Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy bolało tak samo

Kto miał operację ginekologiczną ciecie jak cc, a potem rodził przez cc?

Polecane posty

Gość czy bolało tak samo

czy bolało tak samo? i czy tak samo dochodziłyście do formy? czy było inaczej? jak? miałam operację, mam szramę na podbrzuszu chciałabym wiedzieć czy po cc w ten sam sposób wszystko sie wam goiło i tak samo długo/krótko zdrowiałyście? Ineteresyją mnie wypowiedzi osób, które przeżyły osobiście jedno i drugie, a NIE domysły jak to może być tych co tego nie doświadczyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierwszego syna urodzilam przez cc dochodzilam baaardzo dlugo do siebie. Drugiego syna urodzilam sn (4.570kg) i po dwoch godzinach sama zeszlam z lozka i poszlam pod prysznic.Bardzo szybko doszlam do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy bolało tak samo
Ale z tego co piszesz ty nie miałaś operacji ginekologicznej PRZED cc, a juz wcale ja nie pytam o poród naturalny :-O Ale dzięki za podniesienie tematu. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam opracje ginekologiczna 10 lat przed cc - ból taki sam i tak samo dochodziłam do siebie - uruchamianie , problemy z trawieniem itd . po ok 1 tygodniu wszystko zaczyna sie normalizowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy bolało tak samo
galina, wielkie dzięki za odpowiedź :-) no, własnie ja też miałam10 lat temu operację i chciałam wiedzieć czy uruchamianie jest takie same u tego smaego człowieka. Bo wiadomo róznice między różnymi osobami są i będą. Ja właśnie chciałam wiedzieć czy mogę sie po cesarce spodziewać podobnych trudności jak po operacji ginekologicznej i podobnego czasu uruchamiania. Z twoich słów wynika, że tak. Ja po operacji też jakiś tydzień potrzebowałam na przyjście do siebie. I trochę mnie niepokoi jak czytam, że teraz po cesarce wypisują do domu już np. po 3 dniach. Bo po operacji wypisali mnie po 10 dniach i pamietam, że wcale nie byłam wtedy jeszcze taka super sprawna. Piszą tez teraz, że każą wstawać już po 12 godzinach od cesarki, a ja wtedy po operacji byłam leżąca 2, 5 doby plackiem, miałam strasznie niskie ciśnienie i dopiero tego 3 dnia byłam w stanie ZACZĄĆ wstawać, a i to bardzo ostrożnie. Może ktoś jeszcze się znajdzie po takich doświadczeniach jak nasze i się wypowie, bardzo proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy bolało tak samo
Galina, a napisz jeszcze jakie miałaś znieczulenie przy cc? Bo przy operacji to pewnie ogólne, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawy temat, ja też jestem po dwóch operacjach ginekologicznych, a teraz spodziewam się bliźniąt, więc cc też biorę pod uwagę, więc mnie także interesuje ten temat. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama po cc
Ja troszkę nie na temat napiszę, ponieważ nie miałam operacji ginekologicznej, ale za to miałam dwa razy cc i to w długich odstępach czasu. Pierwsze cc miałam 15 lat temu i wtedy dopiero na trzecią dobę wstałam z łóżka, a do domu wypisywali po 8 dniach. Natomiast drugie cc miałam 1,5 roku temu i w trzeciej dobie byłam już wypisana do domu. Wstać z łóżka kazali mi po 12 godz. co mnie przeraziło, ponieważ pamiętałam, jak przed 15 laty wstawałam w trzeciej dobie i nie szło mi to zbyt dobrze. Ale położna wytłumaczyła mi, że to było błędne, właśnie przez to długie leżenie tak ciężko potem było z uruchomieniem i wstaniem. I wiecie co, miała rację, całkiem sprawnie poszło mi to wstawanie po 12 godz. od cc i szybko się uruchomiłam. Na trzeci dzień sprawnie opuściłam szpital i bez żadnych trudności weszłam po schodach na 3 piętro do domu :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy bolało tak samo
