Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mariolka1111111111

Poznałam świetnego chłopaka i chyba bardzo go skrzywdziłam

Polecane posty

Gość czytamy oczywiscie ze czytamy
"Powyżej opisany facet, po prostu na zbyt wiele Tobie pozwolił. Nie potrafił przejąć inicjatywy, bo to nie leżało w jego naturze. Właściwie (wcale Ciebie nie usprawiedliwiam) sam spieprzył potencjalny związek." Naturze??? Czy ty czytales caly temat??? Rece opadaja.....:////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja musle ze
On niczego nie spieprzyl. A podejscia do kobiet dzisiaj sie juz nikt nie nauczy, bo na kazdym kroku jest cos nowego w modzie, a te mlodki nie wiedza, czego chca... wciaz sa lansowane jakies wzorce, jakies mody, a te puste lale tylko podlapuja, bo "kolezanka juz a ja nie".. i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baron de drift
czytałem i taki wysuwam wniosek ja go nie potępiam autorka topicu była nieuczciwa i nic jej nie usprawiedliwia poza niedojrzałością kierowała się głupotą, brakło jej empatii pełna zgoda ale relacje między kobietą i mężczyzną to do pewnego stopnia swego rodzaju gra i opisany i źle potraktowany facet przegrał bo jego sposób gry był nietrafny mody tu nie mają nic do rzeczy zawsze panuje moda na mężczyzn stanowczych i silnych choćby tylko takim widziała je dana kobieta opisany facet, w oczach niedojrzałej dziewczyny okazał słabość nie prąc dalej tam gdzie w gruncie rzeczy i ona sama chciał dotrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tururururur
baron, ale chodzi o to, jakim ten chlopak jeste czlowiekiem. nie wiemy, czy sam z siebie jest niesmialy, czy cos go z przeszlosci blokowalo, moze cos bylo jeszcze wiecej. a ona tego nie wziela pod uwage chyba..... a to, ze kobiety wola silnych, to moze i racja, ale i tak na nich najwiecej narzekaja tutaj:D wiec nie wiadomo, jakich chca:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm222
poza tym pewnosci siebie mozna nabyc, sily i stanowczosci takze, to nie sa cechy wrodzone. poza tym gdybu sie udalo stworzyc ten zwiazek, tamten chlopak na pewno poczulby sie pewniej i duzo by sie zmienilo u niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co nudne to
bardzo duzo dzisiaj jest dziewczyn przesiaknietych kafeteria i te wszystkie zlote rady stosuja na co dzien... z miernym skutkiem... a tobie, autorko nic sie nie da doradzic, bo do tej pory nie zalapas, to juz nie zalapiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariolka11111111111111
No przyznaję, że nie załapałam, chociaż bardzo próbowałam. Jest tu ponad 100 odpowiedzi, ale w dalszym ciągu nie wiem co zrobić. Wiem co zrobiłam źle, mam do siebie o to żal i smutek, ale chciałabym aby on odnalazł się jakoś w tej sytuacji. Nie wiem jak mu pomóc... Mimo wszystko dzięki za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalena_mialka
rada jest jedna - nie baw sie uczuciami... i decyduj czasami i ryzykuj wlsnie wtedy, kidy chcesz odpuscic, czesto bedziesz sobie wdzieczna za takie posuniecia. nie mowie, ze zawsze trzeba ryzykowac i wszystko brac, co zycie dajw... no ale masz serce chyba, a jestes kobieta, to wiesz, co to uczucia chyba, czy nie? bo przez caly temat jakos staralas sie nam udowodnic, ze jednak nie wiesz, ale zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baron de drift
