Czy to wstyd po studiach iść na staż z UP?

Uważacie to za brak godności i nieszanowanie się?

Tak tylko, że ja całe studia pracowałam, a teraz nie mogę nic znaleźć :O

nie,nie wstyd

A w przypadku faceta?

facet znajdzie bardziej platna robote przy lopacie nawet

A czemu wstyd?Nie kumam.Jakakolwiek forma aktywności zawodowej jest lepsza niż bezrobocie.a poza tym można trafić na naoprawdę ciekawy staż z możliwością późniejszego zatrudnienia,warto spróbować.

wole byc na stazu za 700 zl niz isc do marketu, albo do lopaty

A możesz mi powiedzieć jak taki staż się załatwia? Bo ja też jestem świeżo po studiach i byłabym zainteresowana takim stażem :)

Warto iść na taki staż

ambitn-y a jak załatwić taki staż?

a potem jak pojawi sie ogloszenie o staz pojsc do tej firmy z cv i czekac na info ze cie przyjeli. potem idziesz do pup po skierowanie, z ktorym udajesz sie do firmy, a potem znowu do pup.

ale znajdą mi taki staż który bedzie pasowal do mojego wyksztalcenia??

najlepiej znajdz sobie sam staz. patrz na ogloszenia w pup i zglos sie tam gdzie ci pasuje

wstyd to kraść i z dupy spaść :D

nieudacznicy, ktorzy nie moga znalezc pracy, a zamiast isc kopac rowy wola siedziec w biurze na stazu za pieniadze z naszych podatkow

a nie za pieniadze podatnikow siedziec na stazach i sie opierdalac :O

po studiach zarejestrowałam sie w PUP z nadzieją że w ten sposób szybciej zacznę gdzieś pracować. po jakimś czasie zaproponowano mi staż w urzędzie miejskim w dziale finansowym (w ogóle nie zgodne z moim wykształceniem bo jestem nauczycielką) poszłam bo nie miałam wyjścia, ale też się cieszyłam bo lepsze to niz siedzenie w domu.ale się myliłam!!! byłam traktowana jak śmieć,moja przełożona 20-latka(!!!) z maturą kazała mi wycierać kurze ze swojego biurka, posyłała mnie po swoje zakupy,miałam jej robić kawę a jednocześnie sama dla siebie musiałam przynosić sobie w termosie z domu, a największe świństwo zrobiła mi kiedy nie wyraziła zgody na kilku dniowy urlop na ślub(mój własny)!!! w sobotę miałam ślub, a jeszcze w piatek siedziałam w pracy do 17(normalnie kończyłam o 15, ale dziwnym trafem akurat w tym dniu musiałam zostać po godzinach...) no a w poniedziałek powrót do pracy na 7. zgadzam się z przedmówcami że staż to zmarnowane pieniadzę podatników. niczemu nie służy, a wprowadza w depresję. dziś na szczęście pracuję w zawodzie wyuczonym i jestem szczęśliwa.

szukać sobie stażu.

to się nie dziw

tak iść na staż z PUP to jest wstyd po studiach bo kończąc studia powinnaś być już zorientowana ,gdzie ,co i jak i iść tam gdzie tobie będzie najlepiej ,a nie gdzie cię wepchną.

cie na staż. To ty sam musisz go sobie załatwic z pracodawca, wtedy PUP daje skierowanie. Oczywisci teraz zbliza sie koneic roku i watpię by UP mialy jeszcze kasę na staże w tym roku.