Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anucha_23

chłopak bez wykształcenia

Polecane posty

Gość ewew
A jakie studia konczysz, czy skonczylas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dobrze, najważniejsza jest miłość i żeby Cię szanował. Wejdź sobie na jakiś topik gdzie dziewczyny piszą jak są zdradzane lub nękane psychicznie a docenisz to co masz.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jestem bardziej zaradna niz Ty" To przykre, że musisz się porównywać do nędznego, kafeteryjnego prawiczka, by wypaść korzystniej. 🖐️ Fakt jest taki, że jesteś mniej zaradna od swojego faceta i jeszcze się tym szczycisz. :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anucha_23
ktoś tu chyba komus zazdrości. To że dziecwzyna sobie zycie ułozyła, jest jej dobrze to źle? jak moze nie byc zaradna jak pisala ,że gdy chodzila ze swoich ex to sama wyjechala zagranice i przesyłała pieniądze a on mieszkał z jej rodzicami. czy to nie powinno byc na odwrót ? piszecie to chyba z zazdrosci , albo zeby komuś dopiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjj
zaraz ci oltarzyk wybuduje bo skonczylas studia, skoro jestes zaradna to czemu ty nie wybudowalas domu albo razem tylko on, a argument o wykonczeniu gotowego domu jest smieszny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anucha_23
no własnie widze. daleko z tym nie zajdziecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DOBRA! obróćmy sprawę: to chłopak po zawodówce chce się związać z dziewczyną po studiach , ma wątpliwości, co mu poradzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luk........
i jaki cel macie w tym dogryzaniu,dajcie sobie spokój nic nie udowodnicie,co widzicie złego w ty,że to jej facet wybudował chate,trochę już śmieszna się robi ta dyskusja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zaraz ci oltarzyk wybuduje bo skonczylas studia, skoro jestes zaradna to czemu ty nie wybudowalas domu albo razem tylko on, a argument o wykonczeniu gotowego domu jest smieszny " :classic_cool:🖐️ Dodajmy, że facet w tych samych okolicznościach zostałby nazwany nieudacznikiem. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjj
nikomu niczego nie zazdroszcze ale jak slysze rady i wypominanie zaradnosci swojemu ex, a sama by byla w glebokiej dupie gdyby nie ktos inny to nie moge przejsc obok tego obojetnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadlam na chwilke poczytac i doczytalam ze wiele osob martwi fakt o czym bedziecie rozmawiac na starosc. nawet najbardziej interesujace tematy sie wyczerpuja, wiec nawet najlepiej dobrana para za 10-20 lat moze byc znudzona powtarzaniem tych samych tematow. mysle ze jesli dogadujecie sie na poczatku to jakos to bedzie. opowiem krotko o moim 6 tygodniowym chlopaku. poznalam go na wakacjach na imprezie, gdzie byl troche wstawiony. przetanczylismy cala noc, przegadalismy 2 godziny w drodze do domu (impreza na wsi 3km do domu) potem byla druga impreza gdzie go spotkalam, pozniej 2 kolejne i bylo niesamowicie. inteligentny, obyty, oczytany, dowcipny. po prostu jak marzenie. tydzien po wakacjach umowilismy sie na piwo w moim miescie gdzie studiowal matematyke na 3 roku (ja bylam w ostatniej klasie liceum). kupilismy piwki, siedlismy w ogrodku na deptaku i ............... cisza. zawsze facet nakrecal rozmowe a tu siedzi jak zatwardzeniem. no to ciagne jeden tema, drugi tema, co tam u znajomych, jak studia a on po prostu siedzial i odpowiadal polslowkami. w koncu przesiedzielismy ostatnie 15 min w ciszy gapiac sie na osoby na deptaku. na pozegnanie powiedzial zebym na nastepna randke zalozyla buty bez obcasa bo sie czuje nisko :P jak sie domyslacie nastepnej randki nie bylo. obecny maz jest elektrykiem a po 9 latach razem dalej mamy o czym rozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsdf
moze byl malomowny :o to powod to skreslenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kochana, byl rozmowny po kiku glebszych. nie dla mnie taki facet :P jeszcze byl tankowal czesciej zeby miec o czym gadac. doprawdy.... za rok na wakacjach na imprezie tez mocno do mnie podbijal. oczywiscie po kilku glebszych... :P poza tym facet z kompleksami pt jestem niski nie nos obcasow wskazuje na duzo kompleksow i zadatki na dyktarora. dzieki :P jakos moj maz jest podobnego wzrostu i nie ma takich problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwni niektórzy sąąą
