Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

***blacklady***

Wstyd mi patrzeć na siebie. Otyłość i depresja /

Polecane posty

Dziewczyny mam duży problem, dlatego zwracam się do Was. Mam nadzieję, że coś mi doradzicie :/ Mam 17 lat i od zawsze zmagam się z moją nadwagą (otyłością?). Teraz przy wzroście 170 cm ważę 75 kg! nigdy nie byłam szczupła, od dziecka zawsze byłam wyższa i grubsza od innych. Kiedyś myślałam, że jeszcze schudnę. że zacznę odchudzać się na wakacjach, na feriach, itp. i na pewno schudnę. Tymczasem jest inaczej. Odchudzałam się już wiele razy, ale nigdy nie było efektu! ograniczałam jedzenie i cały czas chodziłam głodna. Po jakimś czasie dawałam sobie spokój z dietami. Niedawno biegałam 40 min codziennie przez jakiś miesiąc. I nic. Waga ani drgnęła. Kiedy widzę dziewczyny o niemal idealnej figurze, które objadają się codziennie chipsami i colą, chce mi się zwyczajnie płakać ;/ zero wyrzeczeń, zero diet, a wygląd idealny. Gdzie tu jest sprawiedliwość? :( oczywiście nie jestem bez winy, bo uwielbiam słodycze i jak już zacznę je jeść, to nie znam umiaru. Ale np nigdy nie objadam się na noc. Kolacja: 18:00-19;00 i na tym koniec. Teraz zastanawiam się nad kupieniem tabletek na odchudzanie, np. Linea w połączeniu z 6. weidera, ale zaczyna się rok szkolny i pewnie nic z tego nie wyjdzie, bo po lekcjach jestem tak zmęczona, że jak przyjde do domu to śpie ;/ a później ucze się do 23 ;/ Patrzę na swój wygląd i po prostu mi wstyd. Płakać mi się chce. Najwyżej zacznę się głodzić i będę anorektyczką. Przejdę z jednej skrajności w drugą. Życie jest ku*ewskie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sinisterkaxx
Masz rację, życie jest do dupy. http://kobieta.wp.pl/kat,26231,pos,5,kalkulatorbmi.html Twoje BMI wskazuje na to, że masz niewielką nadwagę, żadnej otyłości. Nie jest tak źle. 🖐️ Udaj się do lekarza i niech on doradzi Ci odpowiednią dietę. Możliwe, że masz faktycznie wolniejszą przemianę materii, ale wszystko da się zrobić! Spojrz na to: http://kominek.blox.pl/2009/08/TA-PANI-NIE-CZYTALA-KOMINKA.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feeeeeeer
gadanie.... ja waże tyle samo ale jestem niższa 10 cm;) i co że mam nadwagę? schudnę i bedzie OK, po co się dołować;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniuszek22
Ej spokojnie, wiem, że Ci źle bo sama pół życia odchudzałam sie jak durna:/ Może wybierz się do dietetyka, on będzie wiedział najlepiej jak pomóc, poza tym może masz lekką nadwagę, ale naprawdę nie jest z Tobą tak źle! Ja myślę, że wystarczy tak z 5 małych posiłków dziennie co 2, 3 godziny i pić dużo wody niegazowanej i powinno być dobrze;) I nie oglądaj się na szczupłe koleżanki - też znam masę takich osób, ale co poradzić - genetyczna loteria Uszy do góry;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubaska07
a ja mam 168 cm i 73 kg, już nie moge na siebie patrzec i tez nic nie skutkuje- diety, cwiczenia NIC!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubaska07
i tez mam 17 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ja pierdole ... jak dalas rade ze 120 kg na 65??? co robilas? gratulacje ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ***blacklady*** mysle ze powinnas sie zaakceptowac a dopiero potem zaczac sie odchudzac oczywiscie z pozytywnym nastawieniem. co do szkoly to wiem ze bedzie pewnie trudno, ale moze sprobowalabys zjesc porzadne sniadanie, w szkole zalozmy 2 kanapki lub bulka + owoc czy warzywo, w domu obiad, i zamiast kolacji znow owoc lub warzywo. cos slodniego rowniez ale tylko od czasu do czasu nie codziennie.. po szkole np beganko lub rowerek, aktywnie spedzaj czas z przyjaciółmi ;p glowa do gory i bedzie dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ***blacklady***
