Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Biała Orchidea24

czy to jest ciąża urojona czy zwykła? ratunku!!!

Polecane posty

jeszcze niepokoi mnie kłucie w jajnikach, pojawiało się parę dni temu co jakiś czas, ogólnie obserwuję cały czas swój organizm i mierzę temperaturę i jest ona cały czas obniżona, oznaczałoby to że w ogóle nie było w tym cyklu owulacji. Mogło jej nie być, znowu ze względu na stres (miałam bardzo dużą sytuację stresową związaną z czymś zupełnie innym, później nałożyło się jeszcze to pseudo-zbliżenie;)) w każdym razie, myślę że może tak właśnie jest że te jajniki tak szalały ze względu na brak tej owulacji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie zawsze kłuja jak mam owulacje :) i piersi daja znac, a z ta psychika to racja:( ja niedawno przechodziłam nerwicę zołądkowa, ale uspokajaczami udało mi sie załagodzic objawy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wygląda na to że nie miałam jednak owulacji, bo nie skoczyła mi temperatura ( co jest w sumie dla mnie pocieszeniem bo w ciąży też podobnno jest podwyższona;)) sama nie wiem może to jest cykl bezowulacyjny i już. a swoją drogą to mam zamiar przejść się do jakiegoś psychologa z tymi moimi nerwami, ale jak już całkiem uspokoję sie z tą sprawą. Mam od dawna nerwicę, tzn niby nigdy nie stwierdzoną oficjalnie, ale różne symptomy na to wskazują i bagatelizowałam ją zawsze. Do czasu jak widać. Musze uspokoić nerwy i powtarzać sobie codziennie że niema możliwości ciąży w tym wypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola boga kobito
jak ty chciałas w tą ciążę zajść (czy tam nie chciałaś) przez palec? bez wytrysku? eeeeee no to chyba żarty jakieś są plemniki gina na powietrzu od razu, to tak jakbyś rybie kazała skrzelami oddychać na powietrzu.....zresztą jak nie był wytrysku to jakie plemniki w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMMMMMariolka
żal serce ściska proponuję cofnąć się do biologii z klasy 4 a niechby z 6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje ze ten temat to prowokacja, nie moze byc az tak głupich dziewczyn i niedoedukowanych no chyba ze masz hmm 10 lat i jeszcze jestes przed biologia w szkole, bo innego wytłumaczenie twojego glupiego pytania nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie jest to ani prowokacja, ani nie mam 10 lat mam o wiele wiele więcej, jestem za to znerwicowana i moja psychika robi ze mną co jej się podoba,dlatego potrafię sobie wmówić objawy ciąży ot tak. No i że mam silny lęk przed ciążą to inna sprawa. To tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszkakula
Orchideo, ja Ci wierzę, że to nie prowo. Jeśli obsesyjnie obawiasz się ciąży i ogólnie masz problemy nerwicowe, to jak najbardziej jestem w stanie uwierzyć, że wkręciłaś sobie taką paranoję. O ciąży zapomnij, nie ma nią szans. Skoncentruj się teraz na egzaminie, a jak będziesz mogła, wybierz się ze swoimi nerwami do psychologa. Nerwica to uciążliwy problem, który jednak można w znacznym stopniu załagodzić. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wciąż się obawiam, nie odchodzi to odemnie, raz jest lepiej raz gorzej, zawroty głowy wciąż mnie męczą i obolałe sutki, nie wiem już co mam robić i jestem kłębkiem nerwów, mam zdecydowanie za dużo stresu ostatnio:( i może przez to to wszystko w dodatku ON jest za granicą, jest obcokrajowcem i to co nas łączyło to miała być tylko wakacyjna przygoda, miałam się nie zaangażować, ale jednak serce nie sługa. Dobrze że nie poszliśmy na całość bo teraz byłoby jeszcze gorzej. Chociaż i tak wierzcie mi przeżywam koszmar, nie chcę mówić o tym nawet rodzicom bo mi nie uwierzą że boję się ciąży a z nim nie spałam. Co ja mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia2311
