Gość 5elementów Napisano Sierpień 24, 2009 Badałam się introspectem i miałam pecha, gdyż nie dość ze potwierdził moje diagnozy z medycyny akademickiej , to jeszcze dowiedziałam się ,że niektóre dolegliwości, które zbagatelizowano okazały się jednak poważne. Z wyprzedzeniem nawet wiedziałam, że mam jakieś zmiany w korzeniach zędów, a za 3 tyg skończyło się antybiotykoterapią ,gdyż rtg wykazało zmiany zapalne. Metdoy akademickie polecane przez lekarzy też często nie są trafne i nie zdiagnozują czowieka, dlatego umiaramy w cierpieniach na oddziałach onkologicznych płacąc za swoją śmerć ostatnie pieniądze. Nie dceniamy dagnostyki i profilaktyki , nie mamy pieniędzy, stać nas na płacenia za swoje cierpieni.Taką maja Polacy świadomość. Tak jak wielu moich znajomych nie stać na zabezpieczenie sobie przyszłości , ale stać ich na piwo , papierosy i bogacenie często bez sensu supermarketów. Na emeryturze będziemy stać pod CARITASEM i ścigać sę ze szczurami w biegu do śmietników. Jesteśy jednak daleko w tyle. Znam ten problem, sama jestem medykiem, ale z otwartą głową i śmieszy mnie często, a wręcz irytuje bezmyślność matek niszczących swoje dzieci antybitykami, bez celu , mając do dyspozycji tyle metod, które nie rujnują zdrowia, ale dają znacznie trwalsze, pozytywne efekty. Że pediatra po najmniejszej lini oporu szafuje lekami, to nie jego dziecko, Lobby lekarskie i farmaceutczne wszystko będzie krytykować co zmiesza ich dochody. Z akupunktury też się wśmiewano gdy studiowałam jeszcze na akademii medycznej, ale ja doszłam do zdrowia NIE dzięki swojej medycynie akademickej , ale dzięki metodom , których sukcesywnie się uczyłam i stosowałam je komleksowo. Mam 47 lat, a w wieku 25ciu połykałam kartony leków chciano mi wyciąć migdałki, a bóle jakie cierpiałam nie pozwoliły mi normalnie funkcjonować.Dzięki stosowanym przeze mnie metodom moje dzieci też ochraniałam często przed lekami , przed zgubną antybiotykoterapią Lekarzom powinno się płacić za to , że pacjent jest zdrowy, a nie za leczenie, za kolejne wizyty po 5 mint.Trzeba w tym czasie zrealizować nie 1 , ale 2 kontrakty i jeszcze odpocząć. Pacjet ma pczucie, że go leczymy, sęk w tym, że często pobieżnie i to objawowo, a gdze przyczyna. Przyczyna tego leży w naszej nieświadomości. Jak mi ktoś mówi, że musi brać leki do końca życia, to często nie ma świadomości, że to nie jest prawdą. To dozgonne leczenie w konsekwencji jest droższe i nie dociera do naszego wnętrza i do istoty problemu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach