwien, ale wiem jakie potrafia byc dzuewczyny- prowokujace i narzucające sie :(

ja tez tak mam- jestem obsesyjnie zazdrosna o swojego faceta :(:(:(

kurcze... jak dzwonie do niego do pracy to zawsze slysze w tle jakies smiechy tych dziewuch...:( jak sie pozbyc takich głupich mysli??????????

Ja sobie wmawiam, że to tylko moja chora wyobraźnia. Było już kilka poważnych rozmów na ten temat. Niby wierzę mu, że nie mógłby mnie zdradzić, a z drugiej strony i tak się boję, nieważne co by nie powiedział, to nie umiem się tego pozbyć. Dodam, że zostałam zdradzona w poprzednim związku. Najbardziej mnie paraliżuje strach konretnie przed tym, że on mnie zdradzi, a ja będę żyła w nieświadomości. Nie sprawdzam go, czasem tylko dopytuje się co i kiedy robił, może podświadomie mając nadzieję, że w razie czego samo wyjdzie w pokrętnych odpowiedzach. Mam po prostu nadzieję, że to minie z czasem.