Moja głódówka - wasza też?

jasne jak tylko bede chciala cos podjesc, to sobe przypomne o tym ile Ty wycierpialas, mam nadzieje ze tez mnie w mojej glodowke powspierasz, jednak od srody zaczynam .. :)) Mhmm 55 kg, mi sie wydaje ze cos malo, tzn wolno Ci spada, powaznie, nie wiem jak bedzie teraz ale ja raz to w ciagu 4 dni cztery kilo schudlam, tak jakos wiesz szybko ze mnie uszly te kilogramy, pozniej juz znacznie wolniej ale mimo wszystko szybcej niz Tobie, zobaczymy jak teraz. A ile jeszce planujesz byc na tej glodowce? to przyszlego piatku?? :)) :*

Od jutra już jadę na świeżo wyciśniętym soku z grejfruta. Dlaczego już wychodzę - ponieważ za równy tydzień przenoszę się do innego miasta i warto już wtedy móc coś zjeść. Będzie dużo roboty, pakowania i 4 godzinna podróż. No a teraz ledwo z kanapy mogę zejść :D Też zauważyłam, że wolno mi spadają...może to i lepiej? Wolniej będą wracać :) Tak czy inaczej w końcu schudnę. Fajnie będzie tak na jesień szczupło wyglądać :P Zwykle ludzie się na wiosnę odchudzają. W sumie to już wyglądam całkiem ok, brzuch mi spadł, poprawiła się cera, spodnie mi się trochę zsuwają ;) wcześniej ledwo mogłam dopiąć :P Szkoda, że biust mi w ogóle nie 'schudł'. Myślałam, że spadnie mi trochę i będę mogła zostać przy obecnych stanikach. Ale chyba jednak trzeba kupić nowe :(

hehe no ja np wole jak mam maly biust, zdecydownie!! :) \ja jednak od jutra ta głodowka wiec bede pisac!!!!! :))

Ja lubię duże piersi, ale nie lubię kupować nowych staników :D Będę trzymać kciuki :)

I jak tam?

lipa :((((

A dlaczego lipa?