Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bajkopisareczka

Dobry początek jak na książkę?

Polecane posty

Gość bajkopisareczka

Trudno jej było powiedzieć, o której on będzie mógł ją zobaczyć. Spojrzała na zegarek; minęło już piętnaście minut. Była piętnaście minut spóźniona. To sporo jak na pierwsze spotkanie. Przez piętnaście minut on mógł się rozmyślić i wrócić do domu, mimo tego nie było jej szkoda pieniędzy, które wydała na spotkanie z nim. Był przecież odpowiedni. Jako mężczyzna, który mógłby odmienić jej życie, miał szansę by móc z nią porozmawiać, by ją poznać. Był jednym z tysiąca innych, ba - z kilku tysięcy. Zastanawiał, a także intrygował ją fakt, że mimo tego, iż pochodzili z zupełnie innych regionów, przyjechali właśnie tutaj i dokładnie w tych samych celach i marzeniach. Dziwiła się temu, że byli tacy sami; podobne poglądy i charaktery. Styl pisania, rozmawiania. Zafascynował go jej głos, kochał ją, mimo że byli sobie zupełnie obcy, ona kochała jego, pomimo tego, że przeznaczenie uważała za głupotę. Życie przeminęło jej przed oczami. Być może ta chwila odmieni wszystko. Jej kompulsywne nic niejedzenie, nienawiść do samej siebie, pamięć o dawnej miłości i samotność, która nijak nie chciała odejść, ale jak mogła przeminąć obojętność i wstyd, skoro ona sama nie chciała niczego zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiojoij
Jak dla mnie to pierwsze zdanie juz zniecheca... za duzo w ym tekscie zaimkow: ona, on, ją, jego..... to sie miesza strasznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×