Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość effleurka

Nie udało mi się życie ... eh, chcę tylko się wyżalić .

Polecane posty

Gość effleurka

Moje 2 przyjaciółki w moim wieku są już Matkami i żonami. Ja w tym czasie, gdy one troszczyły się o siebie, próbowałam rozjeździć moje problemy po świecie. Dziś jestem z niczym. I dziś też wiem, że kobieta naprawdę czuje się kobietą, kiedy może siebie dawać najbliższym. Kiedy nie ma komu staje się smutnym stworzeniem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiek281
effeurko mam to samo. Jak ja Cie dobrze rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effleurka
Szczery, to nie takie proste. Znam swoją wartość, mam sporą wiedzę, pozostałam w głębi duszy ciągle tą samą, ciepłą i domową kobietką, ale czas dodał mi latek. Dzieciaczki moich przyjaciółek mnie uwielbiają. Wiem że byłabym dobrą matką. Ale czas zrobił swoje i dodał mi latek - już nie ten wiek kiedy się podobasz bez zastrzeżeń. Jestem zdrowa, żywa i życiowa ale boję się braku akceptacji, porażki ... Ah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwierz mi zaloze sie
ze twoje przyajcoilki tobie tez zazdroszcza...... trawa jest zawsze bardzije zielona po drugiej stronie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effleurka
viniak, zaskoczę Cie może - nie wiem jak szukać ... miałam zawsze dobre kontakty z mężczyznami ale na stopie koleżeńskiej i do głowy mi nigdy nie wpadło flirtowanie czy uwodzenie. Byłam w dwóch związkach, nie przetrwały z różnych powodów, min. mojego strachu i nieuczciwości drugiego pana. Żalę się i żalę i mam nadzieję że mi przejdzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effleurka
o tej zielonej trawie to był ulubiony tekst mojego drugiego partnera - okazało się że sam się do niego stosuje, bo wybierał się na spacery bo sąsiednich trawnikach wiem o czym mówisz, zauważyłam u obu z nich, że nie żyją własnym życiem, poświęciły się całkowicie domom, mężom i dzieciom ale i tak w porównaniu z nimi, to ja sobie jestem taki zwiędły kwiatuszek, one wyglądają pięknie :-), choć głośno mówią o tym że są zamknięte w swojej rzeczywistości i czasem im doskwiera samotność, bo mąż w pracy i dzień podobny do dnia ... jednak ja także wysoką cenę płacę za moją wolność - nie ma nic bardziej złudnego od wolności - to jakby nie patrzeć pułapka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem zdrowa, żywa i życiowa ale boję się braku akceptacji, porażki ... oczywiscie, ze to nie takie proste, inaczej nie bylo by zajecia ani dla psychologow, ani dla wszelkiej masci terapeutow ani dla autorow poradnikow ani nie byloby tego wpisu na forum :-) tak czy siak glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko Ty
masz takie myśli :( Chociaż mam dziecko moje życie jest puste, beznadziejne i chyba chore. Zrobiłam się smutasem. Kompletnie nic mnie nie cieszy, a jak sobie wspomnę ile dostałam od życia po doopie a ile radości i szczęścia to beczeć mi się chce. Jakoś nie potrafię, jak Ty, tego wszystkiego zmienić. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effleurka
Szczery :-) Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effleurka
nie tylko Ty - rad nie będę udzielać, bo to najprostsza i najbardziej wkurzająca metoda ale jedno wiem : Matka, rozpromieniona i uśmiechnięta może liczyć na to samo od swojego dziecka - a to jest bezcenne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, ostatnim wpisem dowodzisz, ze jestes osoba wartosciowa i masz dobrze poukladane w glowie, zatem reszta, ulozy sie, predzej lub pozniej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko Ty
A z czego tu się cieszyc? Ze wszystkim trzeba radzić sobie SAMEMU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effleurka
Szczery, pod choinkę chcę dostać uśmiech dobrego człowieka :-), ;-) Bardzo chcę by się ułożyło, bardzo, że pokonam obawy i niedoskonałości :-) nie tylko Ty, może ciszyć śniadanie i kawa, świadomość że jesteś silną kobietą, myślę że na początek drobiazgi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko Ty
Fajnie, Zawsze Szczery, więc wpadnij dziś i wrzuć mi węgiel do piwnicy :) Wtedy faktycznie napiszę, że nie muszę robić wszystkiego sama. A bycie "silną kobietą" na dłuższą metę jest bardzo męczące. Kobieta w gruncie rzeczy jest słabą istotą. effleurka->nie pokazuj facetom swojej siły bo uciekną; przecież świetnie poradzisz sobie sama-każdy tak uzna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, Zawsze Szczery, więc wpadnij dziś i wrzuć mi węgiel do piwnicy Wtedy faktycznie napiszę, że nie muszę robić wszystkiego sama. nic nie poradze na to, ze nie stac cie na zakup wegla razem z usluga skladowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effleurka
nie tylko Ty myślę że bycie silną kobietą to jest jak najbardziej w porządku, unosić się dumą, to już nie bardzo - czy tam gdzie mieszkasz nie ma mężczyzn, którzy w zamian za pycha szarlotkę z kawą nie przyjdą rozprawić się z węglem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy tam gdzie mieszkasz nie ma mężczyzn, którzy w zamian za pycha szarlotkę z kawą nie przyjdą rozprawić się z węglem ? autorko, jeszcze pare takich wpisow i bedzie trzeba uznac, ze pierwszy byl prowokacja :-) a powaznie, to tylko pokazuje, ze znacznie latwiej radzi sie osobie obcej a trudniej sobie samemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znajdz SObie Obiekt
westchnien sprawdz czy jest wolny tzn brak zony i zawalcz o swoje szczescie kto nie walczy ten zostaje w tyle juz sie wyzaliłas teraz pora na dziłanie nie twierdze ze pierwszy odrazu wypali tzn miłosc rodzina i dzieci ale nalezy probowac :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko Ty
Zsz-> stać mnie ale chyba nie o to chodzi, aby wszystko sobie w życiu kupić???? Z tym węglem to był żarcik ale chyba życiowy. W ten sposób sprawdziła się teza Autorki, że spełniamy się w życiu wtedy, gdy je z kimś dzielimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie tak
poczucie samotności jest druzgocące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennaaaa
effleurka---czy moge spytac ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effleurka
nie mogę wysłać postów - chyba jakieś przeciążenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effleurka
nie tylko Ty - słuszna uwagę wygłosił Szczery, łatwiej radzić, trudniej samemu się zastosować, z mojego punktu wiedzenia jednak mam takie spostrzeżenie - postaraj się docenić swoją kobiecość, możesz się nią dzielić a jest ktoś w twoim życiu, kto codziennie ją "sprawdza w praktyce" i gotów jest odwzajemnić się tym samym :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effleurka
Szczery, chciałabym bardzo by to była prowokacja ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effleurka
Znajdz SObie Obiekt - powiadasz walczyć ? gdybym jeszcze miała odwagę i wiarę w siebie, nie mam i jest jak jest ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effleurka
bardziej chyba od samotności doskwiera pustka w końcu uczymy się, pakujemy w siebie zasoby by się tym dzielić, a dzieci są jak gąbki, chłoną od nas, po to jesteśmy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effleurka
31 ... bez komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×