Co to za kwiatki?

Dostałam dwa kwiatki w 'spadku', ktoś wie, jak sie nazywają? http://img7.imageshack.us/img7/585/dsc01424wpt.jpg http://img158.imageshack.us/img158/890/dsc01425q.jpg Ten drugi ma takie grubsze listki, prawie jak grubosz.

trzeba go bardzo rzadko podlewać. Poszukaj w googlach - jest dużo informacji na jego temat. Pierwszy - nie wiem.....

Drugi Zimokulkas bardzo fajny kwiatek ,nie wymagający :) mam takiego sama :D poczytaj o jego uprawie na necie ,bardzo łatwa :) Pierwszy to chyba ...yyy..kurde no wypadło mi słowo :D bardzo znany kwiatek doniczkowy:) może któraś dziewczyna pomoże bo ja nie pamiętam :D Ale ten pierwszy to na 99%zimokulkas bo zambia raczej nie a ona jest trudna w uprawie z tego co czytałam :) podobne sa jak dwie krople wody:D

To pnącze to prawdopodobnie scindapsus.

ten pierwszy fajnie rosnie, mozna go rozpiac na scianie, fajnie wyglada. ten drugi bardzo modny ostatnio, moja mama go ma, malo wymagajacy, fajnie elegancko wyglada

Dzieki dziewczyny. No ten pierwszy to badzo popularny pnący kwaitek, ten drugi to chyba faktycznie scindapsus, zgadza się na zdjęciach w googlach. Kurde, nie zapamietam, myslałam, że jakoś łatwiejszą nazwe ma:D

h zdjecia kwiatkow :)

W sensie, ten pierwszy to scindapsus, niestety dostałam go lekko zalanego. Biedaczek choruje:(

zadziwia mnie każdego dnia

Eeeee tam....Pozory , miła kafeteriuszko :) Jestem niespełnionym ogrodnikiem, a wiedza już się nieco zdewaluowała ;)

nie znam poprawnej nazwy tego pierwszego kwiata, ale moj znajomy nazywa go BIEDA . Ponoc jak się ma taki kwiatek w domu , to pieniądze się nie trzymają . A ze jestem przesadna , wiec wszystkie te kawity ( a mialam chyba z 5 doniczek ) wywalilam :P

Ja słyszałam taką opinię odnośnie trzykrotki - że właśnie przyciąga do domu dziadostwo ( cytat dosłowny ) ;)

Słuchajcie może mi jeszcze w tym pomożecie: Dostałam też małą dracenkę w opłakanym stanie, zalaną, z 30 cm korzeniem wystającym z zza małej doniczki. Czy przesadzając do wiekszej donicy uciąć ten wystający, przydługi korzeń, czy włożyć ją razem z nim do nowej donicy?