Co oznacza takie hasło??? Podpowiedzcie proszę.

Spotkałam dziś dawno kolegę. Oboje byliśmy na urlopach. Zaprosił mnie na koleżeńską kawę. Znamy się długo, przez długi czas nic, a od jakiegoś czasu zaczął mnie komplementować, a dziś powiedział tak: "Chciałem Ci powiedzieć, że fantastycznie wyglądasz, z resztą jak zawsze, ale nie chciałem się już powtarzać" Co o tym myślicie?? Co on o mnie myśli??

No OK, ale co to oznacza, że lubi mnie i komplementuje mnie, bo chce mi sprawić przyjemność, czy też, że podobam mu się fizycznie?? Szczerze mówiąc od jakiegoś czasu próbuję go rozszyfrować i średniawo mi idzie.

No cóż... Może i nikt, ale liczylam na to, ze co dwie głowy to nie jedna i że ktoś wyrazi tu jakąś swoją opinię, interpretację....

Jestes kretynka

Dlaczego, bez względu na temat pojawiają się epitety... Nie sądzę, aby on chciał mi powiedzieć, prawiąc mi komplement, że jestem kretynką. Nie wiem też skąd takie hasło, jak ja tylko proszę o opinię...

jak mnie drażnią takie dziunie, które roztrząsają każde słowo in plus każdego faceta i zawracają dooopę, bo ten to powiedział, a co myślał... tak, kocha Cię żarliwą miłością, okaże się księciem, porwie Cię na białym rumaku, w zamku weźmiecie ślub i będziecie żyli długo i szczęśliwie wśród gromadki książątek

Nasza relacja jest dużo bardziej złożona. Nie jestem typem księżniczki i roztrząsaczki wszystkiego. Najzwyczajniej w świecie chciałam poznać opinie. Może któraś z dziewczyn usłyszała kiedyś coś takiego i umie się do tego ustosunkować, co to oznacza??

On miał na myśli, że fantastycznie wyglądasz, z resztą jak zawsze, ale nie chciał się już powtarzać. My jesteśmy prości

Dzięki Mało stanowczy. Jesli mogę Cię zapytać, czy mówisz tak wielu kobietom, jakie znasz??

"Chciałem Ci powiedzieć, że fantastycznie wyglądasz, z resztą jak zawsze, ale nie chciałem się już powtarzać" Co się kryje pod tym zdaniem? chciał Ci powiedzieć że fantastycznie wyglądasz.Więc powiedział. Powiedział mimo że nie chciał się powtarzać jak zawsze!! Ale powtórzył. Jak zawsze. fascynujące.

"Chciałem Ci powiedzieć, że fantastycznie wyglądasz, z resztą jak zawsze, ale nie chciałem się już powtarzać" otoz oznacza to mniej wiecej tyle: nie potrafil zdobyc sie na bardziej wyszukany komplement wiec rzucil to co pierwsze przyszlo mu do glowy doszedl do slusznego wniosku, ze jestes z lekka niedojrzala emocjonalnie i dlatego podkreslil, ze nie warto powtarzac bo jeszcze narobisz sobie jakichs nadziei i bedzie klopot

Kochana męża masz a zachowujesz się jak małolata. Na ilu forach jeszcze zamieściłaś swój post na ten temat?: "Matka żona itd__________ Mam kumpla, nie ukrywam, podoba mi się. Mam też męża, więc staram się nie okazywać, ze kumpel mi się podoba. Ten facet mnie komplementuje, w jakimś sensie adoruje, zaprasza np. na kawę. Co o tym myśleć?? Wczoraj usłyszałam od niego, że chciał mi powiedzieć, że wyglądam fantastycznie, zresztą jak zawsze..., ale nie chciał się powtarzać. Ciekawie ujęte, bo niby nie chciał się powtarzać, ale powiedział Co o tym myślicie?? Czy ja mu się też podobam?? Co przyświeca facetowi, zeby tak kobiecie mówić i np. zapraszać ją na kawę, rzecz jasna niby koleżeńską.

za dużo myślisz, Kobieto :O Faceci czasem mówią komplementy i to wcale nie oznacza od razu, że mu się podobasz i chce czegoś więcej :O

busted

kurrwa jakie problemy a rok szkolny się już zaczą

Mimo że busted to odpowiem - nie, nie mówię tak wielu kobietom. Tylko tym, które fantastycznie wyglądają, zresztą jak zawsze. Przy okazji - nie oznacza to, że mam ochotę zaciągnąć je do łózka, jestem miły z natury. No dobra, zazwyczaj jestem miły :P

