Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fridge

Jestem straszną jędzą. Mozna sie z tego wyleczyć?

Polecane posty

Gość fridge

W stosunku do mojego faceta. Sprawiam mu strasznie dużo przykrosci. Nie chce tak, ale ta chęć krzywdzenia go jest silniejsza ode mnie. Co gorsze dobrze się z tym czuje. Ostatnia pizda ze mnie, wiem. Ale co zrobić? Kiedyś byłam dobra, a teraz straszne zło ze mnie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladyeeees pomaranczowa
nie marnuj chłopaczynie życia:o jesli czerpiesz satysfakcję z tego ze robisz mu przykrosc to zostaw go lepiej w spokoju-na pewno znajdzie sobie inną, o wiele lepszą która nie bedzie juz jędzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idz do jakiegos ksiedza i pogadaj znim niech cos ci doradzi a zonata jestes ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridge
a myslisz, ze ja go nie chce zostawic? on mi nie pozwala, a to ze taka jestem to taki jakby system obronny. on nie chce rozstania, bo sie przyzwyczail i juz nie jest młody. Wiec ja przez to jestem niedobra dla niego, wszystko co on robi mnie wkurwia. nie jestem zonata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridge
ale co mi niby ksiadz doradzi? daj spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridge
ale co mi niby ksiadz doradzi? daj spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam dokładnie...
taka sama.To już był koniec związku a facet udawał że tego nie widzi.Dałam mu popalić,bo wkurzało mnie w nim dosłownie wszystko.Najgorsze było to że z jego strony nie było żadnej reakcji i zachowywał się jak gdyby nigdy nic.W końcu pękłam i definitywnie to zakończyłam.Ponad rok nie moglam się od niego uwolnic,bo codziennie byly sms-y,na które nawet nie odpisywalam,bo dzialaly na mnie jak płachta na byka.Teraz chyba wreszcie do niego dotarło że już nic nie wskóra,bo dał mi spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie jest wredny
bez powodu; chyba czas zakończyć taki związek...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridge
mnie wkurzają u niego takie rzeczy, które nie powinny, np to, ze se slucha listy przebojow i robi durne statystyki, albo to, ze oglada 007, wkurza mnie to jak je, jak siedzi, jak wygląda. To jest chore. Fakt faktem, że chyba go juz nie kocham, ale czy to daje mi prawo do takiego zachowania? chcialabym powiedziec definitywnie koniec, ale z drugiej strony jestem od niego uzalezniona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam dokładnie...
Ja chyba tym sposobem próbowałam go zmusić do odejścia, ale bardziej męczyłam siebie niż jego.Po nim wszystko spływało jak woda po kaczce.A kiedy tylko próbowałam zakończyć ten związek natychmiast był płacz i lament, chociaż to był delikatnie mówiąc dorosły facet.Zawsze mnie brał na litość a ja ulegałam i dawałam kolejną szansę.Byliśmy ze sobą 3 lata i też w jakiś sposób byłam do niego przywiązana.Ale w końcu powiedziałam "dość",bo to już była męczarnia i dla mnie i dla niego. I jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki nagle przestałam być jędzą.Teraz kiedy się przypadkiem spotkamy rozmawiamy zupełnie normalnie.Z innymi mężczyznami też nie mam tego problemu.Z tego wniosek że jeśli czujesz że masz dość związku to najlepiej wykonać krótkie cięcie i go zakończyć.Jeśli tego nie zrobisz to dalej będzie już tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×