ja tez mam wrazenie ze zaraz zwariuje, kochalam sie zaraz po okresie, w 6 dzien cyklu, a cykl mam normalnie 30-32 dni, nie bylo wytrysku do mnie, preejakulat jak juz czytalam nie powoduje ciazy co udowodniono naukowo. a ja sobie wkrecam ze na pewno jestem, ze to ciaza, do miesiaczki jeszcze 3 tygodnie ale ja chyba zwariuje do tego czasu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszkakula
Orchideo, mogę się założyć, że w ciąży nie jesteś. Preejakulat ma ZNIKOME szanse doprowadzić do zapłodnienia, ale gdy dojdzie do penetracji. Powiedz, w jaki sposób w Twoim przypadku choć minimalna ilość nasienia mogłaby się znaleźć w Twoich drogach rodnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gruszka kula, no właśnie, dobre pytanie, w jaki sposób.... penetracji nie było, wytrysku też nie było (tzn nie wiem czy jak np poszedł do łazienki to tam niczego nie dokończył:( ale na bank umył ręce jeśli nawet tak było) byłam bardzo ostrożna żeby nic się nie dostało, żaden preejakulat, chociaż uważam że nawet tego specjalnie nie było, bo wszystko było suche dotykał mnie palcami, nawet wkładał je głęboko, ale raczej nie dotykał siebie, a nawet jeśli było to przez chwilę (bo nie mogę na stówę być pewna) to nie dotykał mnie bezpośrednio po tym..... myślę że moje lęki wynikają głównie z sytuacji że on teraz jest daleko a ja tu i nawet się nie odzywa. To był tylko 'romans' wakacyjny i od początku sytuacja była jasna, gdybyśmy wciąż byli razem, gdybyśmy ze sobą normalnie teraz rozmawiali to myślę że moje lęki byłyby mniejsze albo nawet w ogóle by ich nie było. co to wypowiedzi powyżej, to tak, też czytałam że ten preejakulat właśnie nie zawiera plemników zdolnych do zapłodnienia.......ale ja wiem że sfixowałabym na maxa gdyby wogóle dotknął mnie penisem......masakra, mam ciążoshizę na bank co do objawów, to nimi właśnie się martwię bo są cały czas, nawet dzisiaj starałam się trochę uspokoić, ale i tak były zawroty głowy itd.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i jeszcze jedno robiłam pre-test, nie wiem czy nie za wcześnie, mniejsza o to, w każdym razie to wyglądalo jak jakiś cyrk byłyśmy z koleżanką w kawiarni, ja wkońcu się odważyłam i poszłam do łazienki, jak wróciłam zostawiłam jej ten test na 5 minut a sama poszłam się przejść bo nie chciałam na to patrzeć, chodziłam ulicą w kółko i taaaaaak strasznie się denerwowałam jakbym conajmniej kochała się kilka razy z wytryskiem w środku bez zabezpieczenia......myślalam ze oszaleję, dobrze że nikt znajomy mnie wtedy nie widział, wysłałam jej smsa czy mogę już wracać a ona na to, ze mogę i ze jestem nienormalna:) oczywiście wynik był negatywny, test boję się że zrobiłam za wcześnie, stosunku nie było, wytrysku nie było, niczego prawie nie było ale nienormalna chyba faktycznie jestem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszkakula
Nie nazwałabym tego nienormalnością;-) Choć pewne jest, że strasznie schizujesz :-p Naprawdę, mogłabym się założyć o grubą kasę, że nie jesteś w ciąży, a objawy sobie wkręcasz. Odpuść sobie choć na kilka dni, a zobaczysz, że wszystko przejdzie i dostaniesz miesiączkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z takiego stresu ktory teraz
