Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Juliani

MÓJ CHŁOPAK STRASZNIE DUŻO PIJE-JA MAM DOŚĆ CO ROBIĆ??

Polecane posty

Mam poważny problem.Aktualnie jestem w 31 tygodniu ciąży.Mój chłopak starsznie dużo pije,a ja ma tego serdecznie dość.Jestem kłebkiem nerwów,choć nie powinnam sie denerwować(boje sie o dzidzie,która napewno tez w pewien sposób to odczuwa - nie ma dnia aby tak nie było.Ilekroc on idzie do pracy to ja sie zastanawiam czy dzis wróci wkoncu trzezwy czy wrecz przeciwnie.Rozmawialismy tysiace razy na temat alkoholu -jak on twierdzi to nie wie dlaczego tak robi.Mówi,że jak urodzi się dzidzia to przestanie i wezmie zastrzyk przeciwko alkoholowi,ale ja w to wogle nie wierze.Raz wytrzymał nawet tydzień bez picia,ale to tylko tydzień i znów wrócilo do normy(dalej pije).Nie wiem co mam robic nie mam juz do niego siły.Nie chce tak zyc,jestem załamana,zdruzgotana i odechciewa mi sie wszystkiego.Prosze poradzcie mi co mam zrobic??Z góry dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem jakjej
odpowiedzi byś chciała, mi jest łatwo powiedzieć bo to nie mój problem nie moje życie, ale również stojąc z boku łatwiej ocenić sytuację, ja bym na Twoim miejscu skończyła ten związek bo urodzenie dziecka nic nie zmieni a już napewno nie przestanie pić od tak zaraz więc albo odwyk albo papa. Wiem że będzie Ci samej z maleństwem ciężko ale po co dwójka dzieci naraz(mówię o partnerze) po co dodatkowe nerwy, strach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinka1919111
Ja natomiast uwazam, zebys poczekala... Jesli dzidzia sie juz niedlugo urodzi i sie zmieni no to gitara..., ale poczekaj, miej cierpliwosc mimo to, bo jak wiadomo cierpliowsc czasem popłaca... Jak narazie wiem ze pewnie jest Ci ciezko bo on wciaz pije, ale staraj sie z nim rozmawiac o tym, nie zalatwiaj wszystkiego krzykiem, ale staraj sie moze mu pomoc? bo moze faktycznie potrzebuje Twojej pomocy... Zapytaj czy waznijesza jestes Ty i dzidzia czy tez butelka.. Przede wszystkim rozmawiajcie... moze ma jakis powazny prblem, o ktorym boi sie powiedziec.... no nie wiem opcji jest wiele ale w kazdym badz razie CZEKAJ, czas pokaze... To moje zdanie, nikt nie musi sie z tym zgadzac :) pozdrawiam i zycze szczescia papa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już mam go dość,z checia bym go zostawila,ale sama sobie nie poradze,szkoda mi tez dzidzi.Nie wiem co mam robic.Miałam isc na wychowawcze-tak ustalilismy.Wychowac dzidzie do 3 roku i dopiero wrocic do pracy.Nie chce dawac dzidzi do złobka,chce byc przy niej jak rosnie,ale co za tym idzie jestem uziemiona w domu z nim.Psyhicznie to juz jestem u kresu wytrzymałosci.On chyba jest alkoholikiem i nawet cit nie wierze,ze przestanie pic.Jestem załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj spokoj sobie
wiesz co najlepszy tekst to ten "Raz wytrzymał nawet tydzień bez picia' sama widzisz nie ma przyszlosci. trudna decyzja ale rozstajac sie dasz szanse dziecku na spokojne zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to dzidzi
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to dzidzi
??? bo nie rozumiem dialektu pokemonów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za słowa otuchy-chyba tego BARDZO potrzebuje.Nie krzycze na niego,starałam sie tysiace razy z nim rozmawiac czemu tak jest,czy ma jakies problemy,o których boi mi sie powiedziec.Mówiłam mu,ze jest mi bardzo ciezko i przykro,ze tak sie dzieje.Nie wiem juz jak z nim rozmaiwiacTwierdzi,ze my jestesmy najwazniejsze,ale gdy prosze zeby przestał to przestanie na dzien góra dwa i znow to samo.Teraz weekend naprawde byłfajny,spedzilismy go razem,ale dzisiaj juz sie napił z kolegami z pracy i wrócił ledwo żywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzidzi mam na myśłi nasze dzieciątko,które juz nie dluho przyjdzie na świat.Naszą kochana dzieczynke,która nie chce zeby sie