Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy ktoś mnie zrozumie///

mam problem ,zakochał sie we mnie ks.wyznal mi uczucie,ale ja

Polecane posty

Gość czy ktoś mnie zrozumie///

nie potrafię się w nim zakochać..nie odpowiada mi fizycznie.Wiem,że On czeka na odpowiedz z mojej strony",prosiłam aby był cierpliwy,niestety nie potrafię się w nim zakochać, obawiam się że bardzo Go urażę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość provo////////
wyglądasz na młodziutką osobę najwyraźniej liczy na darmowy seks, eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś mnie zrozumie....
żarty sobie robisz? Swoje lata mam,młodziutka głupiutka to może byłam 15 lat temu :P nic wiecej nie dodam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmhmhmh
daj spokój....to nigdy nie wyjdzie, a potem bedzie tylko gorzej....szkoda twojego czasu i nerwów.pozdrawiam, ale i tak zrobisz jak chcesz, wiec nie ma co tu pisac, bo i tak nie posłuchasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozumie mie ktoś..
no więc słucham...do hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozumcie mnie..
Daje sobie szansę, może odwróci mi w głowie..może nagle wpadnie ' mi do serca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes z ily
to napewno ks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On już jest zajęty...
A powiedz lepiej... czego TY oczekujesz od tej "relacji" ?? Jaką widzisz przyszłość dla Was?? Prawda jest taka, że nie zbudujecie zdrowej relacji i zawsze jego śluby będą się za Wami ciągnęły przez co trudno będzie o realne szczęście. Po co sobie i jemu komplikować życie?? On już swój ślub miał, nie daj się omamić ulotną pokusą... Mam nadzieję, że zastanowisz się nad tym głębiej i dokonasz dobrej decyzji, sumienie dobrze Ci podpowiada, że nie ciągnie Cię do niego... Dobrze, jakbyś znalazła sobie "normalnego" i DOSTĘPNEGO chłopa. Mało ich na świecie?? Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozumie mnie ktos..
proszę PRZESTAĆ Z TYMI DURNYMI PRZESŁANKAMI TYPU /"MARNE PROWO'' coz to ma na celu IDZ TAM GDZIE LUDZIW RZECZYWIŚCIE PROWOKUJĄ I MANIPULUJĄ !A Z MOJEGO WĄTKA WYNOCHA. No właśnie, raczej chyba nie zakocham się, nie na tyle aby z nim być,jako partnerka życiowa.Pozostana relacje przyjacielskie,co prawda mówił mi wiele razy że nie chciałby tak żyć,ponieważ nie zniósłby tego.To jest pewne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozumcie mniefg
to że jest i będzie zajęty' to ok.ja to rozumię i zrozumię, o tym nie dysutuje ,ponieważ to jest ponad wszsytko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszy post brzmiał jakbyś
była bardzo młoda. Jeśli nie widzisz Waszej relacji inaczej niż jako przyjacielskiej, postaw sprawę jasno. Co z niego za ksiądz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H2SO4
a we mnie biskup i tez nie dam rady :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozumcie mnie..
wyjasniłam to co miałam ,przedstawiłam to z mojego punktu widzenia, czas pokaże jakie relacje między nami zaistnieją,czy wogóle zaistnieją' W życiu przytrafic się może wszystko i to w każdym wieku,jak sie domyślam temat wątku "infantylny"że się tak wyraże, typowy dla małolat :P..?Nie jestem w tym przedziale wiekowym , ale daleeeko poza nim , niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczesne rokokoko
Słyszało się tu i tam różne historie na temat zakochanych księży i ich kobiet. Nie sądziłam, że kiedykolwiek taka sytuacja może mi się przytrafić! Nie żebym się w nim zakochała. Wręcz przeciwnie! To ksiądz zaczął zwracać na mnie uwagę. Patrzy się na mnie przy każdej nadarzającej się okazji, pożera wzrokiem, uśmiecha się. Próbuje stworzyć sytuację, aby ze mną porozmawiać, ale na razie mu się to nie udało. Strasznie się to rzuca w oczy. Nikomu o tym nie mówiłam. On ma grubo ponad 30 lat, a ja 27. hmmm... dziwna sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to czeka a niby co ci ma
do zaproponowania? uczciwy człowiek tak nie postepuje, a ty sie boisz go URAZIC?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hujikolkjhghj
autorko , wiem o jakim ksiedzu piszesz :) we mnie zakochałs ei ten sam ale niestety z mojej strony brak pociągu ' fizycznego, daleko mu od mezczyzny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×