Czemu wszyscy się tak oburzają? Wiadomo, że wykształcenie nie jest najważniejsze tylko miłość, ale to jest chyba normalne w dzisiejszych czasach że raczej pasowałoby mieć jakąś w miarę pracę.....Żeby mieć też na jakieś przyjemności w życiu( oczywiście czasem Ci bez wykształcenia są mądrzejsi, bardziej zaradni, mają swoje firmy itp) ale tak zawsze nie jest i nie chce tu uogólniać że ten z wykszt. jest ok a inny zły czy odwrotnie.... Popatrzcie na siebie...też byście chcieli dla siebie jak najlepiej, prawda?? Więc czemu od razu wyzywać kogoś że tylko kasę by chciała że materialistka itp.....Tym bardziej że nie żyjemy "kiedyś" tylko w dzisiejszych czasach zdać powtórnie te maturę jak ktoś nie zdał chyba nie jest takim problemem......tyle sie tych szkół ogłasza....też mam ten problem że mój facet nie zdał 1 przedmiotu na maturze(skończył zawodówkę i technikum) głupi nie jest tylko mądry, ale się uparł, że tej matury nie bedzie zdawał i koniec. I nie trafi do niego że może by mu się jednak przydała na przyszłość w życiu...fakt ma prace stałą za 1000 zł, teraz ma ledwo co dla siebie bo musi rodzicom większość oddawać...i tak przez całe życie??? A najśmieszniejsze jest to że na prawdę jest mądry, ma pociąg do różnych rzeczy, przecież w dzisiejszych czasach jest tyle kursów i wszystkiego ale nie......I wypraszam sobie o nazywanie mnie materialistką, bo wcale nie chce, aby mnie utrzymywał , wole być bardzeij niezależna, nie chce żeby mnie zapraszał na jakieś drogie kolacje itp...tylko myśląc przyszłościowo chce aby nam obojgu starczało tymbardziej jesli miałoby kiedyś być dziecko itp...ja jestem jeszcze na studiach i też nie wiem jak będzie z prącą, bo jestem na dość"obleganym" kierunku i wcale nie myśle pod kątem że ma mieć tyle kasy żeby mnie utrzymać, tylko żebyśmy oboje się razem w przyszłości potrafili utrzymać, no bo ja sama raczej całej rodziny nie utrzymam nietsety, więc ja nie weim co jest w tym dziwnego że autorka chce, by jej facet się np dokształcił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anucha_23
myslisz dosłownie jak ja ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość face to face
bjj - o co ci chodzi? to moze mam teraz wybudowac drugi dom ,zeby ludzie twojego pokroju mieli satysfakcje???? jestes zalosny...pewnie sam niewiele soba reprezentujesz. a moze powinnam olac mojego faceta ,zeby nikt mi nie zarzucil ,ze jest bardziej zaradny ode mnie??? wez sie lecz u dobrego specjalisty. nawet nie wiesz jak ciezko jest za marna pensje oplacic studia, ubrac i nakarmic dziecko! pewnie nie poradzilbys sobie w takiej sytuacji . a cwaniakowac kazdy moze. moj facet jest zaradny...ale jemu bikt domu nie dalm nkt za niego szkol nie pokonczyl. za mnie tez nikt nie placil i nie uczyl sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość face to face
i jescze jedno bjj. nie bylabym w glebokiej dupie bo mialam mieszkanie sluzbowe i dobra pensje. wiec jeszcze raz pozdrawiam Cie srodkowym palcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariusz z Warszawy
Jak Ci z Nim dobrze a z chłopakami z wykształceniem jakoś CI nie wychodziło to czemu miałabyś z Nim zrywać. W dodatku mówisz, ze jest bystry i bardzo zaradny. Wielu ludzi wykształconych jest mniej inteligentnych od ludzi poz zawodówce. Nie ważne co się skończyło, ważne co się ma w sercu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość face to face
kazdy uczy sie na swoich bledach. anucha, zadno z nas nie przezyje zycia za ciebie :) jestes dorosla. wszyscy podejmujemy decyzje...raz dobre raz gorsze...nikt z nas nie zna twojego faceta ani tez nie jest jasnowidzem. a moze ten koles zapewni ci szczesliwe zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjj
sama napisalas ze przy ex nie skonczyla bys studiow ze nie miala bys domu ktory postawil twoj facet wiec nie rob furii w dupie mam co masz a czego nie masz ale nie masz moralnego prawa wytykac komus niezaradnosci w przypadku gdy sama tego nie osiagnelas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość face to face
bjj czytaj uwaznie , napisalam ze nie poszlabym na te studia bo ex postawil mi ultimatum! strasznie mi przykro ,ze poznalam swojego faceta gdy dom mial w trakcie budowy. czy ty jestes wogle normalny??? chyba nie jestes zbyt bystry... i nie wiesz ,ze ludzie z ktorymi sie zadajesz maja na ciebie wplyw...albo pociagna cie na dno ze soba albo dadza ci sile by cos osiagnac. nie mow mi ,ze jestem nie zaradna. pokaz mi jakas laske , ktora mimo tego iz byla samotna matka...skonczyla studia inzynierskie, zrobila kurs oficerski a wszystko to bez niczyjej pomocy! jestem ciekawa jakie ty masz wyksztalcenie, status. pewnie jestes tyle wart co twoje arne wypowiedzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość face to face
o jakie wytykanie niezaradnosci ci bjj chodzi? o mojego cudownego exa? jest cholernie niezaradny. do dzis mieszka z rodzicami i siostra a ma na karku 30 lat ! nie ma nic wlasnego i w swoim marnym zyciu przepracowal raptem wszystkiego 3 lata. stracilam na niego pieniadze , bo fundowalam mu a to kurs dla spawaczy a to kurs na prawo jazdy... bo chcialam ,zeby bylo nam lepiej. jesli ja jestem niezaradna to na niego brak okreslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjj
podejrzewam gdyby nie ten dom to bys sie nie wypowiadala o swoim obecnym w samych superlatywach. dobra skonczmy ta dyskusje bo to nie ma najmniejszego sensu, zdania swojego nie zmienie ty swojego tez nie wiec po co sie klocic. a tak z ciekawosci ile masz lat a ile ma twoj partner ? (handlowy hehe zart)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tulipany...