wychocywała przy alkoholu.Chce zeby miała normalny dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zastrzyk przeciwko alkoholowi":D Dziewczyno, ile ty masz lat? Potrafisz logicznie myśleć? Po twojej wypowiedzi widać, że mało (lat i myślenia). To, co wyprawia twój misiu to alkoholizm. To, co ty-debilizm. Pytasz (zaznaczając co chwilę, że masz dość i brak sił) co robić: zmądrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy wiesz,ale sa takie zastrzyki przeciwko alkoholizmowi,o których ty widocznie nie masz pojecia.Jesli masz zamiar tak pisac to wogle nie pisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sądząc po opisywanym zachowaniu i stylu życia twojego bardzo odpowiedzialnego i kochającego mężczyzny, pewnie ma niezbyt dobrą pracę i mało rozumku, co za tym idzie, nie zdaje sobie sprawy (podobnie jak i ty, skoro w to wierzysz) z tego, że taki "zatrzyk" to głównie pic na wodę, placebo, na dodatek dość drogi" i z pewnością niejednorazowy. Prawda w oczy kole? Dlaczego jesteś taka naiwna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o prace to mam bardzo dobra.A NA TEMAT WYZWISK NIE BEDE SIE WYPOWIADAC BO TO NIE MA SESU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nwjdejkdekjd
znam takiego co mial i wszczepiany matadon, i inne, gosc ma prawie 50 lat, rozwalil po drodze kilka zwiazkow i wciaz pije. Alkoholicy lubia obiecywac. Coz innego moga zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nwjdejkdekjd
mialam oczywiscie na mysli metadon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem dlaczego sie tak irytujesz na mnie.Chciałam zasiegnac rady a u Ciebie tylko wyzwiska.Skoro tak podchodzisz to po co piszesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nwjdejkdekjd
alkoholik musi zostac odepchniety, pozostawiony sam sobie, bez akceptacji bliskiej osoby. Wtedy moze bedzie szansa,ale jesli wciaz sa obietnice,obietnice,obietnice i picie to tak bedzie bo ma Twoja akceptacje takiego stanu rzeczy. Akceptujesz to, ze wraca pijany, czekasz na niego. Wiec wie, ze tak czy inaczej bedziesz czekac chociaz sie buntujesz to jest wciaz tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nwjdejkdekjd
wspolczuje, szczegolnie ze spodziewasz sie dziecka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Juliani nie rozumiem dlaczego sie tak irytujesz na mnie.Chciałam zasiegnac rady a u Ciebie tylko wyzwiska.Skoro tak podchodzisz to po co piszesz??" To do mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak!!nie zamierzam sie z nikim klucic tylko poprostu porozmawiac ,zasiegnac rady i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dianka90 - A to dlaczego? Ppo prostu z każdym postem wydaje mi się, że mniej. Najbardziej irytuje mnie niereformowalna głupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi sie tez tak wydaje, ze malo sadzac po tym: Dzidzi i zastrzyk przeciw alkoholizmowi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinka1919111
Nie sluchaj tych podłych dziewuch kochana... Ty jak i inne kobiety potrzebujesz wsparcia i dobrej rady... Zrobisz co zechcesz, jesli juz widzisz ze amz sie nie zmieni, bo sama w sumie to opisujesz i mowisz ze masz go dosc, to posluchaj uwaznie : odejdz od niego, poprostu zostaw go samego, miejto gdzies czy sie pograzy w alkoholizm czy tez nie, Ty bedziesz miala swiety spokoj i dzidzius tak samo, nie szukaj oczywiscie nikogo innego na sile i zeby ten ktos byl tata dla dzidzi, poprostu zostaw swojego chlopaka, odejdz od niego, aj mu do zrozumienia to ze chcesz aby to on zrozumial ze postepuje zle... byc moze keidys sie otzrasnie, jesli po urodzeniu dziecka nie zrobi tego to juz w ogole go olej... Bedziesz miaal dla kogo zyc i bedziesz super :) i nie mowcie jej kurwa do cholery jasnej zeby usunela dziecko !!! debile jedne.... bo juz sie wkurwilam jak czytam takie cos... sory pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×