Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

coz moge powiedziec

Cesarka -co sadzicie??

Polecane posty

ja rodziłam naturalnie miesiąc temu i obserwując leżące na oddziale dziewczyny po cc stwierdzam z całą pewnością, że lepiej się pomęczyć przy porodzie naturalnym i po 2 dniach czuć się już dobrze niż cierpieć znacznie dłużej. Z tego co mi opowiadały to ból po cc jest o wiele gorszy, ciężko się chodzi, nie można sobie nawet kichnąć. Brzuch dochodzi do siebie znacznie dłużej, bo macica nie obkurcza się tak sprawnie jak po porodzie naturalnym. Ja jestem za naturą (chyba, że są wskazania medyczne) - organizm o wiele lepiej sobie ze wszystkim radzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodziłam 10 h naturalnie potem cesarka fakt 24 h leżałam neruchomo potem 3 dni cięzko chodzic ale po 10 dniach juz nic nie czułam po ponad miesicu płaski brzuch gdybym wiedziała to bym od razu wybrała cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam różne opinie na temat cc i drogami natury i zdecydowałam sie na cc-wiem jak to mniej wiecej przebiega wiec chce tylko tak Tylko nie wiem dlaczego sa takie problemy w polsce odnosnie tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollllllo
bo to kosztuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam dlugi i bolesny
poród naturalny, wiec polecam cc, moa siostra cięzko zniosla cesarke, dlugo ą bolało, to twierdzi ze wolalaby rodzic naturalnie - ile ludzi tyle opinii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cesarka na zyczenie nie
est tzw. legalna. trzeba po kryomu komus dac w łape i wtedy zrobi, tylko trzeba poszukac dobrego specalisty, zeby zrobil ci małe nacięcie ktore dobrze sie zagoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam obie opcje. CC-tragedia-nie chcę opisywać-bolało jak cholera,szczególnie jak dusił mnie kaszel /podraznienie po rurze intubacyjnej/-myslałam,ze umieram.Dochodziłam do siebie wiele dni.. sn-szybki poród:) ale komfortowo poczułam się dopiero po 6tygodniach.Na początku nie mogłam usiaśc,jakiś hemoroid/naszczescie sam zniknał/ zrobienie kupy bolało jak kolejny poród. Nie potrafię więc powiedzieć co bym wybrała gdybym miała rodzić 3 raz.Na szczęście już nie planuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przewałkowałam ten temat od A do Z przez 8 miesięcy, a nawet dłużej, bo przed ciążą też się zastanawiałam, zastęgnęłam wielu opinii i też ostatecznie zdecydowałam się rdzić przez cc. Mój lekarz nie robi żadnych problemów. Jesli kobieta nie jest na szybko z powodu problemów przewożona z sn na cc, tylko cesarka jest spokojnie zaplanowana, to naprawde jest to bezpieczny zabieg. Oczywiście trzeba brac pod uwagę, ze mozliwoś jakichś powikłań jest, ale przy sn również. Że już nie wspomne o uszkodzeniach okołoporodowych dziecka, jesli takowe występują, to niemal tylko i wyłącznie na drodze porodu naturalnego (osobiście nie znam ani jednego przypadku, zeby przy cc dziecko zostało w jakikolwiek spoósób uszkodzone, a mam z tym styczność ze zwzględów zawodowych). Sa plusy i minusy cc, taka jest prawda, ale sn również :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego jak się bierze pod uwage cc to trzeba ją dobrze zaplanowac ze swoim lekarzem łącznie z odpowiednim znieczuleniem (ja na przykład zdecyduję się na podpajęczynówkowe, a nie na usypianie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem,ze po cesarce tez nie jest łatwo,ale naprwde z dwojga-wybrałam cc-szkoda,ze lekarze nie daja prawa wyboru.Nie chce sie meczyc po kilkanascie godzin aby urodzic naturalnie a i tak potem powiedza,ze trzeba zrobic cesarskie.Chce tego uniknac-CZY to zle??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie najgorsza
jest sytuacja kiedy kobieta ma problemy z porodem naturalnym i ją na szybko przewożą na cesarskie cięcie. Wszystko dzieje się w pośpiechu, wtedy muszą usypiać, bo nie ma czasu na inne znieczulenia. W tych sytuacjach wzrasta ryzyko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cesarkaaaaaaaaaaa
ja cesarke wspominam bardzo dobrze choc byla robiona w ostatniej chwili, przez pierwsze 12h trzeba bylo lezec ale wstalam po 10 poniewaz przyszedl w odwiedziny maz wiec sama chcialam troche sie w głowie krecilo i pielegniarka pomogla wstac gdyz brzuch bolał ale po tym pierwszym wstaniu zaczelam chodzic duzo a nie narzekac i lezec na lozku jak pozostale dwie pacjentki,ze je boli itd. po 3dniach moglam sie juz wyprostowac i bolu nie czulam nawet srdokow przeciwbolowych nie musialam dostawac. takze to zalezy tez od odpornosci akzdej kobiety. teraz bede rodzic za 4tyg i narazie jest wszystko ok ale jesli dostane wybor bo cos juz moj lekarz na ten temat wspominal to tez wybiore cc. dodam,ze pierwsze chcialam rodzic normalnie ale wyszlo jak wyszlo teraz juz wole cesarke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coz moge powiedziec, to nie do końca jest tak, że pod górkę, trzeba sobie tylko wcześniej takie rzeczy przemyslec. Ja zrobiłam tak - całą ciążę prowadzi mi prywatnie w swoim gabinecie bardzo dobry lakrz, który jest ordynatorem w szpitalu na oddziale