Do facetow, ktorych zony urodzily dziecko...

niedawno, dawno .. niewazne kiedy ... chcialam zapytac, czy widzicie roznice, jakie pojawily sie w ich wygladzie (chodzi mi o cialo) czy podobaja wam sie mniej? czy tak samo je kochacie mimo, ze ich piersi staly sie obwisle i skora juz nie taka jedrna ? czy w lozku przeszkadzaja wam rozstepy ? czy ogladacie sie za mlodymi laskami dlatego, ze wasze zonki "zmizernialy' ? CZY WASZE ZONY TAK SAMO KOCHACIE, TAK SAMO WAM SIE PODOBAJA, TAK SAMO WAS PODNIECAJA ?? nie mowie tu o przypadkach, kiedy u kobiety nie widac zadnych nastepstw urodzenia dziecka lub gdy facet uwaza, ze po porodzie wyglada lepiej, uwazam, ze nie jest to czeste zjawisko ale wiem, ze sie zdarza ...

Po urodzeniu dziecka nic już nie jest tak jak dawniej. Kobieta wygląda gorzej, seks już nie jest tak często i nie jest tak fajny. No ale po poradzić? :P

ale jestes wredny :P to sie wydaje oczywiste, ale ja mam zawsze nadzieje ;p no tak, ale chyba nadal ją tak samo kochaja ?? czy tez nie ? przeciez sama sobie tego dziecka nie zrobila i facet powinien sie z tym liczyc, ze po porodzie kobieta bedzie inaczej wygladala ? a nie pozniej; co ci sie stalo z biustem ? powietrze zeszlo ..;/ ??

Jasne że się oglądam za innymi. Bo to nawet nie chodzi o wygląd tylko o zainteresowanie mną jako mężem. No niby jest, ale z obowiązku. Babie się po prostu już niech chce seksu. Mam kochankę, jest równowaga. Szkoda trochę, bo żona jest od niej lepsza w łóżku i atrakcyjniejsza nawet po porodzie, ale oczywiście jak się jej chce, ale to się zdarzyło może dwa razy od 1,5roku.

no co wy :( ja jestem w ciąży eh i tak lubię sex ;( nie chce jego braku po tym jak urodze dziecko :(

haha prawdziwy z ciebie "tata.." ... nie ma co... nie dziwie sie wcale Twojej zonie ze nie chce z toba uprawiac sexu... do rodzicielstwa trzeba doroslac a w twoim przypadku jak widac - wciaz wygodnie Ci w roli "kawalera"... a slowo odpowiedzialnosc to dla ciebie magia... czanr ana dodatek... a sposob jest prosty jesli chcesz zeby zona miala ochote na sex z toba - ... odciaz ja przy dziecku - zajmij sie nim troche... opieka nad takim malenstwem to naprawde praca na 1 etat - i to jak etat w kopalnii... po calym dniu ... gwarantuje Ci ze sam nie bedziesz mial ochoty.. a jedyne o czym pomyslisz to lozko... i bynajmniej nie do sexu... oczywsice wykazales sie leszczu wspaniala postawa - znalazles sobie kochanke... zajebiscie.. a Twoja kobieta ktora urodzila Ci dziecko ma w tobie zajebbiste wsparcie...:( jak widac dla Ciebie najwazniejszy jestes Ty... wspolczuje twojej zonie... moa zona urodzila mi cudownego syna, a w kwestiach sexu nie moge narzekac jest co najmniej tak samo dobrze jak przed.., a moze nawet lepiej...:):):). tyle ze dla mnie mozliwosc zajmowania sie syniem razem z zona - to byla i jest czysta przyjemnosc i radosc. tak wiec "zycze" drogi leszczu "tata.." wtopy z kochanka... :) ciekawe czy wtedy poszukasz sobie kolejnej kochanki ( kochanki kochanki) hahahaha

Miałam wiele wątpliwości biorąc ślub, czy on nie żeni się tylko dlatego że jestem w ciąży. Ale że byłam zakochana to zaryzykowałam. Tymczasem gdy mój brzuch zrobił się jak arbuz, mój mąż dostał pierdolca na moim punkcie - chętnie to by mnie na ulicy nawet przeleciał. Przyznał , że sam jest zdziwiony bo wcześniej myślał, że będzie się wstydził chodzić z takim grubasem. Po porodzie zupełnie nic się nie zmieniło pod tym względem pomimo, że miałam strasznie dużo rozstępów i cycki bardzo mi się porozciągały. A na pocieszenie dodam, że rozstępy z czasem stają się coraz mniej widoczne. :) Tak więc nie wszyscy faceci kochają tylko za super piękne ciałko ;)

Moja zona miala trudna ciaze i trudny porod.ale mimo ze po ciazy ciagle walczy ze zbednymi kg kocham ja jeszcze bardziej.w koncu to ona nie jakas inna dala mi dziecko.a seks?-po porodzie jest sto procent lepszy.stala sie odwazniejsza i bardziej napalona.

