wiadomo, że faceci to zdobywcy ale...

mowisz o seksie czy o zwiazku ?

Od wykonania pierwszego kroku do 'oddawania się' jeszcze daleka droga.

jak widac nie dla wszystkich...

chodzi mi razcej o relacje, zwiazek, nie o seks. o ten moment, gdy spotykacie sie, nie padaja slowa okreslajace to co jets miedzy wami i co druga str o nas mysli.nie bylo zadnego kontaktu fiz. u mnie tak bylo, poderwalam tego faceta, i od razu czuam, ze stoje na straconej pozycji, bo facet wie, ze na niego lece. chcac, by nie czul sie zbyt pewnie nie pozwalam na fizycznosc., bo balam sie, ze wyjde na latwa panne. nie wiem, moze problem nie lezal w tym, tylko w tym, ze widzial, ze traktuje go lepiej niz sama siebie:O

a ja mysle, ze powodem stania na "straconej pozycji" byla twoja inteligencja

A z jakim tekstem do niego wyleciałaś, że niby od razu wiedział że na niego lecisz?

ha, a co, pewnie masz podobnie?:D u mine raczej byl fakt, iz zbyt mi zalezalo. no, ale trzymaj sie

sam fakt,ze go poderwalam. a zagadalam do niego przez meila, bo przypadkiem znalazlam w necie, a faceta wypatrzylam podczas imprezy studenckiej. moge tylko radzic, by nie czuc sie gorsza od faceta, bo ja tak mialam.nie czulam sie dosc dobra. niestety. jeszcze raz zycze powodzenia :)

Nie chodziło mi o kanał komunikacji tylko o treść. Jeżeli od razu zabrzmiało to jak propozycja matrymonialna to oczywiste, że uznał to za podryw. Ale nie oznacza to, że tylko przez to Cię skreślił.

jezeli bylabys ladna,sympatyczna i wartosciowa dziewczyna to musial by byc idiota zeby cie skreslic z powodu duzego zaangazowania...

Mógł być również zajęty :)

Witam :) No właśnie... zajęty. To w tej chwili rzecz, której najbardziej się boję. Bo to przecież nie wyjdzie przy pierwszej "rozmowie". Do 'dobra przyznam się' - nie wiem skąd u Ciebie to uczucie bycia gorszą od faceta. Zmień to.

no to świetnie, przecież wprost nie można zapytać czy zajęty. a jak wyjdzie dopiero za dziesiątą rozmową? człowiek już się zdąży jakoś w to zaangażować a tu bach.

zapraszac , za ktoras tam rozmowa, to powiedz ze zapraszasz takze jego ukochana dziewczyne, jak sie zgodzi to bedziesz wiedziala ze kogos ma :P dla absolutnej pewnosci jak powie ze nie moze przyjsc z dziewczyna bo jej nie ma to powiedz ze w takim razie zapraszasz go z jego ukochanym :P no i jak powie ze tez nic z tego bo nie ma takiego to.. droga wolna :D :P

Haha właśnie! Innej orientacji seksualnej nikt tu wcześniej nawet nie zakładał :)