zaburzenia odzywiania ?

moja nastoletnia córka dziwne się zachowuje. kilka miesiecy tmu postanowila sie odchudzic,popieralam to bo faktycznie byla pulchniutka. schudla 10 kilogramow w trzy miesiace. byla zadowolona, wszyscy byli. ale ona nie przestala tego robic. nadal chudnie, znika w oczach. co moge zrobic? sa jakies tabletki lub saszetki, szejki na dodanie kg?

nie chce robic z tego "afery". mieszkamy na wsi, wszyscy by sie dowiedzieli... chcialabym jej pomoc osobiscie.. bez lekarzy...

mozna sobie z tym poradzic ? samemu? mogę wziąść wolne w pracy.... nie wiem... pilnowac zeby zjadła wszystko... odniesie to skutek?

Wątpliwe że przyniesie skutek, córka prawdopodobnie cierpi na anoreksję a wiem ze to choroba i to dośc groźna. potrzebna jej pomoc lekarza.

Moze panikujesz, zagadaj ja, wypytaj sie jej do jakiej wagi chce dojsc, teraz jest moda na chude. Jesli byla pulchna i zrzucila 10kg to doszla do stanu srednia. Poszperaj po necie, znajdz dobre strony o odzywianiu, wytlumacz jej dlaczego organizm musi przyjmowac chociaz tyle kalorii, zeby pociagnac podstawowe czynnosci zyciowe( tylko na to ok 1000-1400 kcal). Dobrym forum o odchudzaniu jest dzial na wizaz.pl(sory dziewczyny), forum jest moderowane, ma osobny podzial o zaburzeniach laknienia, dziewczyny sie wspieraja w chudnieciu(albo wyjsciu z choroby), znacznie mniej tam topikow typu "miesiac na jednym jablku dziennie". Pilnowanie nic nie da, uwiez mi, zje tyle ile bedzie chciala, wolnego sobie na kilka miesiecy nie wezmiesz. Jesli na prawde jestes zaniepokojona wez corke do lekarza, przeciez i tak nikt sie nie dowie, a gadac i tak juz gadaja.