Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to tylko sex

to tylko sex

Polecane posty

Hm wydaje mi się to dziwne, gdyż jesteś z mężem dość długo już, a on dopiero teraz pochwalił ci się jakie ma poglądy na temat zdrady. W dodatku jest egoistą, ponieważ znając twoją przeszłość jest w stanie opowiadać ci "takie rzeczy". Zupełny brak taktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm wydaje mi się to dziwne, gdyż jesteś z mężem dość długo już, a on dopiero teraz pochwalił ci się jakie ma poglądy na temat zdrady. W dodatku jest egoistą, ponieważ znając twoją przeszłość jest w stanie opowiadać ci "takie rzeczy". Zupełny brak taktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko sex
Wszystko sie uspokoilo za kilkanascie godzin slub ja oczywiscie oczy jak piec zloty do kibla co 10 min , przechodze gehenne masakra zyczcie mi powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini hunter
Niech Bóg Ci błogosławi, a Anioł Stróż prowadzi przez ciemne doliny Twego Życia...Trzymaj się tam kwiatuszku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo szczęścia i miłości
na nowej drodze życia!!! Będzie dobrze. Mój stary też czasem tak coś pieprznie celowo żeby mnie wkurzyć i ma ubaw. Ostatnio mi wmawiał, że facet któremu obca baba zrobi loda, to nie zdradził. Myślałam że go uduszę, a on się cieszył że mnie wkurwił, bo wcale ta nie myśli. No jakoś przez te ponad ćwierć wieku mnie nie zdradzał (przynajmniej nic o ty nie wiem i nie mam powodów nie wierzyć). WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akronimz
Zabij go to Cie napewno nie zdradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze uważam, że to jest PROWOKACJA jakiejś porypanej studentki psychologii. Po drugie niektóre kobiety są durne i same proszą się o kłopoty. Jeśli historia autorki jest prawdą, to znaczy, że ona już WYRAŹNIE dała przyzwolenie na nieszanowanie jej przez męża, a nawet na przyszłe zdradzanie jej. Niezależnie, jak się będzie zachowywał jej mąż i jak nią pomiatał, ona i tak od niego nie odejdzie - co najwyżej będzie wylewała swe żale na Kafeterii. :P Trzeba być naprawdę pustakiem, żeby nie mając wykształcenia, zabezpieczenia finansowego ani oparcia w rodzinie decydować się dużo PRZED ślubem na dziecko i stać się całkowicie zależną finansowo od takiego faceta. Taka kobieta traci stopniowo szacunek u faceta, który ją utrzymuje, bo zaczyna ją traktować jak niewolnika czy jak mebel. Wie doskonale, że ona od niego nie odejdzie, bo jest od niego zależna. Jest bardzo wiele podobnych historii - a kobiety wciąż się pakują w takie związki! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak myślicie slub odbył się? zajrzy tu jeszcze autorka??? podzieli sie wrażeniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko sex
Slub sie odbyl wszystko wyszlo super wesele tez tylko nie ktorzy goscie natretni ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko sex
jakos nie jest lepiej ani gorzej nie rozwialy sie watpliwosci a dzis wraca znow o 18 zamiast o 14 i co mam myslec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgm23
Nic masz nie myslec, zdecydowalas sie na slub majac watpliwosci, teraz musisz to zaakceptowac, chyba sie nie rozwiedziesz pare dni po wyjsciu za maz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapewne będziesz każdego dnia myślała, czy wróci po pracy do domu, czy tez po 3 czy 4 godzinach. Ale to myślenie zamieni się w zadręczanie siebie, później jego! Rozmawiaj z mężem o tym co cie boli, tylko spokojnie, bez scen, bez wyrzutów, zadawaj dużo pytań i słuchaj co ci odpowie i reaguj na te odpowiedzi, czy gdybyś ty tak postapiła jak on mówi czy jemu to będzie odpowiadało. Życzę ci powodzenia, mam nadzieję,że twoje podejrzenia są bezpodstawne i bedziecie szczęśliwi. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz,, po ślubie, to jej mąż może robić co chce. I pewnie robi. Ja bym wysłała zaufanego kolegę do niego do pracy, żeby wybadał sprawę, co jej mąż robi po oficjalnych godzinach pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko sex
