yassminelka 0 Napisano Sierpień 26, 2009 Biore pigulki od 1,5 roku, na początku,poki nie wchodzilam na fora to czerpalam pelna radosc z seksu, bo wierzylam tylko ulotce, a jak zaczelam czytac ze krwawienie z odstawienia moze i tak byc w ciazy, ze testy ciazowe moga klamac itd...no to zaczela sie paranoja....4 miesiace temu znow zaufalam pigulkom, az do teraz kiedy to dziewczyna sasiada zaszla w ciaze. wpadli oczywiscie, wiec znow zaczelam sie schizowac.....nie wiem jak sobie z tym poradzic... stosuje sie do ulotki, bardzo pilnuje tabletek...kochalam sie z facetem 2 tygodnie temu, 2 dni po stosunku dostalam krwawienia, ale nadal nie moge sie uspokoic, dzis zrobilam test ciazowy, no niegatywny wyszedl, ale boje sie ze moze sie mylic, oststnio czesto mnie dopada zgaga...no wariuje juz :( przeciez chyba nie mam szans na ciaze? moze mi ktos pomoc? jak sobie poradzic z takim strachem? :( nie krzyczcie ani sie nie wysmiewajcie, jestem znerwicowana i wszystko strasznie biore do siebie, naprawde wiem ze moze sie wam to wszystko wydawac idiotyczne, ale naprawde nie umiem sobiez tym poradzic:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
yassminelka 0 Napisano Sierpień 26, 2009 up Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
yassminelka 0 Napisano Sierpień 26, 2009 nikt mi nie pomoże? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karambaaaa Napisano Sierpień 26, 2009 Nie uprawiaj seksu będziesz na 100% pewna że nie jesteś w ciąży. nie ma 100% antykoncepcji więc nigdy nie można być spokojnym że sie czasem nie wpadnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
yassminelka 0 Napisano Sierpień 26, 2009 no tak, tak, to wiem, tylko chodzi mi o niepotrzebny stres, o nakrecanie sie samej, nie podchodzenie do tego na spokojnie...:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach