Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zmartwiona_ciszą

Nie mamy o czym rozmawiać

Polecane posty

Gość Zmartwiona_ciszą

Jestesmy razem dwa lata, niby wszystko ok, ale nie do końca. Nasz zwiazek wyglada tak, ze spotykamy sie prawie codziennie, najpierw seks, potem jakis film i koniec. Zauwazylam ze prawie wcale nie rozmawiamy, nie liczac wyznan milosnych itp. Czy to normalne? Jak jest u Was? bo ja sie zastanawiam czy nasz zwiazek ma przyszlosc skoro my nie mamy o czym rozmawiac. Najwiecej rozmawiamy chyba wedy gdy sie poklocimy i trzeba cos wyjasnic. tak poza tym to malo. z gory dziekuje za opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest normalne. trzeba umiec rozmawiac..o wszystkim i o niczym.. ja zaluje ze malo rozmawialismy choc tematy byly... zawsze cos stawalo na przeszkodzie. rozmowy zblizaja dwie osoby. Ukochany to tez przyjaciel... i jestes pewna ze nei macie o czym rozmawiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona_ciszą
Tak mi sie wydaje... Przynajmniej ostatnio zauważylam, że jak do niego cos mówię to on sie patrzy w tv, a jak mu zwrócę uwage to mówi, że akurat mówię kiedy on ogląda. Tylko w tym problem że on non stop cos ogląda, jakby wszystko co jest w tv bylo ciekawsze. Czasem się powygłupiamy i cos tam pogadamy, ale to głupoty. A żeby tak siedziec i godzinami rozmawiać to nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona_ciszą
On czasem sie smieje ze ja za dużo mówię, ale to nie o to chodzi. Ja bym chętnie pomilczała i posłuchala jego, gdyby tylko cos mówił. Tymczasem ja większość zdań muszę od niego wyciągać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona_ciszą
No własnie planujemy ślub. A ja sie zaczynam coraz bardziej wahać. Bo jesli już w narzeczeństwie wspólny czas spędzamy przed telewizorem, prawie nie rozmawiając to co będzie potem. Ni rozumiem tego. Kochamy się, niby jest cudownie, a jakby się zastanowić to na dobrą sprawe nic nas nie laczy poza wspólnym oglądaniem filmów i seksem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona_ciszą
Moze to nie bylby taki glupi pomysł. Tylko, że wtedy są jeszcze filmy na kompie, no i telewizor u niego :/ Kurcze, ale to przeciez nie chodzi o to ze mamy nic nie ogladac. Fajnie wieczorem obejrzec sobie we dwoje jakis film. Tylko w pierwszej kolejnosci powinna byc rozmowa, a tymczasem prawie jej nie ma:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem z moim chłopakiem juz prawie dwa lata.. na poczatku wszystko bylo super a teraz.. on spedza polowe czasu prze d kompputerem a reszte spedzamy na sexie.. czasem jest tylko jakis spacer ale prawie nie rozmawiamy.. zcesciej sie klocimy niz rozmawiamy na jakies tematy,.. wczeniej bylo inaczej.. czy to juz koniec naszego zwiazku? prosze o powazne odpowiedzi.. kocham go ale wszystko sie psuje :( co mam robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób mu loda to nie będzie
jak rozmawiać, chyba, ze po wszystkim..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosilam o powazne odpowiedzi.. prosze.. chce uratowac nasz zwiazek tylko ne wiem jak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem z moim chłopakiem juz prawie dwa lata.. na poczatku wszystko bylo super a teraz.. on spedza polowe czasu prze d kompputerem a reszte spedzamy na sexie.. czasem jest tylko jakis spacer ale prawie nie rozmawiamy.. zcesciej sie klocimy niz rozmawiamy na jakies tematy,.. wczeniej bylo inaczej.. czy to juz koniec naszego zwiazku? prosze o powazne odpowiedzi.. kocham go ale wszystko sie psuje :( co mam robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×