on ciagle komplementuje inne a mnie nigdy

moj chlopak nigdy nie mowi mi nic pozytywnego na temat mojego wygladu, nigdy mnie nie skomplementuje natomiast bardzo czesto mowi ze widzial gdzies tam fajan dziewczyne, ze ktoras tam jest zajebista, itd itp. jest mi przykro kiedy slysze od niego takie rzeczy bo ja nigdy nie mowie ze ktorys tam facet barzdo mi sie podoba albo ze jest super przystojny. boli mnie to , ze moj nigdy mi nie powie ze dobrze wygladam ani nic w tym stylu chociaz naprawde jestem atrakcyjna dziewczyna. przez jego zachowanie zaczynam popadac w kompleksy, jest mi przykro ze nie podobam sie mojemu chlopakowi, ze wg niego w porownaniu z innymi jestem nieatrakcyjna chociaz wiem ze on nie ma racji. czy wg was moje odczucia sa sluszne czy moze przesadzam???

wypowie sie ktos???

...ze jak mu sie tak inne poobaja to droga wolna... jego strata

... to po cholere z Toba jest? łaske Ci robi? Kopnij w dupe gnoja

ja wiem ze ta sytuacja ktora opisalam nie jest moze jakims bardzo powaznym problemem, ale kurde, no nic nie poradze ze mnie to boli...od pewnego czasu jest mi coraz gorzej ze swiadomoscia ze moj chlopak uwaza mnie za nieaktrakcyjna a co najwyzej przecietna dziewczyne...on ciagle mi powtarza ze mnie kocha itp, i jest ogolnie dla mnei bardzo dobry, ale ja nie moge zniesc mysli ze mu sie nie podobam, czuje sie przez to cholernie niedowartosciowana i sfrustrowana...

nie ponizal

gdybym byla brzydka i nieatrakcyjna to nie dziwilabym sie ze mu sie nie podobam fizycznie, no ale zawsze bylam pewna tego ze jestem fajna dziewczyna bo mialam powody zeby tak sadzic, a od pewnego czasu kiedy uswiadomilam sobie co mysli moj chlopak popadam w coraz wieksze kompleksy...

widocznie nie jest Ciebie wart, pogadaj z Nim, powiedz co czujesz... a z resztą jak już ktoś wyżej wspomniał nikt go na sile nie trzyma... nie pasuje mu to niech sobie znajdzie lepsza co sie tak kurczowo go trzymasz? odpusc sobie...

jest takie powiedzenie:Kto mieczem wojuje,od miecza ginie..." skomplementuj z zachwytam jakiegos chlopaka w obecnosci twojego faceta moj jaki jest zajebisty,ma niezly tylek.ciekawe jak zareaguje?jak sie wnerwi to powiedz mu zeby sie zastanowil co ty czujesz gdy on komplementuje inne a ciebie nie. a jak nie zrozumie to rzuc w pizdu nie jest ciebie wart.tyle

ja z nim jakis czas temu o tym wszystkim rozmawialam i oczywiscie zapewnial mnie ze moje odczucia sa mylne itp... ale on nadal daje mi odczuc ze wg niego jestem niefajna z wygladu i tak jak wczesniej wychwala inne laski...wiec ta rozmowa nie przyniosla za bardzo efektu

mala baba: bede musiala zrobic tak jak radzisz :D

w ogole on czesto gada rozne rzeczy, z ktorych wynika ze powinnam sie cieszyc ze on ze mna jest bo pewnie nie znalazlabym se nikogo innego, a najlepsze jest to ze moj chlopak to nie jakis mega przystojniak, tylko taki raczej normalny koles a ja jestem jego pierwsza dziewczyna...

z kad ja to znam, chlopina ma laske -ciebie-i mysli ze kazda inna na niego poleci...mowie ci przestan sie przejmowac a zacznij robic to co on.zobaczysz jak szybko mu mina zrzednie...powodzenia.

pewnie jak nadarzy sie sprzyjajaca okazja to sprobuje jeszcze raz pogadac z moim chlopakiem, ale jesli nadal bedzie tak jak jest, to niestety ale bedziemy musieli sie rozstac, milosc przegra z niedowartosciowiem :P

po prostu zostaw fagasa i poszukaj se lepszego ktory okaze ci nalezne uwielbienie :D

ludzie napiszcie mi cos jeszcze , moze ma ktos podobny problem albo cos...

Musisz na niego uwazac, jak sie nie zmieni to zostaw go i poszukaj innego. Moze jest niedouczony, moze ma to z domu ?Facet dla Ciebie ma byc gotowy , to znaczy miec zawod, skonczona szkole, mature lub studia i byc wobec Ciebie szarmancki i powinien Cie adorowac. Podstawowa przyczyna rozwodow to brak docenienia ze strony partnera. O tym psychologowie nie mowia a to takie proste, wola dlugie debaty naookolo tematu. Jak sie nie zmieni to zostaw go, bo nie bedzie Ciebie szanowac do konca zycia i szkoda mi Ciebie bedzie

a ile wy jesteście ze sobą?? ja od 1,5 mca spotykam sie z kimś a juz usłyszałam: - że stara baba jestem (ja 27 ) - że cała już się sypie - że zawsze wolał 20- 22 letnie "jędrne" laski - tez komentuje wyglad innych kobiet przy mnie, odwraca sie za nimi na ulicy itp - że mam grubą dupę Pomyślicie, ze pewnie jestem pasztet.. otóż moi drodzy nigdy na brak powodzenia nie narzekałam i tak jest do tej pory. Kiedy się poznaliśmy (znaliśmy sie tylko z widzenia wcześniej) powiedział, że zawsze mu sie podobalam..

mój facet mnie komplementuje a innych kobiet przy mnie nie i bardzo dobrze :)

skomentuje krotko: egoista i babiarz, ktory musi sie dowartosciowac w ten sposob :o, szkoda twojego czasu:-)