Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Psyholog

Doradze kazdemu w sprawach sercowych pisać!!

Polecane posty

Gość Psyholog

Wiec smiało kazdemu postaram sie pomoc uwielbiam to dlatego zalozylam taki topic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psyholog
No nie wierze ze nikt nie ma kłopotów!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psyholog
To może zacznę od siebie, tak na zachętę. Zostałam psyhologiem by poznać swą psyhikę. 5 lat studiów i już wiem wszystko, chętnie powróżę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psyholog
To był podszyw...:) Dopiero zaczynam jako Psyholog:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość volumeee
calowalem sie z kuzynka mojego kuzyna. glupio mi teraz. czy to kazirodztwo czy juz raczej nic zlego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leeeeją
na twoją psyHologię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psyholog
Odpisze dopiero gdy ktos naprawde bedzie potrzebowal pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacy pseudo psycholodzy
, ktorzy nawet nie potrafia poprawnie napisac nazwy profesji, w ktorej niby sa lotni...to potrafia wiecej szkod zrobic niz dobrze doradzic... wez sie lepiej za slownik :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sajonaraaa
jak zapomniec o kims kto juz na pewno ma mnie gdzies, a ja mysle o nim jak szalona, wszedzie jakbym go widziala, gdziekolwiek nie pojde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość volumeee
calowalem sie z kuzynka mojego kuzyna. glupio mi teraz. czy to kazirodztwo czy juz raczej nic zlego? prosze pomoz mi , naprawde zle sie z tym czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam poważny problem
robię blędy ortograficzne czy mógłbyś mi pomóć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psyholog
nie będę radzić w głupich sprawach! nie po to 5 lat studiowałam i pisałam magisterkę żeby pitolić o bzudrach, piszczie prawdziwe problemy sercowe, co wam leży na wontrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestesmy dorosli i nie wiem
ja 23 on 25 :D wiec stracilam do niego zaufanie jak znalazlam na gg rozmowki z innymi panienkami :O , umawial sie ale nigdy nie doszlo do tego itd wkurzalo mnie to bo zawsze cos znajodowalam :O on wyrzekal sie to bylo dawno jestesmy rok ze soba , teraz nie pisuje bo powiedzialam ze odejde . Mowi po klotniach , ze z jego strony to moze do konca zycia ze mna zostac , bo nie interesuja go inne, ze mu jest ze mna dobrze, mi z nim tez , tylko nie potrafie mu zaufac , wiem ze sie stara , ale jakos mi to ciezko wychodzi i teraz jestem coraz bardziej zazdrosna ,(on tez o mnie o innych znajomych) mowi ze chcialby ze mna rodzine zalozyc, ale jak by sie ktos go zapytal kiedy sie zenisz itd? to by odp ja nieeeee , gdzie tam ,jest nam dobrze ale juz duzo sie wydarzylo :( napisalam w skrocie :D co myslisz o tym ? :d dzieki sorry jesli komus sie smieszne wyda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, czyli jestem w ciazy, mam 16 lat, moj chlopak mnie zostawil dla innej, czy to nie jest problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta mi leży na
wontrobie i od tego serce mnie boli bo nie moge pic jakies rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestesmy dorosli i nie wiem
on jest kochany , jest mi z nim dobrze ,a le jak odbudowac zaufanie ? nie wiem co to bedzie , jemu ciezko jest bezemnie mnie bez niego ehhh.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mi lezy na wontrobie
wez naucz sie pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psyholog
kup se słownik logopedyczny albo idź do pedagogi szkolnej, to jej problem że nie umiesz ortografii . ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psyholog
kup se słownik logopedyczny albo idź do pedagogi szkolnej, to jej problem że nie umiesz ortografii . ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestesmy dorosli i nie wiem
rozumie ze to provo byl ten temat tak? :) napisalam chcialam odp a tu wojny :D mam liczyc na odp ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psyholog
jesteśmy dorośli - zostaw go na jakiś czas, niech się zmieni, a jak się nie zmieni to go zostaw na zawsze i znajdź faceta który nie wie co to internet i nie ma łącza w domu albo też pisz z innymi facetami , nie marnuj życia na jednego faceta kukła666 - musisz powiedzieć o tym rodzicom, chłopakowi ewentualnie możesz, ale nie w tonie że czegoś oczekujesz od niego tylko 'hej co tam u .....(tu imie tej nowej)? no ja zdałam do 2 liceum , jestem w ciązy z tobą, idę po bułki, a jak tam plany wakacyjne? wyjeżdżasz gdzieś jeszcze?" tak między wierszami...delikatnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestesmy dorosli i nie wiem
jo dzieki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko, dzieki :) Tylko martwie sie, ze nie uwierzy mi...bo twierdzi, ze jest bezplodny..on ma 25 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psyholog to prawdziwy
Fahowiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psyholog
nie ma sprawy, jestem tylko podszywem :D kukła666 - on takie głupoty gada, postrasz go badaniami DNA skoro jest taki bezpłodny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga**
Ja też chciałabym się poradzić w paru sprawach. Jestem z chłopakiem już ponad rok, On ma 23 lata, Ja 24 więc jestem od Niego starsza, ale nie w tym tkwi problem. Wczoraj się "pokłóciliśmy" chociaż sama nie wiem o co i to było już nie pierwszy raz. Nie zdarza się to często ale czasami tak jest, że coś Go chyba zdenerwuje, ja nie wiem co i On też nie chce mi powiedzieć o co chodzi. Albo siedzi obrażony obok mnie, a jak Go pytam co jest, to "nic nie jest", chociaż wiem że coś jest, na następnym spotkaniu przeprasza i znowu jest ok, wczoraj też tak było ale ja już tak nie mogę. Musi mi powiedzieć o co chodzi, ale jak Go do tego zmusić? A może inaczej postąpić? Tylko jak? Dodam też że jest dosyć nerwowy i martwi mnie to. Powiedział mi też kiedyś że czasem jak się zdenerwuje to robi tak, że wychodzi na jakiś spacer żeby emocje "wywietrzały" i dopiero wraca jak już jest ok, żeby komuś nie zrobić przykrości słowami. Nie wiem jak to tłumaczyć, dla mnie to nie jest dobre bo wolałabym porozmawiać o tym. Nie wiem nawet czy to jest to. A tak między wierszami to On też interesuje się psychologią. Może ktoś mi doradzi w tej sprawie? Piszę poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×