Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość weridiosa

Zaproszenie na slub ... a wlasciwie jego brak ...

Polecane posty

Gość weridiosa

Mam pewien problem i nie wiem co zrobic. Moja przyjaciolka (obecnie studiuje w innym miesice i nasze stosunki sie troche rozluznily) wychodzi za maz. Slub i wesele jest organizowane na szybko (kolezanka wpadla) dla najblizszych. Niestety nie dostalam zaproszenia na slub i nie wiem czy wypada sie na nim pojawic. Niby do kosciola kazdy moze isc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie dostałas zaproszenia tzn. że nie jesteś zaproszona (pewnie robią małą imprezę i nie mają miejsca dla koleżanek). Ja bym poszła tylko ew. na sam ślub do kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weridiosa
Jaka prowokacja ? Pytalam sie czy wypada isc na slub, a nie WESELE ... ale z tego co widze niektorzy tego nie rozróżniają ;/ Na wesela nawet bym sie nie wpraszala bo wiem jaka jest u niej sytuacja z pieniedzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgbnm
Idź do kościoła , złóż życzenia i daj kwiatki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no na ślub każdy może przyjść. Nawet jesli nie dostałś zaproszenia dziewczynie będzie miło, że pamiętałaś i przyszłaś złożyc zyczenia. Jeśli Wasze kontakty osłabiły się tylko przez powód znacznej odległości a nie jakiejś kłótni- to idź na slub, bez specjalnego zapraszania, chociaż oczywiście miło by było, gdyby koleznaka chociaż wspomniala, ze slub o tej i o tej i ze zaprasza. Ale ja bym poszła tka czy siak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weridiosa
Dziekuje tak tez zrobie :) A zyczenia sklada sie gdy mlodzi wychodza z kosciola ? Trzeba ich wtedy zaczepic, czy standardowo wszyscy skladaja im zyczenia ? Wiem glupie pytanie, ale na ostatnim slubie bylam jak mialam 5 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie się nie składa życze
pod kościołem tylko dopiero na sali. ale na chwilkę ich możesz zaczepić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podstawowe pytanie: czy dostałas powiadomienie o ślubie czy też dowiedziałas się o jej ślubie gdzieś od kogoś? Bo jeśli nie otrzymałas od niej powiadomienia (tak dosłownie to się nazywa), to znaczy że nie bardzo chce byś przyszła do kościoła. Przecież są osoby które chcą tylko garstkę osób w kościele, a nie żeby przybyli wszyscy którzy usłyszeli (nawet sąsiedzi przybywający do kościoła z ciekawości!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akol
to sie ciesz ,pieniadze zostana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie każdy wysyła zawiadomienia
możesz iść na ten ślub, spokojnie, koleżanka na pewno się ucieszy. Moze nawet nie chce cie fatygować tylko na slub i informując cię o nim czulaby się niezręcznie ze na wesele cię nie zaprosiła. Zazwyczaj życzenia składa się tuż po ślubie, przed wejściem do kościoła, a jakby tak nie było to myślę, że jak Cię zobaczy to sama się zatrzyma :) Ze ślubami nie ma tak czy ktoś chce byś była czy nie. na ślub może wejść każdy nawet osoba z ulicy i nikomu nic do tego, z koscioa się nie wygania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weridiosa
nie kazdy ... dziekuje za wypoiwedz :) wlasnie tak jest. Wstydzi mnie sie zaprosic na slub bez zaproszenia na wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to daj mi a ja tobie
nie wprasza sie gdzie nie prosza. moze kolezanka chce miec tylko zaproszone/powiadomione osoby na slubie i nikogo innego. ja np. zaprosilam osoby, ktore chcialam, inne powiadomilam = nie chcialam zbey przychodzily na slub, a do jeszcze innych nie fatygowalam sie z informacja bo nie chciaalam zeby byli i wiedzieli. slub to nie pogrzem gdzie przychodza wszyscy znajomi i bliscy ktorzy chca. to proczystosc prywatna/osobista. wiec jesli chcesz isc zapytaj sie jej czy mozesz wpasc do kociola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie jak powyżej - ślub to bardzo osobista uroczystość. Naprawdę czasem młodzi chcą tylko w pewnym gronie powiedzieć sobie tak. Nie rozumiem takiego pojmowania - że jak znam to idę. Sąsiada z piątego piętra też znam ale nie znaczy to że mam być podczas jego mówia "tak" przd ołtarzem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam że na ślub ma prawo przyjść osoba która nie była zaproszona, pod warunkiem że ma dobre intencje (nie masz z mł0odymi na pieńku). Kościół otwarty. Ja robiłam małe przyjęcie ale pamiętam że przyszła znajoma babci mojej, której nie zapraszałam ale powiedziała babci ze mnie bardzo lubi i że chciała by byc na ślubie i babcia powiedziała że przecież może przyjść. Bardzo mi miło było ze przyszła chociaż robiłam imprezę dla najbliższych tylko, i nie spodziewałam się, ale posłałam później tej pani ciasto w podziękowaniu że przyszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ktoś chce mieć zamknięta
imprezę zamiast normalnego ślubu to niech postawi ochroniarzy i zamknie kościół. Na ślub może przyjść każdy, KAŻDYYYYY. nie ma czy ktoś chce cały kościół czy garstkę osób. Chyba że zamknie kościół tak ja napisałam. Sama nie raz widziałam jak obcy ludzie byli na ślubach, często rodziny z dziećmi sobie zachodzą by dzieci popatrzyły, czasem ktoś przechodzi obok i chce się pomodlić. Nawet raz nas ksiądz zapraszał byśmy popatrzyli jak cała ceremonia wygląda. więc nie gadajcie, że nie można iść na slub jak kogoś nie chcą. Kościół to nie miejsce skąd się wyprasza, nawet jakby panna młoda ewidentnie nie lubiła autorki to nie może jej wyprosić!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość josiona
chrzanicie glupoty. ok, kazdy moze wejsc do kosciola, ale nie kazdy powinien w danym momencie. i nie gadajcie, ze kazdy mile widziany. to w takim razie po co jedna z druga wysylaja zaproszenia do X a do Y nie? no przeciez kazdy mile widziany. i ciekawe, ktora z obroncow tezy o przychodzeniu nie pomyslala by sobie 'A CO ONA TU ROBI?!' gdyby na swoim slubie zobaczyla kolezanke, ktorej nie zaprosila. co innego ludzie z ulicy, ktorzy akurat chcieli przyjsc do kosciola i natrafili na slub a co innego znajomi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesiona - masz rację. Ktoś napisał że czasem przychodzą rodzice z dziećmi by im pokazać. No to postaw się w roli panny młodej gdy moment jest jakby nie patrzeć ważny i podniosły dla Ciebie, a tu dzieciak jakiś (nie z gości ) ryczy lub biega po kościele jak to dziciaki mają w zwyczaju. Fajowo, co??!!! A Ty w tym momencie masz składać właśnie przysięgę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm mdmc
Tak jak ktos napisal. Niech sobie wynajmie kosciol i obstawi go ochroniarzami (ale t w Polsce chyba nie mozilwe) ;/ DO KOSCIOLA MOZE ISC KAZDY !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwierz my zaprosilismy kilka
osob tylko do kosciola liczac sie z tym ze byc moze sie obraza i ze nie przyjda. nie przyszli.bylo nam przykro i gdyby ktos sam z siebie przyszedl specjalnie dla nas na pewno nie pomyslalabym "co ona/on tu robi" a "ale super że przyszli, jak miło" więc nie przesadzajcie. Z postu autorki nie wynika, że się nawet nie lubią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×