poród psa!! pomóżcie

hej wszystkim!! właśnie szczeni się mój pies, już jeden piesek wyszedł, jednak ona nie chce go "zaakceptowac"!! ucieka, nawet nie odgryzla pepowiny, trzeba bylo ją odciac!! czy to prawda ze jesli suka nie bedzie chciala malego to on zdechnie??

biedny sczeniaczek chyba nie jesli dasz mu mleko mamy musisz jei wycisnac mleko i dawac pieskowi oglondalam na national geographic

na najdurniejszym forum w necie, zadzwon do weta!!!!!!!!!

spanikowałam i dlatego pytałam, a do weterynarza zadzwoniłam i przyszedł :) już jest wszystko ok i mam śliczne malusieńkie pieski, jednak boję się jeszcze o to, czy nie zrobią sobie nic w nocy?? jeden położył się tak jakby na plecach i ma główkę u góry, nie zakrztusi sie ani nic podobnego?

jeden piesek do tej pory krwawi :( ten, któremu za krótko obgryzła pępowinę (nie ma jej wcale). czy nic mu nie będzie?? jego matka cały czas go liże chyba żeby zatamowac krew ??

Może tak się zdarzyć, że suka nie zaakceptuje szczeniaka. A wtedy może go nawet zagryźć. Takie przypadki się zdarzają.

już go zaakceptowała, jak i dwa pozostałe, jednak martwię się o tego jednego

?????????????????????????????????????????? kolejne psy potem w schronisku wylądują.

o to się nie bój, bo moje na pewno nie wylądują

wykastruj ją lepiej. każdy poród zwiększa ryzyko chorób i nowotworów i suk.

jezu jak to zezarla? zjadla go? straszne

no niestety tego małego zeżarła :-(

to u góry to podszyw. nie zjadła żadnego z psów.