wielki syf na brodzie! pod skórą! Boli! spuchla mi cala broda

ratujcie co mam robic:(((

mialam kiedys cos podobnego, smarowalam mascia oxykort, przeszlo

dzieki:) jutro kupie w aptece, naprawde mam na brodzie gule okropnosc:( narazie przykleilam wacik nasaczony spirytusem:) niewiem czy to dobrze ale co mam robic.. jutro kupie ten oxykord

kup sobie w aptece Tormentiol i smaruj. ładnie pachnie czekkoladowo, maść jest stara ale w każdym gabinecie kosmetycznym jest stosowana po oczyszczaniu twarzy, kosztuje grosze bo ok 5 zł! maść rewelacja! wyleczyłam nia stan zapalny na twarzy i każdy wyskakujący pryszcz smaruję Tormentiolem.

i ludzie przestańcie smarować wypryski spirytusem! wysusza chwilowo ale powoduje podwójny efekt odbicia, pory zaczynaja nadprodukować sebum i robi się masakra na twarzy! lepiej do odkażenia stosować wodę utlenioną!!

ugotuj jajko na twardo, owiń chusteczką - żeby się nie poparzyć - i przykładaj - najbardziej gorące jak wytrzymasz! Tylko powtarzam - nie poparz się! :-)

o rany, zaintrygowalo mnie to jajko:) w życiu czegos takiego nie slyszalam:) jest rano a jeszcze nie zeszlo:( ok ze spirytusu zrezygnowalam a z tym jajkiem to ile przykladac???? kurde dzieki wam za rady, z tradzikiem nie mam klopotow ale raz na jakis czas wylazi takie cos wielkie pod skora, juz bede wiedziala co stosowac:)

Pasta cynkowa jest świetna a przy tym taniutka jak barszcz.

Najlepszy będzie numer z ty jajkiem ja sam niestety ale stosuje żar od papierosa może to nie ładnie brzmi ale przybliżam żar do syfa bardzo powoli do momentu kiedy mogę wytrzymać i staram się tak utrzymać jak najdłużej. Pomaga na pewno jest tylko mały problem ja nie pale i za każdym razem muszę się prosić o papierosa. Ta metoda bardzo dobra jest też na ugryzienia komara przestaje swędzieć zaraz.