nie starcza mi na zycie i czynsz

gdy mnie zatrudniano obiecano mi 1900 na reke. Potem mialo byc po okresie probnym, a teraz minal prawie rok i widze, ze tych pieniedzy nie zobacze. W tym czasie za moje potencjalne pieniadze/roznica, ktorej nie dostalam/wyszkolono moja kolezanke, ktora zarabia teraz 0 40%wiecej niz ja.Jest to jej pierwsza praca, dziewczyna ma 5lat mniej niz ja i stazu pracy polowe mojego. Jestem juz tak zdesperowana i zniechecona, ze mam ochote zrobic jak 2 moje poprzedniczki, ktore poszly na zwolnienie i rzucily to w diably wykonuje najzmudniejsza prace , jakiekolwiek moje interesy sa ignorowane a w miedzyczasie znajoma szefowej grozila mi pobiciem. Co mam zrobic? Nie chce zeby mnie znow wykorzystali i wyrzucili, bo juz wiem jak to jest jak czlowiek ma depresje i zaluje, ze nie umie sobie odebrac zycia.:( Nie chce kolejny raz yc ofiara.:(