Jak to jest udawać, że się kogoś bardzo kocha nie kochając?

Zrobił ktoś komuś takie okrucieństwo?

nie wiem czy da rady, ja bym nie potrafiła. faceci chyba potrafią. ale to ich trzeba o to zapytać.

mam to chyba za kazdym razem gdy ostatnio kogos poznaje, wlasnie tak jak to ujelas, facet udaje ze kocha aby zaciagnac do lozka. Niestety wciaz sie o tym slyszy, ze jest ogrom ludzi podlych i nienormalnych, wiekszosc w facetach bo sa bardziej perfidni i chamscy, juz minely czasy gdy mezczyznom zalezalo na szczesciu kobiety. Teraz tylko seks sie liczy najbardziej, wykorzystywanie ludzi,oszustwa w celu wybielenia siebie. Ma to co chwila, choc wydaje mi sie ze jestej dosc przewidującą dziewczyną. Niestety ciezko czasem to wszystko przewidziec bo potrafią dobrze sie maskowac, nawet kosztem Twego zdrowia.

Ty wyzej ??!! Co w tym smiesznego ?

no to kolego napisze Ci,ze malo jestes obyty ze swiatem. Dziwne ze rasa meska i jeszcze temu sie dziwisz i Cie to smieszy. Czesto spotykam facetow ktorzy udaja milosc, gadaja piekne slowka, mowia ze kochają, przychodzi co do czego. nie ma, i jest nastepna i nastepna i nastepna... typ kasanowy,ale ja to nazywam po swojemu-meska kurwa, ktora z wychowania nie wyniosla nic, zle wychowany kretyn, ktory nie potrafi obyc sie z kobietą, traktując ją przedmiotowo, tak jak zapewne jego matka byla traktowana przez jego ojca.

pani magister coz widocznie tylko z tytulu. Skoro przyciagasz takich typow to co sie dziwisz...Poza tym nie wskakuje sie do lozka od razu po poznaniu faceta. Niby ksztalcona a podstaw nie zna

nigdzie nie napisalam ze wskakuje im do lozka, tylko ze probują tak-jakies problemy ze zrozumieniem czytanego tekstu?:) rownie dobrze moglam pisac na przykladzie kolezanek, ktore mi mowią o roznych sytuacjach. A z tytulu mgr jestem dumna-JAK WIDAC:D

Ja też myślałam, że chce mnie zaciągnąć do łóżka. Poszłam z nim do łóżka po ponad 3 miesiącach znajomości. Byłam wtedy pewna, że to nie dlatego bo jego zachowanie nie zmieniło się. Wiem, że na początku był ze mną by się zabawić. Później jednak biedaczek chyba się we mnie zakochał. A ja niestety w nim. Tylko u niego było to chwilowe zauroczenie, cholernie wielka fascynacja. On zawsze czekał na inną, tylko, że ona była z innym. Te jego maślane oczy, pocałunki, obietnice, był na każde moje zawołanie. Jak ja mu wierzyłam. Ludzie zwracali na nas uwagę na ulicy - tak od nas promieniowało szczęście i miłość. Nigdy chyba tego nie zrozumiem. Dałam się oszukać jak naiwna gęś. Ciężko będzie mi komukolwiek zaufać.

spotykam zarowno i dresow i tych po studiach wyksztalconych, coraz czesciej wpsolnym ich mianownikie jest oszustwo, ni4 zalezy im na stalym zwiazku. Po drugie-fucker-mowisz do mnie dziecko,wiec zapewne jestes duzo starszy:) dzieckiem juz nie jestem, mam 26 lat, a skoro poczuwasz sie do ojcostwa-z nikiem FUCKER?:) bez komentarza.

Margolinko-niestety tak juz jest ostatnio na tym swiecie. oszukują bardzo, coraz wiecej jest podlych i zawistnych ludzi. Szczerze chyba nie ma na to recepty. Trzeba bardzo uwazac, jesli wies ze czeka na inną- watpliwa sprawa ze zostanie przy Tobie. Zabawil sie Twoimi uczuciami i porzucil, bylo zauroczenie na pewno z jego strony,ale puste takie. Chwilowe. ZApewne gdzies tamtą zobaczyl przypadkiem i wszystko sie skonczylo piekne-co bylo z Tobą. Oj ile jka tego przezylam. Dlatewgo teraz chce byc sama. jak obserwuje kolezanki klocące sie z facetami,mężami o kase, o cokolwiek-odechciewa sie miec zwiazek.

jestem w związku od 4 miesięcy. Mój chłopak mnie kocha wiem to. Ja tylko udaję, mówię, że kocham najbardziej na świecie i do końca życia. Gdy mnie całuje myślę o facecie ktory mi zawrócił w głowie juz od stycznia. Słuchając muzyki o miłości nie myślę o nim tylko o tamtym. Przed snem myślę o tamtym.... moj obecny nic sie nie domyśla. Mysli że go kocham a ja tylko udaję .

jak to jest??? bardzo źle mi z tym. Ale muszę udawać, aby nie zranić go... on nie może wiedzieć że go nie kocham... okłamuję go i mam świadomość że robię krzywdę i jemu i sobie. Gdy mówię kocham cie przełykam slinę i zaciskam zęby ... i gdy widzę jego uśmiech mam satysfakcję z tego że mu tak powiedziałam. Ale już coraz żadziej te słowa padają z mych ust... ja tak naprawde nikogo nigdy nie kochałam.

do lady dlaczego to robisz? jesteś podła! ja też zdradziłam swojego faceta ale nie mówiłam mu, ze go kocham! gdy odchodził powiedział, że nadal mnie kocha. pieprzony chuj bez sumienia! dałam się nabrać jak mała dziewczynka:o

Zastanawia mnie po co chciał ze mną mieszkać, po co wpisał mnie w deklarację jako partnera życiowego do swojego lekarza, po co wpisał mnie w deklarację spadkową? Po co wszystko? Skoro nie kochał? Po co poświęcał mi swój czas, po co zabierał na wakacje, po co kupował rarytaski? Po co chciał kupić samochód abym mogła swobodnie dojeżdżać do pracy. Ja tego nie chciałam. Nie zgadzałam się na to. Teraz żałuję, że nie wykorzystałam tego. Skąd się biorą tacy troglodyci?

Może on naprawdę się w Tobie zakochał? Tylko jak ona okazała się wolna to poszedł do niej? Może sie chwilowo zauroczył w Tobie?

on wie jak to jest udawać że bardzo kocha gdy nie kocha tak udawał przez wiele lat , ale jednak mnie nigdy nie kochał bo zawsze mnie zdradzał a więc mój mąz zna odpowiedź na tytułowe pytanie, ale nie ma szans aby nam powiedział o tym jak to jest zamiast tego , on stale udaje że mnie kocha, nadal udaje i to ma się nazywac mężczyzna....to jakas pomyłka a nie facet dziś czuję pogardę do mężczyzn, facet to powód do mdłości, ohyda chociaż jest to niesprawiedliwe, bo czasami wśród tych śmieci spotyka się prawdziwych ludzi, sama znam kilku takich, zaledwie kilku, i dziękuję Bogu że jest takich aż kilku.