dziewczyny czemu jestescie takie piekne???ze ciagle mysle owas

one nie są takie piękne to ty jesteś wczesnym gwałcicielem ...)

sa piekne idioto a ja niejestem gwalcicielem ale ty napewno normalny niejestes

Oczywiście, ze są, co to za niedowierzania, Green L. C.?!:D

Hej!mieszkam koło klubu fitness dla grubasów też bys tak mówiła gdybys widziała co dziennie mase grubych tyłków...:)

nie myślisz o mnie bo nie jestem piękna :(

widzisz ! miałem rację są brzydkie !!!!! Hurrrrrrrrrraaaaa!!!!! a więc jestem normalny

Green Lemon, i uważasz że to jest zabawne? :(

przepraszam ale nie odbieraj mi dowcipu !!! to jedyne co mam!!

Jak mówi klasyk, wszystkie są piękne, tylko wina czasem brak Albo jesteś w złym miejscu i złym czasie albo musisz mieć bardzo ograniczone pole spojrzenia, żeby nie dostrzegać urody kobiet. Byłam kiedyś na kursie fotografii i Pan Nauczyciel kazał nam przyglądać się twarzom kobiet, dostrzegać każdy fragment ich ciała, odkrywać piękno etc. Mimo że komicznie brzmi, to facet miał racje - w kazdej kobiecie jest coś z Wenus; mogłabym wziąść pierwszego lepszego kaszalota z ulicy i uwiecznić go na zdjeciach jako zmysłowego wampa. Ale z mężczyznami by już to nie wyszło:D

Pani Koleżanko, czy aby na pewno? Ze mną nic byś nie wskórała, paru ludzi już coś próbowało ze mną zrobić :(

ŁEHEHEHE kolejna aluzja do mężczyzn. Jakos nie widze kaszalota w stroju baletnicy...:)

Naprawdę. Widziałam zdjęcia kobiet, które powierzchownością odpychały, były zaniedbane, bez wyrazu i babajagowate. A na zdjeciach (bez zadnego fotoszopa czy innej magii) wygladały niesamowicie - kwestia dobrania makijazu i ustawienia świateł. A co jest Twoim problemem - twarz, figura, lenistwo, zaniedbanie?

I co ci ludzie próbowali z Tobą zrobić?

mógł bym ci powiedziec co jest moim problemem ale napisałem to na bazylice świętego biotra od wschodniej strony czarnym mazakiem

a to nie do mnie...:)

biotra a jest taka?:D haha:P

Green L.C., przyjmijmy, że jesteś zabawny:O

Pani Koleżanko, generalnie morda :( Próbowali mi doradzać kolory i fasony ciuchów, makijaż, mobilizowali żebym się wzięła za siebie bo jeszcze pół roku temu byłam mocno zaniedbana. I co z tego że się wzięłam za siebie, skoro tylko straciłam kupę kasy, nie zyskując nic w zamian :(

Może miałabyś dużo w zamian, gdybyś dalej to kontynuuowała i tego nie porzuciła? Jeśli nie podoba Ci się Twoja twarz, radzę zacząć najpierw od makijażu - możesz iść na jedną wizyte do kosmetyczki, nie wiem ile to może kosztować, 50zł? Niech wybierze do Twojego typu urody jeden makijaż dzienny, stały i drugi wieczorowy, okazjonalny - i niech pokaże Ci, jak go wykonywać. [Ja chodzę na okrągło tylko w jednym - do szkoły, na imprezę, do kościoła, wszędzie - bo jest dla mnie idealny] Wejdź tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=as5q5Wi6wgI&feature=PlayList&p=B86BCCDE912BFB59&index=4 http://www.youtube.com/watch?v=vY2AjcZVpIE ---> kobieta o naprawde nieatrakcyjnej twarzy, staje sie zajebiscie piekna. Fryzura - włosy potrafią bardzo przystoic kobiete, a 20-40zł na 3 miesiace to nie jest jakis kosztowny wydatek Ciuchy - nie musisz mieć najmododniejszych; poszukaj w internecie jaki pasuja ci do figury, jakie powinnas nosic kolory, w czym sie dobrze czujesz... i to chyba tyle:) I jeszcze cos (wklejam to wszedzie, gdzie sie da:P) 1. Chodź wyprostowana, z podniesioną głową, stopy ustawiaj na jednej prostej lini i rób małe kroki, przez co Twoje biodra będą naturalnie się kołysać 2. Uśmiechaj się idąc ulicą, bo radość z życia (nawet upozorowana) jest tak nadzwyczajna w dzisiejszym świecie, że przykuwa wzrok i tworzy wrażenie osoby sympatycznej i zabawnej 3. Jeśli czujesz się troszkę zaniedbana to idź to fryzjera/kosmetyczki/spa/na zakupy/cokolwiek co przemówi do Twojej świadomości i sprawi, że poczujesz się lepiej we własnej powłoce 4. W chwili desperacji prowokuj kontakt:P

Pani Koleżanko, większość z tego co napisałaś już przerobiłam. I nic. ZOostaje mi tylko skonczyc ze sobą ale nie mam odwagi :(