Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pawie Oczko

Schudnę. Musi się udać!

Polecane posty

Zaczynam odchudzanie. Podobnie jak większość z Was postanowiłam codziennie pisać o sukcesach i porażkach. Mój cel to około 10 kg w dół. Ktoś dołączy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez jakiś czas postanowiłam mocno ograniczać potrawy mączne i więcej pić. Często niestety zapominam o wodzie. Właśnie gotuję jajko na śniadanie, które zjem z odrobiną odtłuszczonej fety i pomidorem. Macie jakieś rady dla wielkiego łasucha? Co tłumi apetyt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przede wszystkim jedz mało a często. :) Zacznij dzien od porządnego śniadania. :) powoli twój organizm przestawi się na mniejsze porcje i nie będziesz odczuwać takiego głodu jak dawniej. :) a głód zapijałam wodą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalaj - jestem pod wrażeniem
5 m-cy i 20 kg! Gratulacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki :D Stracilam 15kg a nie 20 ;) moje menu to właściwie prawie wszystko ale w mniejszych ilościach -MŻ. :D jem 5 posiłków dziennie, ograniczyłam słodkości (pozwalam sobie na małe co nieco czasem na podwieczorek) i przekąski a przede wszystkim alkohol. Głównie opierałam się na tej stronie http://www.sfd.pl/Odchudzanie-dla_kobiet-t64042.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podpisuję się pod postem Dalaj :) cudów nie ma, dieta MŻ - 5 posiłków + więcej ruchu :) i cel realny - czyli nie 12 kg w miesiąc, a max 4 kg. Powoli ale skutecznie. Życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viki Ty też pięknie schudłaś! Gratuluję wytrwałości. A dużo ćwiczyłyście? Jadłyście pieczywo, makarony? Daję sobie dużo czasu na odchudzanie. Ważne by już nie tyć i panować nad własnym żołądkiem. Często jem gdy nie jestem głodna, ot tak po prostu. Albo wcinam porcje tak dużą, że mogłabym ją spokojnie mieć na dwa razy. Chciałabym sobie z tym poradzić. Jeść regularnie, nie podjadać między posiłkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie to podjadanie miedzy posiłakmi jest najbardziej zgubne. Chodzę na aerobik 2 razy w tygodniu i codzienie min 5 km na rowerze stacjonarnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc wyciągam mój rowerek z piwnicy i zaczynam pedałować. A póki jest jeszcze ciepło, to postaram się przerzucić czasami z samochodu na rower. Chociażby do sklepu niedaleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do ćwiczeń to zaczełam cokolwiek od czerwca działać. Ostatnio trochę się opusciłam ale po okresie biorę sie znów za siebie. Teraz mam już nową płytę z ćwiczeniami. :) chleb, makaron czy ziemniaki -wszystko jem. Bo tak naprawde to nie te produkty tuczą ale to co do nich dodamy. :) a na jedzenie bez uczucia głodu czy przejadanie się polecam ksiązkę -Dieta dr Beck, Myślenie wyszczuplające. Bardzo dobrze wyjaśnia pewne mechanizmy jakie sprawiają że jemy zbyt dużo, nie potrafimy sobie czegoś odmówić czy na przykład przerywamy szybo dietę. Bardzo mądra ksiażka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoczę później do Empiku poszukać tej książki. Już naprawdę mam tego dość. Czasem mam wrażenie, że jedzenie mną kieruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rikitikitavi
Pawie Oczko- uda sie! Mi sie udalo, mam teraz 55 kg na 170 cm, potrzebuje jeszcze troche ujedrnic cialo, dlatego nadal zdrowo sie odzywiam i w miarem ozliwosci staram ruszac- ciezka sprawa jak sie duzo pracuje a potem biegnie odebrac dziecko, lekcje pranie gotowanie...gdzie czas na gimnastyke? ale zaczelam wczesniej sie klasc i wczesniej wstawac i rano ruszam sie chociaz troche- to mnie nakreca na caly dzien, ze potem przy kazdej okazji macham noga, przeciagam sie w pracy przy biurku czy przebiegne sie po schodach na inne pietro. najwazniejsze dla mnie bylo traktowac sie przyjaznie- bo stresowanie sie, ze nie dosc wyrobilam planu odchudzajacego powodowalo tylko chec siegniecia po cos slodkiego. podstawa bylo, ze bylam dla siebie pelna zrozumienia i czulosci :). pierwszy raz mi sie to udalo :). Trzymam kciuki! Będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie czytam poleconą mi książkę. Autorka chyba czyta mi w myślach... postaram się przeprowadzić 6tygodniowy plan, który proponuje. Niektóre punkty wydają się być dziwne, ale będę skrupulatna. Dziękuję wszystkim za słowa otuchy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga280179
Witam wszystkich na tym topiku. Ja schudłam 13 kg w rok, ale rozsądnie. Moje zasady: mniej słodyczy, mniej tłustych potraw, nie jedzenie po 18stej, zasada MŻ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyłączam się do was drogie Panie ;) wzrost 171cm aktualna waga- 66kg cel do Sylwestra- 60kg cel do kwtienia 2010- 54kg :) czyli po 1,5 kilograma miesięcznie... chyba racjonalnie ;) tylko jak tego dokonac hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga280179
