Kto sie napije ze mna?

Faceci blee?..widac ze mnie nie poznalas:D....staro?..ja to tak do 40 pociagnac mam zamiar a na final wsiadam w mustanga 200km/h i w sciane..jak zyc to na maxa i umierac jak najszybciej..

Z rejsu...marynarzem jestem..

to do gniazda piratów idz

?

taka tawerna, nie klub:). Nie poszedles? napijemy sie jeszcze?

Lekko nie wypalilo wyjscie...bylem tylko po droga butelke Metaxy....jasne ze sie napije..a jak ci na imie tak wogole?

Klara. Marynarzem byc jest dobrze?

Dante..milo mi..heh wyszlo ci jak Yodzie:D...to zalezy..duzo podrozy zabawy alkoholu i kobiet ale nie ma szans na milosc zwiazek czy rodzine..cos za cos

no tak:)....po tych Twoich drinkach "yodzowanie" się włącza:). Cos za cos. Całe zycie takie...

tesknisz za miłoscia? zwiazkiem?

ja bire buteleczke winka i sie dosiadam jak mozna

Bylem juz w bardzo powaznym zwiazku ale dostalem taka torpede ze sam nie wiedzialem co zrobic....wiec narazie dobrze jest jak jest....choc milo by bylo miec te jedna jedyna ktora by na mnie czekala..

biore mialo byc

Wbijaj slonko..im nas wiecej tym weselej..

znajdziesz, zobaczysz. Sama Cie znajdzie. Spadam do łóżka. Nie budź mnie rano, lubie pospac. Buziak. Spij dobrze.

Pewnie tym bardziej ze 3 tys km od domku... ;(

Gdybys wiedziala jak ja rano potrafie budzic to bys tak nie mowila:D

To gdzies ty Lucy tak daleko?

A w Hiszpani na wakacjach u siosty ale juz za 2 tygodnie wracam... pomimo ze szkola i praca czeka to sie ciesze z jednej strony

Co tak cie cieszy?

Ze wracam do znajomych, nie bede potrzebowac juz tlumacza czytaj siostry na kazdym kroku.... ale ciesze sie ze ja odwiedzilam

Fajnie ci..masz miejsce ktore mozesz domem nazwac..

W domku juz od roku nie mieszkam.... wyprowadzilam sie bo serce nie sluga... a ze sie rozwalilo a zaczelam szkole prace to trzeba skonczyc... w domku to ja raz na dwa miesiace bywam