przeżywasz, bardzo prawdopodobne jest, że opóźni ci się miesiączka, nawet o 3-4 tygodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, już nie raz ze stresu opóźniała mi się miesiączka, jutro jest 25 dzień cyklu i chcę rano zrobić test:(:(:(:( boję się, że coś jednak....... jeszcze jedno mam pytanie.......bo ponoć w ciąży jest podwyższona temperatura, ja mierzę codziennie (już od dłuższegoczasu bo obserwuję swój organizm) no i niby niemam żadnej podwyższonej temperatury.....czyli wyglądałoby na to że jest ok wogóle ten cykl mi wygląda na bezowulacyjny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszkakula
Orchideo, nie rób testu. Szkoda pieniędzy, nie jesteś w ciąży. Jak mierzysz temperaturę? W pochwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
test już tak czy inaczej kupiłam.....ale denerwuję się samym robieniem, temperaturę mierzę od kilku miesięcy w ustach i zawsze w drugiej fazie mam jakieś 36.6 albo trochę wyżej teraz jest jakieś 36.3, 36.2, 36.4 mniej więcej, nie zauważyłam w ogóle skoku temperatury wygląda mi to na cykl bezowulacyjny trochę się pocieszam tymi tempkami bo wiem ze w ciąży jest wyższa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam w bardzo podobnej sytuacji! wmówiłam sobie ii miałam wszystkie objawy, przeszły wszystkie gdy za parę dni dostałam okres :) nie martw się, nie będziesz mamusią, na pewno nie taraz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze w dodatku im więcej analizuję tą sytuację tym więcej rzeczy przychodzi mi do głowy może jednak jakoś przeniósł odrobinę preejakulatu do mnie? teraz tego już nie odtworzę tak dokładnie co się stało, wiem że zaraz po tym wydarzeniu byłam spokojna, że do niczego nie doszło itd, wariacje zaczęły się jakiś czas później. No a teraz to już nie wiem, z tym preejakulatem zdania są podzielone na necie, ja już nie mam pojęcia co mam o tym myśleć. Wiem że na pewno nie było żadnego wytrysku i w związku z tym nie przeniósł mi żadnej spermy na palcach itd, nawet płynu żadnego nie zauważyłam, ale teraz po prostu nie wiem bo wariuję, tak na prawdę jest to mysl która mi zajmuje jakieś 90 procent wszystkich innych myśli wciągu dnia, a może i więcej:( niepokoją mnie te obolałe sutki i od czasu do czasu pobolewanie jajników, w głowie mi sie jakby mniej kręci dzisiaj, prawie w ogóle, ale i tak średnie pocieszenie Już nigdy więcej w każdym razie (jeśli będę miała drugą szansę) żadnych romansów ani pseudoromansów z kimś z kim będę wiedziała że i tak nie będę:( za dużo zdrowia mnie to kosztuje, gdybyśmy byli razem, w jednym miejscu, gdybyśmy mogli o tym porozmawiać to myślę że sprawa wyglądałaby inaczej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już nie pamiętam jak to się stało, że tak się bałam, w każdym razie do niczego konkretnego nie doszło. Bolał mnie strasznie kręgosłup, jajniki, sutki, miałam zawroty głowy i mdłości. Bałam się okropnie, przez co okres jeszcze mi się opóźnił! Zdecydowałam się na test, wynik był negatywny, trochę mnie to uspokoiła, a dwa dni później dostałam okres i wszystkie objawy znikły ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam w tyle lepszej sytuacji, że miałam cały czas przy sobie chłopaka z którym byłam w związku dwa lata. Ale tak sobie wtedy to wkręciłam, że i jemu się udzielił ten stres :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc właśnie, wszystkie objawy się zgadzają oprócz kręgosłupa i mdłości póki co a powiedzcie mi czy jak test zrobiłam 2 tygodnie po tym czymś to już by cos wyszło jeśli miałoby wyjść, jutro mija trzy tygodnie i znowu robię:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMADOBRA rada
KOBIETO!!! WYLUZUJ!!!!!!!! NIE JESTEŚ W CIĄŻY!!!!! SŁYSZYSZ??? NIE JESTEŚ!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×