Karolinka już jestem, "a teraz spodziewam się bliźniąt, więc cc też biorę pod uwagę," jak to bierzesz pod uwagę? :-( po 2 operacjach i jeszcze przy bliźniakach to chyba cc masz pewne na bank??? :-O mnie od razu po operacji lekarz zapowiedział, że już nigdy nie wolno mi rodzić i tylko maksymalnie 2 porody przez cc mogę mieć w przyszłości. Karolinka a ty miałaś powłoki brzuszne krojone w tych operacjach? Moja koleżanka 5 lat temu miała pierwszą cesarkę i tez przy drugiej ciązy robili cc bez zastanawiania się, bo już raz miała cc. do mamy po cc, "Ale położna wytłumaczyła mi, że to było błędne, właśnie przez to długie leżenie tak ciężko potem było " wiem o zmianie postępowania w szpitalach, ale ze mną nie tak było: mnie po operacji kazali wstać już na drugi dzień czyli mniej niż 24godziny po. Ale jak usiadłam na łóżku i zobaczyli jak się zmieniłam na twarzy i słabo mi się zrobiło to szybko kazali mi sie kłaść :-D tak ich wystraszyłam - miałam tak niskie cisnienie - zaraz po operacji to kilka godzin mi mierzyli ciśnienie co 15 min Mam nadzieję, że tak nie będzie po cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy bolało tak samo
up może ktoś sie jeszcze wypowie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy operacji ginekologicznej pełna narkoza ( pękł mi jajnik) i uruchamiali mnie po 24 godzinach ale 48 godzin mialam cewnik i dren . Natomiast cc znieczulenie miejscowe ( w kręgosłup) i uruchomili mnie po okolo 24 h ale tez od razu zdjęli dren i cewnik no i mozna bylo isc pod prysznic . Tak jest wypisuja po 3 -4 dniach ale jak jest juz dzidzius masz jakos wieksza motywacje zeby sie szybciej rozruszac. Jesli to mozliwe zorganizuj soebie tak by miec przy sobie meza przez pierwsze dni ( tydzien - dwa tygodnie) po wyjsciu ze szpitala lub np mame bo po cc bardzo szybko meczy sie kregoslup , troszke ciezko sie schylac wiec potrzebna jest pomoc. U mnie w szpitalu chociaz dzidziusie sa z mamami od razu po porodzie non stop to kobietom po CC oddawali dzieciatko dopiero jak juz sie uruchomily na dobre a tak to polozne bardzo pomagaly przystawiac do piersi , przebierac , podawac itd . glowa do gory - da sie wytrzymac i ogolnie polecam CC pomimo tego ze sa trudnosci na poczatku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy bolało tak samo
galina, dzirki za odpowiedź :-) wiesz ja sie strasznie boje tego znieczulenia w kręgosłup :-O czy ty się go bałaś? czy mialaś pozytywne nastawienie do tego znieczulenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anddzzia
zastrzyk to ledwo wyczuwalne ukłucie. A co do wstawania po cc - ja chciałam jak najszybciej iść do dziecka, a po zwykłej operacji nie mialam TAKIEJ motywacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastrzyku zupełnie nie czułam - samo uczucie jak wyciagają dziecko jest dziwne - nie boli nic a nic - ale jest dziwne a pózniej jak zobaczyłam Hankę , jak przekonałam sie ze jest cała i zdrowa to prawdę mówiąc dalszego ciągu ( czyszcenia , szycia itd) nie pamietam ;-) Ja najpierw rodzilam 14 godzin naturalnie ale byl brak postępu porodu i zdecydowali o cięciu - troche jestem zła bo mogli decyzje podjąć duzo wczesniej . Nikomu nie radze takiego bólu jakiego doświadczylam przez te dlugie godziny - dlatego tez może tak dobrze wypowiadam sie o CC . Jak zdecydowali o CC poczułam straszna ulge ze juz koniec tego strasznego bólu poza tym bałam sie o małą . To jest moje 1 długo wyczekiwane dziecko a jestem juz po trzydziestce;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy bolało tak samo
