Wredna siostra mojego chłopaka

Nie wiem co mam zrobić z siostra mojego chłopaka... Kiedy się poznałyśmy, lubiłyśmy się a nagle po kilku miesiącach dowiedziałam się, że ona wraz z jego kuzynką próbują swatać go z koleżanką, która z nimi pracuje. Nie wiedziałam i do tej pory nie wiem, dlaczego tak zrobiły. Myslałam, że jego siostra mnie lubi i akceptuje. Natomiast jeżeli chodzi o kuzynkę, to przede mną spotykał się z jej przyjaciółką i wtenczas była bardzo zadowolona, natomiast do mnie widać miała jakieś "ale". Kiedy dowiedziałam się że próbują go swatać z inną zrobiłam burzę, ale ostatecznie wyszło na to że to moja wina?!? Z tymi pannami nie rozmawiam od pół roku, jego siostra wychodzi za mąż i powiedziała mu, że mnie sobie na weselu nie życzy więc zakomunikował mu że to jego siostra i pójdzie z kimś innym lub sam. Ostatecznie ma iść sam, ale naprawdę mi przykro że nie potrafił stanąć za mną. Ona jest bardzo despotyczna, gdy cos idzie nie po jej myśli, od razu zaczyna wrzeszczeć i odwraca kota ogonem. Niewiniątko powiedziało nawet, że chcialo sie ze mną pogodzić, ale usłyszała ze ja obgaduję (przyznaję się, że mówiłam, co o niej myślę, ale ona również nie była mi dłużna i mówiła osobom trzecim o mnie wiele niemiłych rzeczy), i nie pogodzi się ze mną, chyba że po swoim ślubie!! i nie chce żebym z nim przyszła... Naprawdę męczy mnie ta sytuacja, boję sie tez że on może pójść z kimś innym, bądź specjalnie zaproszą jakąś wolną dziewczynę, aby nie bawił się sam... Czy ktoś znalazł się w podobnej sytuacji jak ja? Jak mam traktowac te dziewczyny i jak zachować się po weselu? Nie mam ochoty sie z nią godzić, ale niedaawno chłopak powiedział że powinnam z nią dobrze życ i dopóki nie zostane jego żoną, to ona jest dla niego ważniejsza....:(

Postanowiłam nie mowić o niej zlych rzeczy... mam tylko nadzieję, że usłyszę cos na swój temat i będę mogła się tym z nim podzielić. Jednak przykre jest to że pójdzie na wesele i będzie się dobrze bawić z obcymi i znajomymi osobami, a później pojawimy sie w towarzystwie razem jak gdyby nigdy nic...

powiem szczerze, ze twoj chlopak to kawal drania...a siostar to zawistna malpa, skoro teraz ja stawia caly czas przed toba to sie potem nie zmieni, zobaczysz po slubie waszym bedzie to samo lub gorzej, zastanow sie jakie ma podejscie ten chlopak do waszego zwiazku...

ale zbylwersowalo mnie zachowanie twojego chłopaka!:O

Wczesniej nie bardzo mi na nim zależalo, ale teraz czuję do niego dużo i dlatego jest mi przykro, ale staram się tego po sobie nie pokazywać.. Zostałam zdradzona przez poprzedniego faceta, z którym byłam 6 lat i planowaliśmy ślub, mielismy salę itp.. wiec boję się że to się znowu stanie, bo jego siostra biłaby brawo każdej dziewczynie która nie jest mną... Nie potrafie mu zaufac, mówi, ze idzie sam, obiecuje, ale glowy za niego bym nie dala...

co...:O gdyby mi siostra cos takiego powiedziala, że nie zyczy sobie mojego faceta na ślubie to byłoby ostro!:o

nad przyszłością tego związku.