"szóstka" nie pomaga w odchudzaniu, ona jedynie moze pomóc wyrobic mięsnie. Jeśli naprawdę chcesz schudnac całkowicie musisz zmienic nawyki żywieniowe. Niestety ja też:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa.. na fitness... do dietetyka... w mieście,w którym mieszkam to chyba nawet nie wiedzą co to jest.. do feeeeeeer: też tak kiedyś myślałam. wezmę się za siebie i na pewno schudnę. i będę laska! ale już straciłam wiarę... biorę się za siebie co chwile. ale bez skutku ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do blacklady
to ze zycie nie jest sprawiedliwe, kazdy wie. jedni dostaja wszystko, inni nic, a jeszcze tylko troche. nie ma sensu zloscic sie na rzeczy ktorych nie mozna zmienic, tylko pozytkowac energie, na to co zmianom podlega ;) ja sama ma 174cm, kiedys wazylam 76kg:O do tego jestem rudzielcem piegowatym :P. dziecinstwo wspominam tragicznie - dzieci sa straszne w przezwiskach :(. farbowalam sie na wszystki mozliwe kolory, od blond przez roz:P do czerni. teraz mam 25 lat :), waze 58kg, kocham swoj oryginalny typ urody :), wlosy mam w koncu naturalne i ciesze sie, ze sa inne od reszty, piegi na nosie takze uwielbiam, przestalam nawet uzywac make - up, by bylo je lepiej widac. zmienilam styl ubierania na bardziej kobiecy. naprawde da sie schudnac! da sie zmienic/zatuszowac w sobie wiele rzeczy. grunt to samozaparcie, konsekwencja i wiara w sukces:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawda jest taka- jak ktoś ma skłonności do tycia odchudza się całe życie, nawet jak się schudnie trzeba się kontrolować by znów nie przybrać na wadze. Blacklady- nos do góry, nie jest tak źle, myślę, że znalazłoby się wiele kobiet i dziewczyn, które chciałoby mieć tak niewielką nadwagę jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dietetyczka majka
Linea to nic ci nie pomoże, podobnie ta 6, bo ona nie jest na spalanie tłuszczu ogólnego tylko budowę mięśni brzucha. Nic nie wiesz dziewczyno na temat diet i ćwiczeń więc się nie dziwię. Może weź udaj się do dietetyka albo kup fachową literaturę a nie jakieś diety z naj albo innej tiny. A ze szczupłymi dziewczynami to nie jest tak, że one sie opychają chipsami. Pewnie ze jedzą bo mają jeszcze dobrą przemianę materii, poza tym każdy organizm inaczej funkcjonuje. Może twój organizm po prostu się buntuje po wielu nieudolnych próbach diety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feeeeeeer
***blacklady*** , ja już się pare razy za siebie wzięłam;) ostatnie jojo miało 30 kg;d ( kompulsywne jedzenie, mój sposób na wyjście z anoreksji;///) Ale teraz już się nie dam;) Najwazniejsze jest pozytywne myślenie. Owszem mam dni kiedy patrze w lustro i mam doła, ale chyba każdy je ma. Wolę zacząć wszystko od nowa niż użalać się nad sobą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljpo
autorko- napisałaś że w Twoim mieście nie ma dietetyka, fitnesu, to może skorzystasz z fachowej pomocy przez internet, na wielu portalach o dietach mozna zakupić sobie diete(plan diety dostosowany konkretnie do Ciebie), do tego otrzymuje sie zestaw ćwiczeń i w każdej chwili można napisać maila z pytaniami i wątpliwościami do dietetyka, trenera polecam np. stone vitali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko nikt nie powiedział że na świecie jest sprawieliwie. jest tak jak jest i nie ma co nad tym się zastanawiać. :) Trzeba patrzeć na siebie i chcieć coś zmienić. Odchudzanie a właściwie zmiana swoich zasad żywieniowych zaczyna się od głowy. I jeśli w głowie sobie nie poukładasz to nic ci nie będzie wychodzić. Dlatego polecam ci doskonałą książkę Dieta Dr Beck. Myslenie wyszczuplające. Są tam opisane sposoby radzenia sobie z myślami sabotujacymi nasze starania. Dowiesz sie też jak podchodzic do pewnych spraw -np. wspomniane przez ciebie obżeranie się innych osób mających szczupłe sylwetki. Mam tę ksiazkę i powiem szczerze że widze tam wiele schematów w które sama kiedyś wpadałam. Ale da sie wyjśc z błednego koła. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×