"zastrzyku zupełnie nie czułam" ale ja sie nie boję bólu zastrzyku :-O możesz mnie kłuć w co chcesz i jak chcesz, prosze bardzo ja mam jakis wielki lęk przed wkłuwaniem się W KRĘGOSŁUP :-O jestem chyba za bardzo świadoma niebezpieczeństw jakie moga być gdy lekarz zrobi to nieprecycyjnie, pomyli się :-O syn sąsiada jest sparalizowany po złym wkłuciu się lekarzy w jego kręgosłup :-O "jak jest juz dzidzius masz jakos wieksza motywacje zeby sie szybciej rozruszac" wiesz mi nie brakowało po operacji motywacji do chodzenia, ale zwyczajnie leciałam przez ręce :-O Galina, no to miałaś przeżycia, nie rozumiem dlaczego po operacji od razu nie zrobili ci cc. Tak jak mi powiedzieli od razu, że mogę zapomnieć o porodzie siłami natury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak myślałam ze po takiej operacji kiedy sa przecinane powłoki brzuszne będe miala cc ale moj gin jednak stwierdził ze nie widzi przeszkód a pytałam o to chyba ze trzy razy bo jakoś mi to nie pasowało . no i tak jak czułam - nie udało mi sie urodzic siłami natury. Co do zastrzyku -cóz masz racje jest potencjalnie niebezpieczny - pozostaje miec tylko te nadzieje ze są to tak sporadyczne powikłania i naprawde teraz cc sa robione tak czesto ze jest to niemal jak zabieg . Ja bałam sie ze małej sie cos stanie , ze bedzie przyduszona lub urodzi sie w zamartwicy - tego strasznie sie bałam ze coś może sie stać dziecku . Na szczęście wszytsto dobrze sie skonczyło. Trzeba byc dobrej mysli ! Zyczę wszystkiego dobrego . Ja się ciesze ze nastepne dziecko to napewno juz cc!;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia_mm
u mnie od operacji minęło 1,5 roku.Teraz jestem w 41tc. Myślałam, że będę miała cesarkę, ale lekarz nawet o tym nie wspomina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy bolało tak samo
"Też tak myślałam ze po takiej operacji kiedy sa przecinane powłoki brzuszne będe miala cc ale moj gin jednak stwierdził ze nie widzi przeszkód" Bardzo mnie to dziwi, bo jak mówię mi lekarz zaraz po operacji powiedział, że jak będę rodzic to tylko cc mnie czeka - a to jest ten sam ginekolog, do którego do dziś chodzę, bo sie do niego przywiązałam po tamtej operacji :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam operacje ponad poltora roku temu i ciecie jak cc.moj ginekolog powiedzial,ze prawie jest pewne,ze bede rodzic przez cc.powiedzial,ze inaczej mnie rozerwie.i to mnie zastanawia.czy nie moge rodzic sn?tez juz wyobrazam sobie ten bol...:/czy bolalo tak samo u mnie podobna historia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy bolało tak samo
"właśnie", ja się chyba nieprecyzyjnie wyraziłam, albo dałam zły tytuł topikowi, bo sama operacja i po niej ta rana/szrama wcale mnie nie bolała i dlatego na samo cięcie ja patrzę bardzo optymistycznie i się go nie boję mnie bardziej przeraża to znieczulenie w kręgosłup i samo uruchamianie po cc, jak pisałam ja leciałam przez ręce takie miałam niskie ciśnienie, a majac malucha chciałoby się być szybko w formie... mama mi nie może pomóc, siostry nie mam, muszę liczyc tylko na meża i na siebie :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem.tez bede sama z mezem po porodzie.a po takim cieciu za bardzo "fikac" nie mozna.ja staram sie nie myslec o znieczuleniu w kregoslup,ale przejmuje sie bardziej tym,ze nie bede mogla byc na takim chodzie jak zwykle i nie dam sobie rady:(po operacji mialam duza motywacje.juz na drugi dzien wstalam,wykapalam sie i przeszlam sie (po scianie )po szpitalnym korytarzu mimo bolu.ciekawe jak bedzie tym razem... czy bolalo tak samo na kiedy termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia_mm