On mi gada, że cały czas w mojej obronie staje, a jak jest widac w czynach... niestety gdybym nawet kiedykolwiek miala z nim brac slub, to jej nie moge nie zaprosic...:/ Ale chcialabym sie jakos odgryzc, ale subtelnie i z klasa... pomozecie??

dokladnie! jesli chlopak stawia siostre na piedestale to juz nie jest dobrze, ja bym z nim szczerze pogadala, nie wyobrazam sobei zeby mi facet powiedzial, ze idzie sam na wesele bo jego siostra sobie nie zyczy mojej obecnosci, i co on sie bedzie tam bawil a ty sama w domu? Jezeli jego siostra cie nie lubi i caly czas mu bedzie robila wode z mozgu to z waszegoz wiazku nic nie wyjdzie. Zastanow sie czy warto bo nie chcesz chyba cierpiec. Albo sama znia zagadaj i wyjasnij cala sytuacje i powiedz jej co o tym wszytskim myslisz.

Powinien siostrze powiedzieć, że jestes jego dziewczyna i albo przychodzi z Toba albo wcale. Coś mi sie wydaje ze mu na Tobie za bardzo nie zalezy:/ A w ogóle co to za tekst ze siostra jest wazniejsza? Nie podoba mi sie to nie tylko ze strony siostry ale i chłopaka

ech wspolczuje ale tutaj powienien zadzialac Twoj facet i jej wlasnie powiedziec ze jest z toba itd z niej to faktycznie jakas malpa

ale głupia sytuacja:/ a jego siostra ma 5 lat że się tak zachowuje ?ja na Twoim miejscu zastosowała bym technikę ignorowania siostry chłopaka nie mów nic o niej jak Twój chłopak o niej mówi udawaj że nie słyszysz a w dzień wesela umów się z kolegami i idźcie na imprezę, wzbudź w nim zazdrość, ale nie okazuj tego że jest ci przykro bądź obojętna i wyniosła, a Twój kochany z takim podejściem nie wart jest zachodu..gdyby moja siostra albo mój brat powiedzieli że nie chcą mojego chłopaka na weselu to bym nie przyszła i się obraziła! A co to za tekst siostra ważniejsza!! ja dla mojego chłopaka jestem najważniejsza mimo że jeszcze się nie zaręczyliśmy! I co po ślubie z dnia na dzień nagle się zmieni? powinnaś sobie go odpuścić bo takie podejście na starcie nie wróży nic dobrego! już zawsze jeden telefon siostry a twój luby będzie jechał i zostawiał cię samą! a co na to jego rodzice? jak długo razem jesteście? ile macie lat? mieszkacie razem??

siostrzyczka pierdolnieta ale chlopak tez chyba nie lepszy :/ sorry ale tak jak ci napisali wyzej...nie wezmie cie na slub bo jego siostra nie chce :/,a jak nie bedzie chciala zeby bral z toba slub albo mial dzieci to tez tego nie zrobi?

Jego siostra ma 30 lat, on 33, ja 25. Ona lubi sie do wszystkiego wpieprzac:/ On ma jeszcze druga siostre, ktora jest swietns, nie klocimy sie i naprawde ja lubie i zlego slowa nie moge powiedziec. Ponadto kraza plotki ze moj chlopak byl kiedys niezlym bawidamkiem... pozniej wyjechal za granice i teraz jest juz na stale w polsce, ale jakos ciezko mi jemu zaufac, moze ze wzgledu na doswiadczenia z przeszlosci..

do lolkona: jestesmy razem 10 miesiecy, wiec to krotki staz, tym bardziej powinien nosic mnie na rekach itp... nie mieszkamy razem, on buduje dom, ja mam swoje mieszkanie.. on mieszka w tej chwili z rodzicami. Mieszka tam tez jego siostra, ktora rowniez sie buduje, wiec nie bywam tam czesto, a gdy juz jestem to udaje ze jej nie widze, nie mowie czesc, tak jakby nie istniala, ale w srodku cala sie trzese... dodam jeszcze, ze jego kumple kiedy sie dowiedzieli ze on mnie nie bierze powiedzieli "o co kur** chodzi? to twoj chlopak i nie bierze cie na wesele bo siostra mu nie pozwala?" wlasnie zaczynam sie zastanawiac czy jemu naprawde zalezy czy moze znalazl sobie mlodsza dziewczyne do lozka i do ewentualnego zaplodnienia, bo caly czas powtarza ze on chce slubu i dziecka??! mamy tez takie sytuacje, ze jedziemy np nad moze i za paliwo zwracaja mu wszyscy lacznie ze mna... nie wiem czy te skapstwo (takze w innych sferach zycia) jest spowodowane budowa czy wrodzone po prost...:/

chłopak albo cie nie kocha -czy wręcz nawet nie lubi :O albo jest zdrowo jebnięty moze z siostrzyczką niech sie ochajta wtedy będą szczęśliwi