Ja od paru miesięcy jeżdże na rowerze stacjonarnym i zaczęłam skakać na skakance. Myślę że to mi pomaga w zwalczaniu kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj cocosanko! Założyłaś sobie bardzo realne cele. Wydaje mi się, że zdrową, niezbyt restrykcyjną dietą uda Ci się schudnąć dokładnie tyle ile zaplanowałaś. Ja chciałabym chudnąć ok 0.5-1,5 kg na tydzień. Wiadomo, że w pierwszych tygodniach waga spada szybko. Na początku staram się jeść mniej, żeby trochę skurczyć żołądek, któy mam rozciągnięty od wielgachnych porcji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga280179
Używam pilingu z kawy, masuje się szorstka rękawicą co dzień podczas kąpieli leje sobie na przemian wodę zimna i ciepłą na nogi- poprawia ich jędrność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sport na pewno bardzo pomaga w odchudzaniu. Peeling kawowy kiedyś robiłam i rzeczywiście efekt świetny, ale jak dla mnie strasznie dużo z tym roboty, szczególnie sprzątania później. Ale może raz na tydzień się zmuszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pawie Oczko! Skoro mi (kocham jeść) sie udało to naprawdę każdemu musi się udać, więc i Tobie:) Ja na poczatku mojej diety postawiłam sobie za cel- chudnąć bardzo powoli (żeby juz nigdy nie wrócić do starej wagi) i żeby raz na zawsze zmienić swoje nawyki żywieniowe. Zaskoczyłam samą siebię, bo schudłam więcej niz chciałam i chudnę dalej. Ja jem 4 posiłki dziennie (ponieważ wstaję dopiero ok.9.00) i ćwicze na siłowni 4 razy w tygodniu (ok.40 minut kardio, 20 min. siłówki i 10 min strechu). Ma piękne umięśnione i jędrne ciało, ale na szczęście zostały mi kobiece kdztałty w postaci biustu i okrągłego tyłeczka:) (zaznaczam od razu, że nigdy nie chciałam być prototypem Kate Moss, a raczej Penelope Cruz) Co do jedzenia to postawiłam sobie nieiwiele ograniczeń- po pierwsze bardzo rzadko jem smażone, słodycze ograniczam do jednej albo dóch szarlotek w tygodniu (kocham!), nie piję gazowanych napoi i fast foodów. Ale jeśli mam ochotę na naprawdę coś niezdrowego to po prostu to jem, a potem troszkę dłużej ćwiczę. Wychodze z założenia, że nic w życiu nie może nas ograniczać i nie ma co ulegać niektórym pokusom. Trzeba po prostu zachować zdrowy rozsądek. Takie myślenie pozwoliło zrzucić 12 kilo i w końcu wyglądać tak jak zawsze chciałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, dziewczyny dajecie mi naprawdę dużo motywacji! ;) Mam nadzieje, ze za pare miesięcy to ja będę mogła oświadczyć, że schudłam, że mi się udało, że jestem zadowolona z siebie i swojej sylwetki. Z tego co piszecie, to chyba najważniejsze jest samozaparcie i wytrwałość. I dieta, która nie jest ciągłą męką. Skorzystam z wszystkiego co piszecie. A na obiad właśnie zjadłam fasolkę szparagową (do syta) z łyżeczką masła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli naprawde jestes zdeterminowana i nie znikniesz po dwoch dniach to ja moge sie do Ciebie przylaczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina witaj ;) Jestem ogromnie zmotywowana. Źle mi z moją wagą, nigdy tyle nie ważyłam. Ostatnio zauważyłam, że mój facet też chyba nie potrafi się przyzwyczaić do moich fałdek tu i tam, szczególnie w sytuacjach bardziej intymnych. Dlatego podjęłam walkę i nie mam zamiaru się poddawać! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie zmykam do codziennych obowiązków. Odezwę się później. Napisz Ewelina coś więcej o swoich celach, motywacjach. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja najwieksza motywacja jest moj slub , ktory odbedzie sie w czerwcu przyszlego roku. Nie chce wygladac jak baleronik w sukni slubnej ;) Chcialabym schudnac okolo 10-15kg do stycznia, bo wtedy wlasnie mam zamiar dokonac zakupu sukni slubnej i nie chce jej zamiawiac w rozmiarze 42 tylko 38. Stosuje MZ i chcialabym zaczac cwiczyc okolo 5 razy w tygodniu. Najtrudniej jest zaczac z cwiczeniami, pozniej juz bedzie z gorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rikitikitavi
Dzieki za pomysl o naprzemiennych prysznicach! rzeczywiscie kiedys to stosowalam a zapomnialam juz o tym. co to jest peeling kawowy? czy to jakis krem do kupienia, czy samemu sie to robi z kawy? możecie napisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peeling kawowy robi się samemu. Jest kilka przepisów, więc najlepiej jak po prostu wpiszesz sobie to hasło do wyszukiwarki. Zjadłam dziś: ś- jajko plus pomidor z plastrem fety IIś-jabłko o- fasolka szparagowa z łyżeczką masła k- pół szklanki maślanki owocowej plus garść borówek amerykańskich Ewelina ślub to rzeczywiście dobra motywacja. na pewno Ci się uda. Co dziś zjadłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też kiedyś robiłam peeling z kawy, cza sdo tego wrócić :) chodziłam też na tzn body space czyli bieganie w takiej specjalnej korzoe... efekt dosyć zadowalający ale w Katowicach 250zł za 20 półgodzinnych zabiegów ... brrr :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×