tfu tfu tfu-o co z tym chodzi?

niedawno urodziłam dziecko-gdy wychodzę z nim na dwór i czasem spotkam kogoś znajomego to często słyszę:tfu tfu tfu jaki on śliczny.Nie kumam o co chodzi?Jedna sąsiadka to sie nawet popluła przy robieniu tfu tfu tfu..

nie zauroczyc dziecka

o w mordę jeża?zaobon jakiś czy co?

zaboon w pelnej krasie. co wiecej dla ochrony przed zauroczeniem wiaze sie czerona wstazke przy wozku, lozeczku itp. on urokow dzieci umieraja, takie historie slyszalam...nie strasze, ale pewnijak bede miala swoje dziecko tez powierze te durna wstazke, a niech sobie ma:D

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4195088

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3040437

ja nie mam tej głupiej wstążki choć mnie duzo soób molestuje.Nie i kropka.Nawet jesli mi ktoś powiedział,że co z tego,że nie zaszkodzi-tyle rzeczy nie zaszkodzi a jednak sie ich nie robi np nie zaszkodzi puknąc się w głowę:) ale nie wiedziałam,że to tfutfu można z tym jakoś łączyć