U mnie po 2 porodach nic sie nie zmienilo, nadal mam fajna figurke ( z teg o co mowia znajomi ) Wiem ze sie za mna ogladaja a le tak na prawde po porodzie to ja sama czulam sie straszna i nie atrakcyjna co nie mialo nic wspolnego z rzeczywistoscia. Mysle ze im bardziej kobieta pewna siebie tym bardziej atrakcyjna dla partnera. Trzymam kciuki za wszystkie mamy i ich ciekawy seks hihihi

u mnie standard - po dziecku żona rozeszła się na boki, sex raz w miesiącu, na szczęście mam kochankę.

Moja kochana żonka też urodziła mi potomstwo,wiadomo po porodzie najważniejszy jest dzidziuś a seks odchodzi na drugi plan,ile razy tak było że już po pieszczotach nabrzmiałych piersi ,wszyscy podnieceni na maxa a tu bejbik zaczął płakać i juz po seksie ale to wszystko da się przeżyć i szukanie panienki na ten czas nie ma sensu bo kobietę która urodziła maleństwo nie można za to winić a wręcz jej pomagać przy dziecku i wspierać ją słowem przytulić do siebie a broń boże mówić że jest gruba a rozstępy mojej prawie zniknęły -smarowała jakimiś kremami,i teraz seks jest więcej atrakcyjniejszy o tyle że trzeba się zabezpieczać nie tak jak w ciąży spuszczać się do środka

Moja żona urodziła dwoje dzieci. A to tylko spotęgowało nasze uczucia. Nie ma większej przyjemności życiowej niż patrzeć jak dzieci rosną. Nie wygląd się liczy a to co w głowie. Że były rozstępy i nieco obwisły biust gdy skończyła karmić, ano było to a z czasem zniknęło i teraz wygląda kwitnąco. A co do facetów oglądajacych się za kobietanmi to powiem że dziwne by było gdyby się nie oglądali.

a moja ma jeszcze ładniejsze ciało niż przed porodem, piersi marzenie, zero rozstępów, figurka idealna...mineły ponad 3 lata od porodu i jest jeszcze bardziej podniecająca niz kiedys... tylko... żeby jeszcze częściej jej sie chciało do męża przytulić i pokazać że ona też potrzebuje czegoś a nie tylko facet ... wtedy byłoby jeszcze lepiej

Niestety,dla mnie natura nie była łaskawa.Moje duże i jędrne piersi po porodzie obwisły.A mój partner,kiedys powiedział żebym została w stniku bo mi cycki wiszą:(

W ryj nie dostał,ale juz nie jesteśmy razem.Tylko mam teraz trudności z rozluźnieniem kiedy kocham się z moin nowym partnerem. Niestety uraz i poczucie nieatrakcyjności pozostały.

Prawdziwa miłość nie powinna słabnąć po urodzeniu dziecka, wydaję mi się nawet, że wówczas para wchodzi w inny etap związku, bliżej siebie powinni być ci którym naprawde dobrze było i przed ciążą.

rozumiem ze kochacie swoje zony ale czy nadal tak samo Wam sie podobaja ? dla mnie to sa dwa rozne pojecia ... nie chodzi mi o to, podoba mi sie bo to moja zona bo ja kocham .... tylko o samo podobanie mi chodzi, nie uwzgledniajac milosci...

