Halucynacje.

Witajcie, proszę o pomoc pilna sprawa. Od kilku lat cierpię na bezsenność i lekarz psychiatra przepisał mi na to nieuzależniające tabletki antypsychotyczne i antyschizofreniczne Chlorprothixen, które mają działanie wyciszające, śpię po nich dobrze (biorę dawkę 200 mg wieczorem - 4 tabletki). Wczoraj zapomniałam je wziąć i przez połowę nocy nie spałam, męczyły mnie halucynacje i lęki. Widziałam przedmioty, o których wiedziałam, że nie ma ich w moim pokoju, i bałam się tak że się trzęsłam i oblewałam potem. Chciałam się podnieść kilka razy z łózka, żeby zażyć moje tabletki, ale bylam jak sparaliżowana. Wreszcie o 5 rano udało mi się podnieść i wzięłam 6 tabletek. Wszystkie objawy ustąpiły, spałam spokojnie do rana. I teraz moje pytanie - co to może być?? Czy mam schizofrenię albo psychozę, którą Chlorprothixen maskował? I jak nie wzięłam, objawy się pojawiły? Strasznie się boję, to była najgorsza noc w moim życiu. 16. września jestem zarejestrowana u psychiatry, co mam mu powiedzieć? Błagam pomocy, bo strasznie się boję.