Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cienka

10 lipca ew. 17 lipca Ktoś też ma takie plany?

Polecane posty

Gość Karinaaaaaa
ja wrzesien badzx październik:Pzeby r było:)ewentualnie czerwiec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może gdybym w czerwcu nie miała urodzin to bym o tym pomyślała :) ale w czerwcu zawsze łapie doła, że mi latka lecą a tam mało w życiu osiągnęłam, potem mi przechodzi ale nie lubię czerwca przez to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusia260
Ja mam 3 lipca:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Caresiatko
Witam Ja mam 10 lipca 2010:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waneska
a ja mam 17 lipca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinaaaaaa
yyy u mnie własnie postanowione...wrzesień 2010:)))w niedziele jadę rezerwować sale:)podekscytowana jestem..ale nie szalej...mam rok czasu ze wszystkim zdąże...sala najwazniejsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinaaaaaa
a że juz postanowione...to zapytam tak:) Pierwszy raz biore slub:P tak wiem dziwne w dzisiejszym świecie ale jednak:) i teraz tak...sale bedziemy rezerwowali w niedziele...więc juz pewn..ilość osób..tez mniej więcej...powiedzcie mi tylko jak to się wszytko z Kościołem załatwai i USC...ile wczesniej trzeba...bo wiem, że niktóre dokumenty sa ważne tylko 3 miesiące...jak to wygląda?:) dziękuję za podpowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To fakt dokumenty odpisy są ważne trzy miesiące, dlatego jak ktoś pobiera się gdzie indziej niż miejsce zamieszkania za szybko nie może jechać po dokumenty zresztą bynajmniej nam czy ksiądz czy w urzędzie(jak dzwoniliśmy) o tym przypominano by akurat z tym się nie spieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My robimy tylko obiad, więc nie ma problemu z salą. Choć podeszliśmy do restauracji na spontanie zadzwoniliśmy do pierwszej lepszej znalezionej w necie restauracji i jak powiedzieli że obiad 35zł od osoby to od razu zabukowaliśmy termin :P A teraz od znajomych słyszymy, ze to fajna knajpa i pyszne żarcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miełam ślub 11 lipca tego roku. pogoda byla idealna- nie za aimno nie za gorąco. wesele wyszlo poprostu idealnie. bylo kilk aosob ktore sie dziwilo ze slub w lipcu, ale ja polecam wszytskim. lipiec to idealny miesiac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tego tematu
my myślimy o 13 maja (piątek) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinaaaaa
Mam:)14 sierpnia najprawdopodopodobniej:))))sale w tym tygodniu zamawiamy:)))))))lalalalala jeszce niecały roka:)nanananana:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinaaaaa
Pewnie tak...ale ja juz psychiczna sie zrobiłam bo o niczym wiecej nie moge mysleć:P kiecki oglądam..bukiety slubne..obraczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pani wyżej
dopiero salę? my mamy na 2011 bo na 2010 juz we wszystkich (!) restauracjach gdzie pytaliśmy weekendy od maja do września są zarezerwowane :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinaaaaa
No a my rezerwujemy dopiero sale...wczoraj bylismy sie pytac o wolne terminy...i maja miejsca na czerwiec, lipiec, sierpien...nie mówiąc juz o wrzesniu czy październiku bo tam maja całe miesiące wolne:) Dodam, że wesele robie w zameczku....na 50 osób:)obok jest sala...na 120 osób i faktycznie tam już nie mam miejsc na 2010...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuje wam my mamy tylko obiad wybraliśmy pierwszą lepsza restauracje i cena była fajna i po kłopocie. Obrączki tytanowe wiec wielkiego wyboru nie ma na moje szczęście bo pewnie nie wiedziałabym na co się zdecydować. Bukiet hmmm mam 2 śluby więc mogę wybrać 2 bukiety. Zaproszenia robimy sami bo drobna poligrafia to nasza codzienna praca:P Powiem tak mnie bardziej tresuje koniec roku i szukanie domu, który będzie także biurem naszej firmy. W wyborze kwiatów mogę pomóc trochę się na tym znam od strony technicznej (co wytrzyma co nie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinaaaaa
Cienka:)o to fajnie z tymi kwiatami:)Kurcze ja tez chciałam tylko obiad...ale ja zobaczyłam mine mojej mamy....ło matko:)zresztą...mój M tez raczej za małym skromnym ale weselem:)no więc bez wyjścia....ale w sumie ciesze sie:) Kurcze my tez musimy zacząc odlądać się za jakims lokum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie my przekalkulowaliśmy mamy większa zdolność kredytową kiedy nie jesteśmy małżeństwem i chcemy z tego skorzystać :) Nasz kredyt tak liczymy to jakieś ok. 4000 raty więc kosmos, musieliśmy zdecydować albo mamy gdzie mieszkać i pracować lub wesele. Ale szczerze to jakoś nie jest mi żal bo już urządzam w głowie biuro i kuchnie i sypialnie itp. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do kwiatów to masz już jakiś faworytów czy jeszcze nie bardzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinaaaaa
Faworyt?:)jest:)ale kolor:)Bordo albo ładny pomarańcz:)a co do rodzaju...to myślałąm o różach albo kaliach...bo mi sie podobaja...ale..nie wiem czy róże to nie za bardzo wyświechtane...a kalie...sama wiesz...Kurcze...my prawdopodobnie w psaku dostaniemy dom po teściach....i cały czas zasytanawiam się...czy kupowac mieszkanie...czy co?czy wynając lepiej... Mój M...to cale życie mieszkał...w domu..i jakos mieszkanie go przeraża:)a dom?to przeciez kolosalne pienądze...tym bardziej, ze mieszkanie to może dałoby rade...bez kredytu..a dom?a ładowac się w kredyt jak póxniej dostaniemy dom...kurcze...za dużo tego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ienka
Kalia też mi się podoba, ale bardzo źle przechodzi upały jak by niebyła świeża trochę ciepłego powietrza i robi się zwiędła i wygląda jak papier. Róże krótko ścięte w tzw. mikrofonach trzymają się super paradoksalnie lepiej jak normalne. Wada jest przy białych, bo każde uszkodzenie płatka typu położenie bukietu skutkuje natychmiastowymi brązowymi odgniotami co wygląda jakby kwiaty były zwyczajnie stare. Ja osobiście myślę o pomarańczowej róży z białą frezją i mnóstwem zielska ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinaaaaa
a ja widziałam sliczne bukiety slubne własnie z bordowych róż:)))no tak mi sie podobają:))))ewentualnie herbaciane...ale takie bardziej pomarańczowe:) Mama stara mi sie kalie z głowy wybić:))))"Do wieńców pogrzebowych sie takie daje nie wymyslaj babo:" - tak mi powiedziała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×