ginekologiczno-położniczym. Wiadomo, ze taka osoba ma tam wpływ na wszystko. Po dwóch rozmowach, bardzo przyjemnych zresztą, bez problemów przystał na moją prośbę, że chcę rodzić cc (nie mam właściwie wskazań, chociaż kilka rzeczy jest, które mnie ustwierdzają w decyzji - np. jestem dosc drobna a dziecko dość duże, mam nisko położone łożysko). Powiedział, ze jesli jestem zdecydowana, to mi zrobi i już (na następnej wizycie zada to pytanie raz jeszcze, jak sam stwierdził z uśmiechem, i jesli nic się nie zmieni, wypisuje już skierowanie i ustalamy termin). Naprawdę żadnych problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez chodze prywatnie,ale moja ginekolog robi cc w innym miescie,a dla mnie to za daleko zwlaszcza ze nie mam samochodu.Chciałam rodzic w swoim miescie,ale tu utrudniaja jak tylko sie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale jeśli zdecydujesz się na cc, to ustalisz wczśniej termin i spokojnie możesz sobie dojachać do szpitala do swojego lekarza aaa, jeszcze jedna sprawa - psychiczna blokada kobiety przezd sn również może być wskazaniem do cc (to tak na marginesie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdecydowanie sn, rodzilam 2 msce temu, dziewczyny po cc wygladaly bardzo zle, slabe, blade i w ogole, ja rodzilam 2,5 godziny owszem bolalo jak cholera a to dlatego bo mialam bole krzyzowe ale wole byc nacieta gdzie juz prawie blizny nie widac niz sie meczyc z cc, ja tez mialam ustalone z lekarzem prowadzacym wszystko a przede wszystkim to ze mial byc przy mnie ;) i naprawde bardzo sie ciesze ze rodzilam naturalnie, plusy tez takie ze byla tylko lewatywa a tak przy cc lewatywa, cewnik, pozniej zastrzyki zeby macica sie skurczala ehh NIE POLECAM, co innego jak naprawde cc musi byc to wiadomo nie mam nic przeciwko ale podziwiam dziewczny ktore chca na zadanie... ja to sie wrecz balam cc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po cc też duzo chodziłam bolało strasznie ale chzi.lam i sama zajmowałąm sie dzieckiem tyle ze u nas w szpitalu 24h leżec trzeba i nie ma mowy by szybciej potem godzine sie siedzi na łozku a po tem toaleta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam cesarskie cięcie w grudniu. Problemy są dlatego,że to jest operacja, poważna operacja. Jak po każdej operacji mogą wystąpić powikłania. Jest również wiele przeciwwskazań. Miałam to szczęście że u mnie i operacja i pierwsze dni po przebiegły znośnie. Oczywiście kilka dni pod ciągłą kroplówką. Jest też problem z wyjściem do toalety, bo cewnik jest zdejmowany po kilkunastu godzinach od operacji. A niestety położne i salowe nie są tak uprzejme aby za każdym razem pomóc. No i przez pierwsze 2 dni na pewno nie będziesz w stanie zająć się maleństwem. Z karmieniem też będzie problem. W przypadku podjęcia decyzji o drugim dziecku, jeśli byłoby to możliwe wolałabym rodzić naturalnie. Z resztą przed operacją będziesz musiała podpisać stosowne dokumenty i przebyć rozmowę z lekarzem, więc on najlepiej Ci wszystko wyjaśni. Życzę zdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biała Lilja
Cc-to chyba najlepsze wyjście jeśli chodzi o zdrowie dziecka. Mamy wśród znajomych dzieci z powikłaniami po porodzie sn... upośledzenia po niedotlenieniu i i wodogłowie po porodzie kleszczowym... przykre :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantka11111111111111111111
CC to najlepsze wyjscie dla dziecka?Co Ty wypisujesz za brednie?Poczytaj dobrze w lekturze,a pozniej sie wypowiadaj. Mialam dwie opcje pierwszy porod cc-bardzo bolalo "po",bardzo dlugo dochodzilam do siebie Drugi porod sn,ale kleszczowy,mimo wszystko bardzo szybko doszlam do sieie,po dwoch godzinach wzielam kapiel. Gdybym jeszze raz miala rodzic tylko sn!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emigrantka11111111111111111111, bez obrazy, ale to Ty wypisujesz bzdury. Owszem, cc jest calkowicie bezpieczne dla dziecka, wszelkiego rodzaju powikłania zdarzają się przy sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdoly gadacie
martysia co Ty za bzdury opowiadasz?? Mialas jakies powikłania po cc ze nie moglas zając się dzieckiem przez 2dni?????? Ja mialam robioną cesarkę o połnocy gdy mnie zszyli i przewiezli na sale przyniesli mi dziecko i polozyli obok i zebym na lezaco przystawila odrazu do piersi tak tez zrobilam dziecko chwytalo ladnie.. Po jakies godzinie zabrali mi synka ale o 6rano przyniesli spowrotem i polozyli obok i tez odrazu do cyca byl przystawiany..potem okolo9rano bylo kapanie itd. wiec jeszcze nie moglam wstac to pielegniarki przebraly dziecko ale juz kolo 12po poludniu po 12h od ciecia przyszla pielegniarka aby pomoc wstac isc do alzienki itd bylo ciezko nie powiem ale juz po p[ierwszym wstaniu wstawalam sama i chodzilam bardzo duzo i juz sie sama zajmowalam dzieckiem,zdjeli mi tez cewnik zebym sobie spokojnie do kibelka latala.. dziecko piers ssało dobrze,zadnego problemu po 3dniach czulam sie bardzo dobrze i naprawde nie bolao mnie juz nic poza takim dziwnym uczuciem jak sie dotykalam kolo zszycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×