Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość flacha

doradzcie mi w tej sprawie...

Polecane posty

Gość flacha

Jestem z dziewczyną 1,5 miesiąca. Ja 24 lata ona 20. Wszystko niby spoko, ale wczoraj nasza wspólna koleżanka powiedziała mi, że jak ostatnia gadała z moja dziewczyną to ta jej powiedziała, że jak była ze swoim byłym (byli razem 3 lata - chyba pierwsza miłość) to zrobiłaby wtedy dla niego wszystko...że wskoczyła by za nim w ogień... a teraz aż tak tego nie czuje...że nie jest aż tak zaangażowana... Ja tez jestem po związku, gdzie dla zrobiłbym dla eks wszystko, ale było minęło... i ja się angażuje w ten obecny całkowicie, bo nie mam zamiaru żyć przeszłością. Kiedyś mi też powiedziała wprost, że ona nie wie czy jeszcze kiedyś tak kogoś pokocha...jak tamtego...i że boi się, że wyjdzie za maż z zrozsądku itp itd... ze swoim byłym rozstali się z rok temu. Teraz twierdzi, że jest jej obojętny, nic do niego nie czuje itp itd...jak jestesmy razem to wyzywa go i gardzi niby nim... :| Tak pozatym to pisze do mnie kochany, kochanie, że tęskni, wysyła sygnały, jak jestem u niej wieczorem to nie chce mnie puścić do domu itp itd...dużo się przytula, caluje mnie... Proszę doradźcie mi co mam robić...bo jak mi to wczoraj koleżanka powiedziała, to jakby mi ktoś w ryj strzelił... Liczę na Wasze wypowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coz to normalne jak juz 3 lata z nia bedziesz to pewnie tez dla Ciebie wszystko zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flacha
ktoś jeszcze coś doradzi/wypowie sie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flacha
up. Liczę na Waszą pomoc... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morderstwo doskonałe
Takich rzeczy nie powinieneś się dowiadywać od koleżanki.To świadczy o tym,że chce rozbić Wasz związek.Uważajcie na nią!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flacha
ee nie, nie. Koleżanka tez ma chłopaka... jestem tego pewien, że ma czyste intencje :) Po prostu lepiej i dłuzej zna mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To nie jest tak...
Każda miłość jest poprostu inna.. I choć jej się wydaje, że nie zrobiłaby dla Ciebie wszystkiego- to pewnie jednak by zrobiła.. Trudno to wytłumaczyć;) Poprostu na chłodno człowiek myśli inaczej o potencjalnych sytuacjach, a gdy już się znajdzie w takiej sytuacji- robi zupełnie co innego... I niestety prawdziwe jest też to, że dopiero jak Cię straci- to zrozumie, że to coś równie silnego.. Innego-ok, bo nie jesteś przecież taki sam jak jej eks- ale,że to również miłość. Nie ma tak naprawdę jednej, jedynej miłości w życiu (wg mnie i zwłaszcza na tym etapie życia.. Może na starość stwierdzę, że naprawdę kochałam raz- ale napewno nie teraz..) Poza tym tak szczerze-zależy ile macie lat...Bo wiadomym jest, że jak ma się naście lat- to właściwie każdy pierwszy dłuższy związek wydaje się tym na całe życie... Chyba każdy przez to przechodzi;-P Jeżeli jesteście starsi i ona jest dziewczyną dojrzałą emocjonalnie- to w końcu doceni Twoje cechy, starania, to że jesteś dla niej taki, a nie inny..Poprostu będzie zwracać uwagę na inne rzeczy.. Na to, że może na Ciebie liczyć, że jesteś przy niej gdy tego potrzebuje, że jesteś kochany, cierpliwy, wyrozumiały, itp... I wtedy stwierdzi, że tamten to był naprawdę burak. I problem zniknie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flacha
ja lat 24 ona 20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diablica i juz
"jak jestesmy razem to wyzywa go i gardzi niby nim... :| " totalna gowniara....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To nie jest tak...
No tak- umknęło mi gdzieś... Bez obrazy- ale trochę prawdy w tym jest, że to jeszcze "gówniara".. Bo ja w wieku 20 lat też myślałam, że już myślę "poważnie", jak dorosła.. Przecież byłam dorosła! I wydawało mi się nawet, że jestem bardziej emocjonalnie dojrzała od moich rówieśników.. Ale po kilku ratach mogę stwierdzić, że jednak gówniarsko myślałam.. Oczywiście nie można uogólniać. Tak samo uważam, że facet 25 letni np- to jeszcze nie facet... Ale są wyjątki :) Chyba Ty do nich należysz i brawo Ci za to ;) Ale z opisu Twojej historii- nie wydaje mi się, że Twoja dziewczyna jest tak samo dojrzała jak Ty... Jedynym wyjściem jest czekać. Dojrzeje w końcu i zrozumie to, co pisałam wyżej. A tak poza tym bez paniki- w końcu jest z Tobą!!! Z własnej woli!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flacha
podnoszę :) proszę o wypowiadanie się w tej sprawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×