"chodzi o to jakim jest człowiekiem" wybory damsko-męskie nie opierają się wyłącznie na walorach etycznych on mógł mieć wiele pięknych zalet ale nie miał siły przebicia przecież tak jest w każdej dziedzinie życia często wcale nie wygrywają najlepsi tylko tacy, którzy w danych okolicznościach przedstawią się z jak najlepszej strony, według kryteriów, które zakłada takie czy inne jury kryteria mogą być głupie ale nawet gdy mądre, dokonujący wyboru, często jest podatny na rozmaite "chwyty marketingowe", nawet nieświadomie dla samego siebie można o tym rozmawiać godzinami jest wiele wątków i jak w Ziemi obiecanej powiedziano "dla mądrych to zawsze jest dobry czas" głupi, bezmyślni, emocjonalnie rozchwiani, popełniają szereg niezrozumiałych dla nich samych błędów i jeszcze jedno powyżej ktoś dobrze napisał "nie baw się uczuciami" autorka topicu bawiła się uczuciami, igrała z nimi tego nie wolno robić, jeśli chcemy być moralni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem pewna do konca
baron - nie cytuj ksiazek, bo w zyciu nic a nic z tego nie zastosujesz... i nie wszystkie Twoje prawdy sa sluszne, bo roznie bywa. ale fajnie, ze cos mowisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalosne jest to
Witajcie z powrotem. Autorko chociaz zrozumialas, ze blad popelnilas. Mimo wszystko sadze, ze jesli nie sprobujesz z nim szczerze pogadac, to zniszczysz go tym. Bedzie sie sam obwinial. Mnie tak pewna kobieta zniszczyla isalem o tym na pierwszych stronach i teraz zaczynam pic sobie wodke, bo mnie naszly znowu czarne mysli, a jutro pierdolona niedziela i roboty zadnej po prostu nie moge sie doczekac poniedzialku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie slowa nie dzialaja
Grą to ja bym nazwała dzisiejesze zachowanie ludzi wobec siebie, a nie frazesy książkowe... serio, baron, wiemy, co to gra płci, ale tu nie o to chodzi... widac, ze tamta miala w glowie tego chlopaka z podstawowki i skoro sie nagle odezwal kolega i powiedzial, ze chcialby wiecej, to ja cos ruszylo..... moze i na niego czekala podswiadomie, a nie spodziewala sie, ze ktos nagle sobie o nije przypomni z przeszlosci i sie za nia wezmie, bo wczesniej na przyklad nie chcial... a ze akurat miala kogos innego na oku, to co z tego, nie? ludzie sie porzucaja w takich sytuacjach (dziekujmy naszej klasie i gg :D ), a tutaj jeszcze para nie byli, ale i tak szkody wielkie. moze tak postapila, zeby tylko zobaczyc, jak z nim bedzie... no ale sie przejechala...a faktem jest, ze jak czegos nie mamy, to tego chcemy, tylko ze niepatrzymy na to CO JUZ MAMY... a oczywiscie to zawsze za malo...... i takie to dzisiaj podejsie ludzi jest do siebie... wiec nie mow tutaj o grze, bo malo kto zrozumie, o czym mowa (ja wiem, wierz mi), ale na tym forum nie chodzi i terapie, tylko o wyjasnianie ludziom podstawowych kwestii bardzo przyziemnie... czasem wulgarnoscia, potepieniem, otucha, roznie..... ale nie takim wyszukanym jezykiem. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariolka1111111111111111
Ale co mam mu powiedzieć ? Jak to wytłumaczyć ? Po za tym od naszego rozstania minęło pół roku i mam wrażenie że on mnie unika. To trochę wygląda jakby chciał wiedzieć "co u mnie", ale nie chce mieć ze mną kontaktu. Tak to wygląda. A tobie "żałosne to jest" rozumiem że ktoś wyrządził podobną krzywdę... Przykro mi, że coś cię z nim łączy. Mam nadzieję, że on nie cierpi tak jak ty... Pzrykro mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiec_alfa_100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałaś że postanowiłaś udawać "zimną sukę" - chyba wystarczyło być sobą w Twoim przypadku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika_zlowaaka
"Po za tym od naszego rozstania minęło pół roku i mam wrażenie że on mnie unika. To trochę wygląda jakby chciał wiedzieć "co u mnie", ale nie chce mieć ze mną kontaktu. Tak to wygląda." a to jest akurat norma i prawdziwe, ale dla osob ktore "rzucaja kogos" a nie "sa tymi rzucanymi"... bo chca kontroli i szpiegowania, a sie zloszcza, kiedy nie wiedza i nie moga sprawdzic. a u Ciebie jest inaczej, dlaczego? bo go do ciebie ciagnie, ale mimo wszystko nie chce ci sie wpieprzac w zwiazek. a Ty juz jeste zareczona, wiec daj sobie z nim spokoj. przepros (nie wiem, czy to cos da) i powiedz, ze jesli chce, niech sie odzywa, jak nie - zrozumiesz i ze jest ci przykro. jak bedzie cisza, to sama bedziesz wiedziala, a jak sie odezwie co jakis czas to go traktuj dobrze. ale nie licz na wiele i nie obiecuj sobie. No i jak chcialas zagrac zimna suke, to teraz masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj chyba nie
