w telewizji

w telewizji emitują film "Katyń" - naprawdę was nie interesuje???

ja oglądam

ja juz widzialam

ja ogladalam juz bardzo dawno. musze przyznac ze nie pamietam go w ogole. a taki pianista na dlugo pozostanie w mojej pamieci i czesto do niego wracam...

Oglądałam- spodziewałam się czegos lepszego, ale i tak jakieś wrażenie zrobił....

no, to mamy przegląd towarzystwa na kafeterii...gratulacje!

Kiedyś miałam iść na ten film z kimś do kina.Dobrze że nie poszłam,bo dzisiaj przeryczałam połowę filmu.To się chyba nazywa empatia...a u mnie big empatia.

ja już to widziałam i nie podobało mi się. nie lubię aż tak patetycznych filmów przedstawiających tę biedną, umęczoną polszę, tego odwiecznego chrystusa narodów

1/ Ciekawi mnie czym kieruje się osoba nazywająca, chyba swój kraj językiem sąsiada, który od 300 lat wyniszcza Rzeczpospolitą..? 2/ "Nie, za dużo się nasłuchałem o tym a temat wałkują od dziesiątek lat i teraz to tylko kolejne propagandowe ujadanie na wschodniego niedźwiedzia. Bo szacunek należy się wszystkim poległym nie tylko tym, którzy zapewnią kilka punktów w sondażach." Nie wiem ile się nasłuchałeś, ale zapewniam Cię, że temat nie jest wałkowany od dziesiątek lat. Co najwyżej od dwudziestu (miałeś na myśli dwie dziesiątki, czy więcej.?) bo przedtem był to temat zakazany. Skoro przez 45 lat nie można było o tym mówić i o roli Rosji Sowieckiej w historii Polski, to nie powinieneś się dziwić, że teraz dopiero temat jest tak nagłaśniany. Propagandowe ujadanie, jak to nazywasz jest domaganiem się uznania prawdy od państwa, które jest stałym zagrożeniem dla Polski. Opór jaki stawia Rosja dowodzi jedynie jej intencji, tym bardziej, że od wizyty Jelcyna, już wiele lat temu, nastąpił regres. Nie wiem kogo masz namyśli mówiąc: wszystkim? Przeciętnego żołnierza sowieckiego, czy oddziały NKWD? Poza tym nie będę się specjalnie użalał nad trupami kolejnego okupanta. Polacy w 44 i 45 roku nie czekali na sowietów, tylko na własną armię i Amerykanów. Należy bić w tego niedźwiedzia ile wlezie, robić to mądrze ale bezustannie, bo intencja Moskwy jest jedna, odbudować imperium i trzeba się temu przeciwstawiać, także walcząc o prawdę historyczną. Przypomnę słowa Orwella: Kto kontroluje przeszłość, kontroluje przyszłość. Kto kontroluje teraźniejszość, kontroluje przeszłość.