Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość liuiee44

MÓJ MAŻ KUPIŁ CZAJNIK ELEKTRYCZNY !!!CHOLERA PRZECIEŻ TO NAS ZEŻRE!!CO ROBIC?

Polecane posty

Gość gość
hehe, czajnik 2.4kW to niby dużo a zagotowanie w czajniku z gwizdkiem na kuchence elektrycznej,której moc grzałki jest zapewne podobna a być może jeszcze ukryta pod szkłem więc dodatkowym opornikiem jest taniej tak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezesbab
Widzicie facetki-TAK TO WLASNIE Z WAMI JEST.Nie zna sie jedna z druga,ale najmundzrejsza na swiecie !!! Twoj maz-autorko,dokonal SWIETTNEGO zakupu a ty,glupia baba sie z nim poklocilas.PAMIETAJ,ze czajnik E N E R G Ooszczedny MUSI miec duza moc.Musza to byc moce POWYZEJ 2000 Wat a nie"vat",a najlepiej jak ma 2400 wat -3000 wat !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościóweczka
3000 nie polecam, wtedy bardzo trzeba uważać, żeby nie podłączyć np żelazka czy pralki, bo bezpiecznik leci. Co do wpisu kilka postów wyżej z obliczeniami- jak najbardziej racja. Przy średnim użytkowaniu takiego czajnika ( ja mam 2200W) , jego koszt roczny to około 150 zł, czyli 12 zł miesięcznie. Nie mam pojęcia, co trzeba grzać w nim, aby wyszło 30 zł miesięcznie... wodę do wanny??? A co do cen (owe 54 gr)- to cena nie za waty czy kilowaty, to cena za kilowatogodzinę. Czyli czajnik o mocy 1000W (1kW) w ciągu godziny pobierze jedną kilowatogodzinę (kWh) i pokaże to licznik. Czajnik o mocy 2 kW pobierze tyle samo prądu w pół godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×