Faktycznie dziwny ten Twoj chlopak. Z jednej strony moglabys olac cala ta rodzinke, ale z drugiej strony to niejako bylaby wygrana siostry-malpy. Sama mam podobna sytuacje ;/ I powiem ze chlopak NIBY mnie broni ale ja wiem ze trzyma kurczowo spodnicy starszej siostry. Zastanawiam sie czy po prostu go nie zostawic i odizolowac sie od tego calego galimatiasu.. Ale mimo wszystko ja go kocham. Powtarza wciaz, ze ja jestem wazniejsza niz ona, zebym nie zwracala na nia uwagi. A sam ciagle o niej mowi, zdrabnia jej imie i w ogole uwaza, ze nie ma o czym mowic. A ona przeszukala nasze archiwum na GG a potem mowila mu, ze nie jestem dziewczyna dla niego tylko rozpieszczona smarkula.. Yhhhh!!! Stara panna ;/

Hej ja mam ten sam problem nie martw się.Jestem juz 2lata ze swoim,zaręczylismy się.Ta piepszona szuja też tylko swoje.Komentuje mnie jego,a tylko potrafi byc miła kiedy potrzebuje pieniadze.Bo brat głupi to da.. Dajcie spokój. Dziewczyno nie daj się.Nauczyłam sie w zyciu że nie należy sie poddawac bo ja za duzo juz straciłam stojąc obok.. Porozmawiaj z nim porządnie.Zobaczysz że cos to da,ja zmoim zrobiłam to samo. Poiskutkowało.Od teraz gdy ona puszcza głupie teksty to stara się jej odpowiadać.

Ja mam troszeczkę inaczej mianowicie: Jestem z facetem od ponad roku. Jego siostra jest od nas o 5 lat młodsza. Ze swoim bratem czyli moim facetem ma bardzo dobry kontakt a ze mną beznadzieja. Gdy coś do niej mówię udaje, że nie słyszy. Totalnie mnie olewa za każdym razem. Potem mówi, że nie może znaleźć ze mną wspólnego tematu...mimo iż nigdy nie próbuje. Do tego czuje się niemile widziana w naszym towarzystwie co jest totalną bzdurą, bo ją lubię mimo, że mnie denerwuje jej trywialny stosunek do mnie. Co mam robić pomóżcie. To zazdrość czy co?

Ja mam identyczny przypadek, siostra mojego chłopaka udawała, że mnie lubi a naprawdę obgadywała mnie za każdym razem kiedy wyszłam z pokoju, potem razem z siostrą swojego męża zaczęły aranżować "przypadkowe" spotkania z inną dziewczyną(ich koleżanką), ona już powiedziała wszystkim z rodziny że jestem d***** i wszyscy w okolicy mnie mieli, powiedziała że zrobi wszystko by nasz związek nie przetrwał. Ponadto ta dziewczyna cały czas do niego pisze nawet gdy on nie odpisuje. Już powoli brakuje mi sił na to wszystko. jesteśmy ze sobą 9 miesięcy, ta cała patologia zaczęła się jakieś dwa miesiące temu.

Ja rozumiem jak nie odpowiada jedna dziewczyna, ale jak do każdej ma jakieś ale? To już zakrawa o egoizm i głupotę danej siostry. Rodzina ma pewnie więcej oleju w głowie i ma własne zdanie, i widzi, że to nic innego jest zazdrosna siostra i jej fanaberie. Każdego ze swojego miasta to pewnie siostra miała. Każdy sądzi według siebie jak mówi stare porzekadło. I to na ogół prawda.