Czuje sie okropnie , jak popychadlo cały czas mnie gani i strofuje zrob to tamto to zle zrobilas tego wcale nie zrobilas niczym go nie moge zadowolic jak sluzaca nie uslyszalam nawet slowa dziekuje pytam go czy nalozyc obiad mowi ze nie a po 20 min robi awanture ze jest glodny ciagle mowi ze j nie daje zadnych pieniedzy na dom ale z kim mam zostawic dxiecko o czym myslal jak chcial zamieszkac ze mna kiedymialam 18 lat i szkole i mlodosc przed soba ....zgodzilam sie zostswilam dla niego wszytsko hicielismjy dziecko a on teraz mowi ze nie wiedial ze nie bede pracowala ale kurw kiedy mam to robic jak siedze z jego dzieckiem i je wychowuje i robie milion rzecz innych kiedy on jest w pracy ;( do konca zyciam bede popychadlem i pewnie wsytsko co zrobue bedzie zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgm23
No sorry, ale wiedzialas przed slubem w co sie pakujesz ;/ Nie wiem jak u Ciebie wyglada sytuacja z rodzina, ale jesli piszesz ze zostawilas szkole i wszystko to chyba nie wybralas najlepiej, jesli mialas szanse sie rozwijac. Zawsze mozna wszystko zmienic, dodatkowo jesli jest sie mlodym, nie kazdy facet jest taki sam, to Twoje zycie, musisz sama podejmowac wybory i zyc tak aby Ci odpowiadalo, nie mozna miec wszystkiego, mozna za to wybierac sobie ludzi ktorymi sie otaczasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany hm
Nie wiem z jakiego jestes miasta...ale ja bym Ci radzila pojsc do jakiejs poradni.Ja tez chodzilam i szukalam tam pomocy.Podzwon,popytaj o poradnie rodzinna. Pozrzebujesz z kims porozmawiac.Szczerze,otwarcie,bez wstydu.Zastanow sie jak chcesz zyc,czy chcesz byc takim popychadlem jak piszesz...Nie wiem czemu on Cie tak traktuje..? Moze masz niskie poczucie wlasnej wartosci i on to czuje i tak Cie tez traktuje bez szacunku..a Ty mu na to pozwalasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale się wpakowałaś
pogratulować. Widzę że u was problemem nie jest strach o zdrade tylko znacznie gorzej. Powiem tak zdrada to może i tylko seks i nawet jak się obiecuje że sie ni zdradzi i nawet jak człowiek sobie tego nie wyobraża, że mógłby zdradzić to i tak może to zrobić z tęsknoty, z braku zrozumienia, z samotności, z braku komunikacji, po alkoholu i mozna tego bardzo żałować. A drugi zrobi to bo jest dziwkarzem i kurwiarzem i odpowiada mu takie życie. Wiesz jestem teraz na bezrobociu i nawet dziecka nie mam i w zyciu takiego słowa nie usłyszałam od męża, jak coś tam nieopatrznie wspomina o pracy to zawsze mówie że moge się z nim chętnie zamienić, niech on posiedzi w domu i się wkurwia że nic nie robi a ja będę zarabiać pieniądze. a dziecko masz na cycu czy nie, bo jak nie to jest jedna prosta rada, jedziesz na tydzień do matki i zostawiasz dziecko i dom na jego głowie i nic cię nie obchodzi. Albo dawaj mu jak najwięcej bawić się z dzieckiem i wykonywać różne czynności przy nim i nie ma że zmęczony. Jak mi mąż jęczał że obiad nie ugotowany, po tym jak akurat nie miałam czasu ugotować, to mu powiedziałam że stoi w lodówce, a jak zajrzał i spytał co to powiedziałam że w zamrażalniku mięso do rozmrożenia i usmażenia i sałata do pokrojenia i ziemniaki do odgrzania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko sex
2 tygodnie po ...................a ja??? a ja siedze w weekend sama .... z dzieckiem recz jasna ...a pan "juz" maz z kolegami ............czuje sie samotna....nie wiem czego ja sie spodziewałam wogole? chyab gwiazdki z nieba albo jego olsnienia . Jedyny plus -dostałam prace - minus poracy zarobki -800 zl za 26 dni pracy w miesiacu ;] zawsze to moje własne 800 zl zawsze moge odejsc miec 800 zl i alimenty i co dalej...??? co ja mam dalej robic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×