Jezeli ktos ma tzw fach w reku to moze zarabiac wiecej niz ten niejeden po studiach (przykladow jest wiele: dobry mechanik, dobry glazurnik itp itd) a poza tym zawsze mozna chlopaka namowic zeby zrobil mature i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość face to face
a czy ty uwazasz ,ze ja sie wypowiadam o swoim facecie w superlatywach bo ma dom??? mierzysz ludzi swoja miara czy jak? moge ci smialo powiedziec ,ze jest starszy ode mnie o 10 lat, i uwazam,ze jego najwiekszym atutem jest inteligencja , chec zdobywania wiedzy i fakt ,ze jest ambitny. nie imponuje mi dom - bo dzis co ktorys rzedu polak go buduje. wole chwalic sie tym ,ze jest wysokiej rangi oficerem cenionym wsrod kolegow wlasnie za swoja wiedze. bo jakbys nie wiedzial : u faceta najseksowniejsza jest wlasnie inteligencja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjj
tak myslalem ze jest od ciebie duzo starszy, rownolatek nie wzial by kobiety z dzieckiem z dolarami swiecacymi sie w oczch :D:D pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość face to face
zdziwilbys sie moj drogi ilu chcialo...szczegolnie teraz gdy widza kim jestem . dolary swieca sie chyba tobie . w zyciu nie spojrzalabym na tak ograniczonego chloptasia jak TY. ocenianie innych latwo ci przychodzi...bo pewnie sam masz marna prace, nie masz nikogo bliskiego...i w zyciu za wiele cie nie czeka. rowniez pozdrawiam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga autorko123
jestem po studiach. Gdy poznałam swojego meza miałam 16 lat, a on zawodówkę.Pod moim okiem skonczył technikum. Jestesmy po slubie 23 lata. I uwazam tak- jesli ktoś konczy szkłę nie z własnej potrzeby, tylko tak jak mój, żeby mi bylo przyjemniej, to jest i tak kit. Jemu nigdy nie zalezało na wyksztalceniu i nigdy nie pracował w zdobytym zawodzie. Brak szkoly wynikał z lenistwa zakorzenionego we wczesnym dziecinstwie i doświadczeniu, że to pieniądze dają szczęście. Mi nigdy nie przeszkadzał jego brak wykształcenia. On robil to co lubił, czyli kasę, a ja to co lubię ,czyli wykonywalam swój wyuczony, niskoplatny zawod. Dopóki nasze życie kręciło się wokól dorabiania sie, wychowania dzieci, było całkiem ok. Ale teraz- ja mam nadal swoja pasje, swoja wymarzoną pracę, a on .... , stał sie niedowatościowaną zrzędą z którą obejrzenie choćby filmu z głębszą fabuła graniczy z cudem. Przez 20 lat , gdy ja cały czas sie rozwijałam ,on tylko szukał łatwej kasy. Nie wysilał się nawet by dzieciom pomóc w lekcjach. Umysł padł, a z jego upadkiem i nasze wspólne zycie. Jak widze dla Twojego faceta tez liczy się głownie kasa, a nie satysfakcja z wykonywanej pracy. Nie rozwija sie ,bo nie chce i to jest problem. Gdybym jeszcze raz wstępowała w związek nadal nie patrzylabym na wykształcenie, ale na 100% zwróciłabym uwage na ambicje mężczyzny względem swojej osobowości, doskonalenia sie, wzbogacania zycia intelektualnego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjj
"zdziwilbys sie moj drogi ilu chcialo" przeleciec ? "w zyciu nie spojrzalabym na tak ograniczonego chloptasia jak TY" wiadomo za malo zer na koncie "bo pewnie sam masz marna prace" no widzisz wartosciowi ludzie oceniaja innych na podstawie tego jacy sa a nie kim sa, ale dla takich jak ty to pewnie nie zrozumiale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×