właśnie - jaką dokładnie operację miałaś? Ja myślałam, że to pewne, iż będę miała cesarkę... Mnie nic nie bolało po operacji. Przeciwbólowe zastrzyki brałam tylko w pierwszej dobie - w dzień operacji, sami dawali, nie prosiłam. Chodziłam już wieczorem w dniu operacji. Coś tam ciągnęło, ale nie bolało.2 dni później wypisali mnie do domu, bo normalnie się czułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi gin powiedział ze 10 lat od operacji to sporo czasu i ze nie widzi przeszkód do porodu sn ale skończyło sie inaczej . Czy bolało..- dasz radę , uruchomienie jest parszywe ale dasz radę a położne pomagają dużo a jak bedziesz w domu miała męza przez tydzien - dwa bedzie idealnie . My bylismy tylko z męzem - przez dwa tyg zakazałam odwiedzin i najsc - wszyscy to uszanowali a my mielismy czas by oswoic sie , nauczyc i pobyc w tójke . Zycze zdrowego maluszka - bedzie dobrze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia_mm
no ja miałam torbiele po 6cmx6cm, z czego jedna była z podejrzeniem nowotworu. Ale ruszano tylko jajniki. U Ciebie macica, więc może dlatego cesarka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama po cc
Do czy bolało tak samo: U mnie po pierwszym cc było z wstawaniem podobnie, jak u Ciebie. Też miałam strasznie niskie ciśnienie. Wywlekli mnie na siłę z łóżka, wstałam i zemdlałam. Uprzedziłam po drugim cc, jak mi kazali wstawać po 12 godzinach, że mogę zemdleć. Położna tylko się zaśmiała i powiedziała, że na pewno nie zemdleję. No i miała rację :). To właśnie niby przez to długie leżenie po pierwszym cc miałam takie niskie ciśnienie. Obydwie cesarki miałam pod narkozą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy bolało tak samo
no ja chyba nie przez leżenie, bo jak już pisałam ja miałam kłopoty z niskim cisnieniem natychmiast po operacji - nic to , zobaczymy co b edzie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliannnnnna
3 lata temu miałam usuwanego miesniaka pod narkoza, wstawanie bylo dla mnie potworne, mialam szef 5 dni, dren i cewnik dwa dni, ze szpitala wyszlam po tyg. z 4 dni bralam zastrzyki przeciwbólowe, cc mialam 5 tyg temu, balam sie wszystkiego w tym porodzie, poczawszy od wklucia w kregoslup skonczywszy na wspomnieniu bolu z zabiegu sprzed lat i ciarki mnie przechodzily jak sobie wyobraziłam ze bede zajmowac sie jeszcze sama dzieckiem, tymczasem wstalam rano sama, usiadlam po prostu na lozku, bol wspominam jako o wiele mniejszy, przeciwbolowki bralam tylko przez noc po cc, potem wcale, rano rowniez sama wykapalam sie, nie mialam wcale drenu, cewnik tez zdjeto mi rano, po 3 dniach zdjeto mi szwy i poszlam do domu, nie wiem dlaczego, ale zregenerowalam sie o wiele szybciej, jedna rada, ja wiedzac jak okropne jest wstawanie ze swiezym cieciem cala noc po cc jak tylko odpuscilo znieczulenie trenowalam, i tak nie szlo spac wiec sie przekrecalam z boku na bok, podnosilam tylek, bolalo ale zaciskalkam zeby i cwiczylam, moze dlatego tak swobodnie wstalam, bo nie zastyglam, kolezanki tez po cc ode mnie z pokoju potrzebowaly pomocy zeby sie podniesc i polozne dziwily sie ze ja sama wszystko robie, wiec cwiczcie to pomoze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liliannnnnna podbudowal mnie Twoj post.moze to jest tak,ze po wczesniejszej operacji czlowiek juz jest nastawiony na "taki"bol i inaczej go przezywa:)ja pamietam mialam swoj sposob na wstawanie z lozka.taki moj patent.trzymalam sie stojaka na kroplowki:)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×