Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jest mi smutno i zleeeeeeeeee

Mial przyjechac do mnnie ale mnie.....

Polecane posty

Gość do autorkiii
ten w którym też się nie czujesz spełniona, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest mi smutno i zleeeeeeeee
Ja sama niewiem czego cche.Raz go kocham a zaraz nie nawidze i mnie drazni.W glowie mi sie juz wali.Ide ludzie spac.Dzieki wszystkim za rady.DOBRANOC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość re ka fe
Uczepiłaś się faceta jak rzep psiego ogona. Zastanawiam się czy on w ogóle może oddychać? A czy Ty nie możesz zdecydować, żer np. dziś i jutro się nie widzicie. Zacznij żyć swoim życiem, wyjdzie ci na lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest mi smutno i zleeeeeeeee
Mowilam juz mu wiele razy nad tym ze za duzo sie spotykamy inie wychodzi nam to na dobre.A on no cos ty kochanie , nie przesadzaj.To on nie wyobraza sobie dnia zebysmy sie nie widzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość re ka fe
to może spróbuj mu powiedzieć" kochanie, idę dzisiaj z koleżankami na zakupy, spotkamy się jutro"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest mi smutno i zleeeeeeeee
Mowilam tak a on z nudow jezdzil po miescie samochodem iwtedy kiedy bylam w miescie z kolezanka i pisze do mnie " haha widzialem cie kolo poczty'. Nie powiedzialam wszystkiego ja mam male dziecko z poprzedniego zwaiazku.Ma 6 miesiecy a my jestesmy razem 4 miesiace.Moze tak sie zachowuje bo boje sie ze znow zostaniemy same 2 dwie.bardzo sie teg boje.Moj byly ojciec dziecka zostwail mnie bez slowa w 2 miesiacu ciazy.I ja ciagle mam stracha ze jak on pojedzie wieczorem to juz do nas nie wroci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość re ka fe
sądzę, że takie uzależnienie nie wyjdzie ci na dobre Wiem, że się boisz, ale pomyśl, po jakimś czasie wszystko może odwrócić się przeciwko tobie 4 miesiące nie można nazwać długim stażem Daj mu wolność, oboje na niej skorzystacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest mi smutno i zleeeeeeeee
Ja daje mu duzo swobody.Np. w sobote przyjechal dopiero ok.16 bo robil samochod nawet przez ten czas sie do niego nie odezwalam.Ja powiem ze to on jest raczej uzalezniony od nas.Bo jak mu mowie ze jak jesr zmeczony to niech idzie po pracy do domu i sie przespi i przyjedzie pozniej.A on ze nie woli przyjechac od razu do nas i byc z nami.I wtedy u mnie sie przespi.Albo ze cche on chodzic na silownie ale potem stwierdza ze nie bo wtedy nie mial by czasu dla nas.Ja ze nic sie nie stanie jak sie niezobaczymy 1 dnia.A on ze on za nami za bardzo teskni i nie wyobraza sobie nas nie widziec codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i to dlatego...
mu zrobiłaś awanturę bo RAZ nie przyjechał? :O A niby to on jest uzależniony :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest mi smutno i zleeeeeeeee
Bo obiecal ze przyjedzie.I mnie olal.Bo mogl zadzwonic i powiedziec ze jednak nie przyjedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiii
a Ty dalej wałkujesz ten temat? A wiesz już czego chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest mi smutno i zleeeeeeeee
Walkuje i ci.Wiem czego chce.Byc sama.Albo niech moj sie zmieni i bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiii
Skoro od samego początku jest Ci z nim źle, to zastanów się czy to ma sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest mi smutno i zleeeeeeeeee
Znajomsc zakonczona.Przyjechal do mnie bez zapowiedzi.Posiedzial jak nic sie do niego nieodzywalam.Tak jak on do mnie.Kiedy nieraz do niego mowilam zlewal mnie.Wiec ja dzis tak samo zrobilam.Zauwazyl ze cos jest nie tak.Spytal sie co znami.Ja powiedzialam ze tego zwiazku od samego poczatku nie bylo.Bo to co jest miedzy nami zwiazkiem nazwac nie mozna.Pyta sie czy to koniec.Nic nie powiedzialam.WSatal i mowi ze jednka nie potrzebnie przyjechal.I ubiera sie i mowi ze bedzie wieczorem.Ja powiedzialam stanowczo.NIE.Po co zebys tylko sie u mnie przespal tak to mozesz u siebie w domu.I poszedl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×