jak was czytam to aż mnie mdłości biorą...jak oboje chcą mieć dziecko to tak-facet ma potem obowiązek żyć w celibacie do końca życia i ogólnie życie sobie spierdolić... ale jak to kobieta namawia i żąda dzieciaka to facet nie ma takiego obowiązku i ma pełne prawo szukać kochanki-nie wiem skąd wy jesteście ale ja osobiście wśród ludzi u nas w Lublinie znam kilkunastu facetów którzy mają kochanki-sama jestem kochanka, zona zagroziła mojemu że jak nie zrobią sobie dziecka to go zostawi, więc się zgodził bo mu na niej zależało...dobre słowo zależało-teraz ona cały czas poświęca dziecku a on nie dość ze on pracuje to jeszcze po powrocie do domu robi obiad i sprząta-a jego potrzeby-nie ma zadnych-ona lata od mamusi do teściowej i po sklepach...on mógłby dla niej nie istniec...A ci których znam twierdzą to samo-po porodzie to juz nie jest to samo-kobieta jest głównie matką dziecka-nie żoną i kochanką... i wpierajcie sobie co chcecie...ja słysze i widzę i wiem ze jak będę kiedyś matka(o ile będę) to nigdy nie zaniedbam w ten sposób męża-bo ja nie będę umiała sprawiedliwie rozdzielic czas dla męża i dziecka-to zrezygnuje z dziecka.

U mnie zona sie nie zmienila po porodzie. Jedynie seks musze wyciagac i sie prosic. i zaczyna mnie to powoli wkurzac tym bardziej ze mam propozycje chocby od sasiadki ale jestem przykladnym mezem i sie waham. kiedy wkoncu zgrzesz jak nie wytrzymam.

Po porodzie b. ciężkim, wszystko się zmieniło. Kiedyś nasz sex był wspaniały. Teraz (a to już 2 lata po urodzeniu dziecka) praktycznie nie istnieje. Nie wiem, ale chyba sobie kogos poszukam.

Ale bzdury niektórzy gadacie. Ja urodziłam dziecko rok temu i od tego czasu kochamy się z chłopakiem tak jak dawniej, a czasami nawet częściej. Jest między nami jeszcze większa bliskość i więź, bo R. był przy porodzie. Magia ciał. Wcale nie wyglądam aż tak źle odkąd urodzilam dziecko. Zresztą, co to ma do rzeczy, jak facet kocha i szanuje, to mu raczej wygląd nie przeszkadza. No, ale ja mam 18 lat :D

faceci pisza, ze nie uprawiaja seksu z zonami bo one nie chca ... a mi chodzi o to, czy Wam sie one podobaja .. ? czy chcecie sie z nimi kochac bo je kochacie, nadal Wam sie podobaja czy poprostu macie taka potrzebe ? bo mi czasem sie wydaje ze maz chce seksu dlatego, ze to jest poprostu ludzka potrzeba ;/ a nie ze mu sie podobam

A rozmawiasz w ogóle z tym swoim mężem?? Jak Cię traktuje po porodzie? Mówi Ci, ze jesteś piękna, pociągasz go, nie może się przy Tobie opanować, itd.? Odczułaś jakąś różnicę w sposobie traktowania Cię przez niego po porodzie??

w zyciu nie kochalbym paszczura ktory sie roztyl na wlasne zyczenie ..... nie poslubilem potwora ... i krolika rozplodowego ... wiec jak cos interecyze podpisala i robie jej wilki wypad z domu ... 10000 zł mysle ze jej wystarczy na droge

do xxx...niktozzzz... jesteś głupi jak but... skoro koleś pisze że jego żona w ciągu 1,5roku miała ochotę 2 razy (a u Ciebie poj$%^e ma taką samą jak przed ślubem) to się kolesiowi nie dziwię że sobie dupcz%^ie znalazł... u mnie też jest kijowo z seksem po urodzeniu dziecka przez żonkę... póki co kochanki nie znalazłem ale coraz częściej o tym myślę. wiem, wiem, zmęczenie, zabieganie, obowiązki, ale hola hola - ja też mam obowiązki, dzieckiem się zajmuje jak ona idzie do pracy i też jestem zmęczony, ale i mam ochotę ją przelecieć bo chyba parę razy w miesiącu to chyba się należy nie? kurde moje seksualne życie wygląda tak jakbym miał nie 30 a 80 lat... chu!nia totalna... trza było walić przed ślubem kiedy się dało a nie myśleć o moralności bo to wszystko ułuda (i tak skończymy w ziemi)

Skoro wcześniej było wspaniale, to znaczy, że znów może być, wystarczy udać się do poradni, najlepiej seksuologa, ja korzystałam z pomocy http://psycholog-ms.pl/poradnia/ - świetne miejsce, polecam.