Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

calabaza

chciałam Wam powiedzieć że jestem zazdrosna

Polecane posty

ja sobie jeszcze poczekam.... od zaręczyn minął rok, jeszcze prawie dwa....niby szybko zleciało, ale smutno mi trochę, że moje koleżanki, które zaręczyły się w tym samym czasie co ja są już żonami.... Chodzi mi o tą zwykłą świadomość, że jesteśmy już jednością.....że jesteśmy MY a nie ja i on...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marudzisz po prostu, a zazdrosc to bardzo glupia cecha. Zajmij sie powaznymi rzeczami, zrob pranie, i posprzataj dom :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula z ula
masz juz chociaz date slubu a ja musze czekac na zareczyny az moj chlopak skonczy studia (jeszcze 2 lata)... o slubie nie wspomne. a mam 24.. i ja juz skonczylam (jestem 2 lata starsza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to czemu czekacie aż te 2 lata? jak dla mnie to troche bez sensu. Skoro marzysz, aby być JEDNOŚCIĄ to pieniądze do tego nie sa potrzebne ani ważne. Naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety pieniądze są niezbędne by opłacić czynsz, jedzenie, środki czystości. A na ten moment oboje studiujemy dziennie, znalezienie pracy z której oboje moglibyśmy się utrzymać graniczy z cudem.... Ja do tej pory udzielałam korepetycji, ale doszedł mi drugi kierunek studiów więc teraz nie ma szans nawet na to.... A mój narzeczony? Sam ma przed sobą jeszcze 1,5 roku studiów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie do go dziii
do gnartel tree - taa żyć z powietrza niestety się nie da;)I WCALE NIE UWAŻAm że pieniądze są najwiażniejsze bo nie są, ale ważne są i każdy się z tym zgodzi;) Ale denerwuje mnie takie gadaniue - dziewczyna mówi że nie mogą wziąść jeszcze ślubo bo nie mają kasy to zostaje zjechana bo kasa to nie wszystko.....A z 2-ej strony jakby ten ślkub wzięłą to "inne piękne" by ją objechały za to że skoro zdecydowała sie na ślub to nie powinna liczyć na kase rodziców itp ( no bo czasem rocdzice fundują wesele) to wtedy sa opinie że jest niedojrzała itp. śMIEszni są coniektórzy bo i tak źle i tak nie dobrze,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sobie myślę, że autorka skoro jest smutna powinna zrobić coś w kierunku tego by jednak mieć ślub. Np. poszukać pracy, potem coś wynająć i wziąć na początek cywilny. Jest to jakieś rozwianie i nie przekonują mnie komentarze, że się studiuje dziennie też studiowałam dziennie i pracowałam na etat i nie tylko ja, bo większość moich kolegów i koleżanek z roku. Kochana zamiast się dołować zacznijcie działać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
calabaza, albo ślub i praca wieczorami, w weekendy albo drugi kierunek studiów, to kwestia wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tego tematu
heh, my tez bierzemy ślub w maju 2011 :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×