no wlasnie ciezko jest byc soba, lepiej udawac kogos, kim sie nie jest... to podobno daje lepsze efekty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanananaz
Mariolka, a co na to Twoj obceny facet? O ile w ogole cos o tym wzzystkim wie? o prezentach, probach kontaktu...Zebys nie miala problemow tutaj jeszcze, jesli ukrywasz a sie wyda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiec_alfa_100
Weź kurwa nie pisz już nic więcej... z tym prezentem dojebałaś tylko oliwy do ognia, i jak śmiałaś kurwa powiedzieć że chłopak się nie starał ? A z tym etapem to co zle Ci kurwa było dostawać kwiaty, odrazu miał lecieć z Tobą w ślimaka ? chyba napisałaś ze był nieśmiały wiec zakładam że byłaś pierwszą kobietą z która miał takie relacje, z braku doświadczenia nie wiedział co robić, zresztą ty mogłaś sama go nakierować dając w podziękowaniu buziaka w policzek blisko ust, lub całując go, ale najwyraźniej jesteś tak egoistycznym pudłem że cieszył Cię fakt że znalazłaś takiego chłopaka co bezinteresownie daje Ci prezenty, bo każdy inny z tego co piszesz chciał Cię tylko wyruchać. Szkoda chłopaka po pojechał odrazu dupskiem po szkle spotykając się z Tobą, teraz będzie leczył rany długo. Nie będe Ci doradzał co robić... gnij w męczarniach sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czaeaz
samiec - nie jezdzij juz po inej, bo i tak ma zepsuty weekend. i tak sie bedzie namyslac teraz caly czas, a jej face bedzie sie wsciekal, ze o tamtym mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej nie bedzie nigdy juz
bo dzisia w ogole malo kto wie, ze zwiazek to najpierw emocje i uczucia i zgoda miedzy ludzmi i czula atmosfera a nie gierki i seks od razu... ale takie czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eryka22
No i nigdy się nie dowiesz czy i jak mogłaśbyć szcześliwa z tamtym. Szczególnie wróci to do ciebie kiedy nie będzie się układało z facetem z którym jesteś obecnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość draggy
life is brutal. Może ciebie kiedyś to spotka, to zrozumiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i to jest najwazniejsze______
"No i nigdy się nie dowiesz czy i jak mogłaśbyć szcześliwa z tamtym. Szczególnie wróci to do ciebie kiedy nie będzie się układało z facetem z którym jesteś obecnie. " SWIETE SLOWA!!! Dobrze, ze ktos o tym wie! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udalo sie czy nie
autorko, jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sofoklesa
Myślę, że za bardzo potępiacie mariolkę. Poznała chłopaka, zabiegała o niego, a on był d*pa i nie potrafił nic zrobić. Pojawił się inny który dał jej to czego oczekiwała więc "oddała się" jemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariolka1111111111111
Wczoraj przekazałam mu za pośrednictwem osób które zna pozdrowienia. Niestety dodzwonić się do niego nie sposób, co chyba zmienił numer telefonu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz sie nie chce czytac
ten temat powinien juz dawno umrzec.... mariolka, skup sie na swoim nowym facecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko do ciebie wróci mariolka ... wszytsko :) i tez sobie popłaczesz :) Wspomnisz moje słowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariolka11111111111
Wy ciągle nie rozumiecie, że nie zrobiłam tego specjalnie. Bez urazy, ale jak do słupa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×