Rok szkolny się zaczął a niektórzy zaspali do szkoły....

tłumacząc wypowiedź kolegi w jezyku " suachili": chiałbym Ci pow2iedziec , że wyglądasz żałoście :P no kuffffa co mial na myśli : to co powiedział, chyba masz własny rozum i znasz troszkę człowieka, żeby wyczuc co mógłby miec na myśli:P

Do osoby powyżej. Napisałaś, że chyba go troszeczkę znam. Wydawałoby się, że nawet nieco więcej niż troszeczkę. Ludzie od razu szufladkują: nie ma rozumu, głupia, pusta itd. To nie tak. Czy nie zdarzyło się Wam nigdy spotkać nikogo intrygującego? Pociągającego, pomimo, że pociągać nie powinien?? Powstaje taki rodzaj gry, pewien rodzaj flirtu, który przecierz wśród osób zamężnych/żonatych jest w zasadzie nie do przyjęcia... Uwikłałam się w taki rodzaj gry z nim, gry o niby czystych intencjach, a jednak... To nie jest takie proste. Zwykle, jak jakiś kumpel mówi mi, ze ładnie wyglądam to odbieram to wprost. Inni kumple jednak nie zapraszają mnie często na kawę sam na sam. Jeśli już, to dzieje się to sporadycznie. On robi to często. Towarzyszy mi w wielu sytuacjach (pracujemy razem), szuka kontaktu, niby się przekomarza. NIe wiem jak to do końca ująć, ale zachowuje się inaczej niż pozostali.

przecież oczywiście.

Ską mamy wiedzieć co oznaczją te słowa. Mówić możńa wszystko, tylko czy wszystko jest szczere? Zależy jak to chcesz zinterpretować... Pozdrawiam.

Amnezjo, a z drugiej strony... po co mówić rzeczy nieszczere?? Nie wiem, na ile on jest szczery, niemniej, nie ma pomiędzy nami relacji podwładności, tak, by ktoś się chciał komuś przypodobać. Po co w takim razie w relacjach, gdzie ludzie nie są na siebie skazani, miałaby pojawić się nieszczerość??

oj po co po co... :) Nie wiem różni są ludzie, jeśli można mu nufać to mozesz myśleć, że mu się podobasz. Ja tam już doświadczenia wiem, że sytuacje bywają różne. Mówić to jedno, czuć to drugie. Nikt Cię nigdy nie zawiódł? My nie wiemy co naprawdę oznaczają te słowa, możemy sobie tylko gdybać nie znając tego człowieka...

Przyjemnie się z Tobą rozmawia Amnezjo. Czy nikt mnie nigdy nie zawiódł?? owszem, ale staram się pamiętać o przyjemnych sprawach w życiu;) Ze mną i z tym facetem to jest tak, ze tak jakby ciągle ze sobą flirtujemy, ale w taki przyjemny, niedziecinny sposób, z pewną dawką tajemnicy... Jak mamy jakąś poważną sprawę do omówienia, to rozmawiamy, na chwilę nasz sposób komunikowania się zmienia, a później wracamy do komunikowania się w ten przyjemniejszy sposób. Ufamy sobie. Spośród ludzi w pracy on jest mi najbliższy.

Ufamy sobie. Spośród ludzi w pracy on jest mi najbliższy. to moze przedstaw go mezowi i bedzie jeszcze blizszy :-)

doszukujesz sie jakichś podtekstów w każdym zdaniu jakie on wypowie.To Tobie zależy na nim,tylko nie potrafisz się do tego przyznac nawet przed sobą,albo tu udajesz,ze nie jesteś zainteresowana.Podoba Ci się facet i słyszysz to,co chcesz usłyszeć.Flirtujesz z nim,pewnie kokietujesz i wymuszasz na nim komplementy.Tyle w temacie!!!

ja uważam, że podobasz mu się fizycznie :) , ale chyba idzie wyczuć czy podobasz się facetowi czy nie. Jak robi maślane oczka, wpatruje się w Ciebie, prawi Ci komplementy to chyba coś z jego strony iskrzy :)

podzielam zdanie "zawsze szczery" Przedstaw go mężowi