Jak się pozbierać?

Niedawno byłam na ognisku ze znajomymi. Poznałam tam takich trzech kolesi. Potem prosili mnie o spotknie... więc się spotkaliśmy. Było nawet fajnie. A potem jeden z nich napisał do mnie na nk. Fajnie sie gadało i doszło do tego, że znów chcą się spotkać. Ale ja chyba miałam dośc, więc napisałam mu, ze może byśmy się na sam spotkali, podobał mu się ten pomysł, ale bał się, zresztą ja też. Spotakliśmy się i było naprwdę super. Potem już było łatwo. Musiałam wyjechać za granicę na tydzień. Spotkaliśmy się ostatni raz ( wtedy jeszcze niewiedziałam, że to był ostatni raz ). Na pożegnanie dał mi buziaka w usta. Za granicą pisał do mnie, ale rzadko, no ale ważne, że wgl pisał, bo sms są drogie. Kiedy przyjechałam... pisalismy troche na gadu, a on mi powiedział, że przez ten tydzień wszystko mu się pomieszało. Na gadu rozmowa była cieńka, nie mieliśmy o czym gadać, to było takie dziwne. Za kilka godzin dostałam od niego sms'a, że strasznie mu sie podobam, ze jakby mógł, to ciągle by mnie całował, ze mam charakter super, ale nie mamy wspólnych tematów. I zę może kiedyś? Ja niewiedziałam co mu mam odpisac i odpisałam, ze mi na nim zależy, ale też miałam jakieś ale przed tym związkiem. Byłam bardzo zdziwiona, ze napisał, że nie mamy wspólnych tematów. Potem napsiał mi sms'a, ze tęskni. Że niewie co czuje, ale coś napewno... Niewiedziałam co mu na to odpowiedzieć. Poradziłam się przyjaciółki, a ona mi powiedziała, że mam z tym skończyć. Noi tak się stało. Napisałam mu na gadu, co myśle. On nic nie odpisał. Było mi strasznie źle z tym, zę nic nie odpisał, bo mógł opisać. Zależało mi na nim, a jemu na mnie. Troche tak głupio. Ale nie umiem się po tym pozbierać, ciągle o nim myślę, wszystko mi się z nim kojarzy. Jak zapomnieć? Być może już nigdy nie zamienie z nim słowem. ;(

dziewczyno szczel sobie barana...a później zabierz się za naukę ortografii!!!

fff-jak cos to ty sie zabierz za orty- nie szczel a STRZEL!

Nie potrzebuję rad dot. ortografii. Mogłam się gdzies pomylić, ponieważ może na szybko pisałam. Ale czy to ważne?

o kurwa jaki problem jak ty sobie z tym poradzisz :D

Heh jakoś muszę.

Mysł swoją głową a nie głową przyjaciółki. I po co mu to pisałaś...porozmawiaj z nim na poważnie a nie kończysz ale jednak nie chcesz, zastanów się dziewczyno. Napisz mu, że głupio postąpiłaś, że tęzknisz i czy jeszcze jest szansa zeby sie spotkac(najlepiej) i pogadać...

Myślę ze macie max po 17 lat bo tylko mlodzi chlopcy maja takie "problemy" - o czym rozmawiac z dziewczyna?? Inteligentni dorosli ludzie zainteresowani soba zawsze znajda jakis temat, chocby banalny. Proponuje poczekac pare lat az on dorosnie.

do ejbisi : Masz całkowitą rację. : ) Dzieki;*