JESTEM ZAŁAMANA - chyba już nigdy nie znajdę pracy

Pracowałam w różnych branżach, studia skończyłam zupełnie nie związane z rodzajem pracy jaką wykonywałam. Co z tego, ze moje cv jest "barwne" jak i tak nie widze rezultatu w poszukiwaniu. Teraz chcę polecić swoją kandydature w urzędzie ale boje się, że jak zobaczą moje papiery to od razu wrzucą je do kosza :(.

spróbować nie zaszkodzi :)

W urzedach nie moga wyrzucic do kosza,bo jesli sie spelnia wymagania formalne to kwalifikuja na test,potem na rozmowe kwalifikacyjna.Do urzedow zawsze sa konkursy... a etaty w wiekszosci przypadkow obstawione:(

Zamiast pracy poszukaj bogatego męża :)

:)

Pracowałam już jako: sprzedawca, byłam sekretarką, ubezpieczycielem i stażystą w Urzędzie miasta. Z wykształcenia jestem pedagogiem a ponieważ nie odbyłam stażu w szkolnictwie to o pracy w szkole bądź w świetlicy szkolnej mogę zapomnieć. Te wszystkie prace były dorywcze, krótkoterminowe i może pracodawcy myślą, że skoro wszędzie tak krótko pracowała to jestem jakims kiepskim pracownikie lub nieodpowiedzialnym :(. Teraz jestem bez pracy 2 lata (rok czasu pracowałam w uk).

ja mam podobnie,tez nie pracowalam w zawodzie bo nie mam doswiadczenia,pracowalam w UK, na staz sie nie kwalifikuje, nigdzie nie moge znalezc pracy:(

zamiast myslec perspektywistycznie od początku o swojej karierze, to łapiecie sie byle czego... jakiś sprzedawca... praca rok w uk, a jeszcze lepsza ta po pedagogice bez stażu bądź czegokolwiek w szkolnictwie...to na cholere byly ci te stdia?? a potem sie dziwicie, że po zbiorze truskawek nikt was przyjąć do normalnej pracy nie chce.no poprostu tylko ręce załamać :/ żalllll

bo wy gluupie jestescie zamiast myslec perspektywistycznie od początku o swojej karierze, to łapiecie sie byle czego... jakiś sprzedawca... praca rok w uk, a jeszcze lepsza ta po pedagogice bez stażu bądź czegokolwiek w szkolnictwie...to na cholere byly ci te stdia?? a potem sie dziwicie, że po zbiorze truskawek nikt was przyjąć do normalnej pracy nie chce.no poprostu tylko ręce załamać :/ żalllll Wiesz, może trochę się zamotałam w życiu i nie myślałam perspektywistycznie ale za głupią się nie uważam. Wprost przeciwnie bo jestem osobą kreatywną i nie boję się żadnej pracy. Skoro nie masz nic więcej do powiedzenia/napisania oprócz osądzania i wyzywania, to daruj sobie bo pokazujesz, że to Ty jesteś ŻAŁOSNA.

a ja wlasnie siedze za granica, ucze sie dwoch jezykow, mam legalne zatrudnienie i wyrobione wszystkie potrzebne papiery duze ulatwienie i w polowie otwarta droga na studia i stypendium z ta mala roznica ze nie w Polsce Dlugo sie nad tym zastanawialam ale zarabiajac "grosze" na uwazanej za bardzo dobra posadzie asystentki wlasciciela kancelarii prawniczej z mozliwoscia piecia sie dalej (ale za jakie pieniadze jesli chcesz uczciwie zarabiac?!) wybralam wyjazd i nie zaluje na razie :)

czerwona pomarańcza ja mam podobnie,tez nie pracowalam w zawodzie bo nie mam doswiadczenia,pracowalam w UK, na staz sie nie kwalifikuje, nigdzie nie moge znalezc pracy Mam nadzieję, że uda nam się znalezć prace :). Nie możemy się załamywać :)

estoy bien - jeżeli jesteś w wieku np. do 25 lat to jeszcze możesz sobie pozwolić na takie zmiany, próby. Doświadczenia nigdy za dużo :). Ja mam już po,po,po..powyżej 25 i juz nie chce mi sie eksperymentowac tylko znalezc pewna posadke i pracowac.

po to między innymi jest to forum zeby osądzać :D a to jaka jesteś zamotana wlasnie widac, nawet pisac nie trzeba :D