Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aleksandraaaaa

doradźcie! jestem w ciąży?

Polecane posty

Gość aleksandraaaaa

Ostatni okres zaczął się 20 sierpnia, skończył 25. W sobotę o 4.00 rano uprawiałam seks. Używaliśmy prezerwatywy. Nic nie pękło, nic się nie zsunęło. W sobotę nic mnie nie bolało. Natomiast w niedzielę ok godziny 10.00 zaczęły mnie boleć okolice lewego podbrzusza. Powiem wam, że nie pierwszy raz je mam. Raz je też miałam po prawej stronie. Taka jakby kolka tyle, że niżej. Chciałam iść dzisiaj do prywatnego ginekologa, ale niestety nic nieczynne. Co myślicie? Co robić? Zapytać ginekologa o tabletkę do 72 h po stosunku? Brać ją? Doradźcie mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to pytanie do
wróżki chyba :/ zawsze jest możliwość, że jesteś w ciąży jeżeli uprawiasz sex :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandraaaaaaa
dziękuję za wspaniałą wypowiedź. Zamiast mi pomóc, to wręcz bardziej się stresuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak na mój gust to na 100% nie jesteś w ciąży,ale jeśli Cię to uspokoi to wybierz się do gina,chociaz uważam że nie ma takiej potrzeby (ewentualnie na rutynowe badanie),albo zrób sobie beta hcg,to na pewno rozwieje twoje watpliwości, a nastepnym razem zabezpieczajcie sie podwójnie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleeeeeeksaaaaaaandraaaaaaaa
nie zsunęła sie do końca. Jak wyjmował swój członek z mojej pochwy to mówił, że ścisnęłam wargi sromowe i lekko się zsunęła ale została na połowie członka. Nie zsunęła się do końca.. Najgorsze, że mam nieregularny cykl. Boję się, że mogła coś przeniknąc. I nie wiem dlaczego mam nadal taką kolkę jakby koło lewego jajnika. Co prawda w sobotę o 4 był seks. A kolkę dopiero mam od niedzieli rano. Dzisiaj już mnie boli... Zobaczymy, może jutro w ogóle przestanie. Dzwonię od rana do lekarzy w mojej miejscowości!! Najbliższa wizyta 13 października! Mówię, że zapłacę prywatnie! to dostałam ochrzan, że chce płacić prywatnie... skoro jestem ubezpieczona. Jezu... Co robić? Mam ostatni 18 h żeby wziąć Postinor... Brać to gówno? Boję się. Nigdy nie brałam tabletek. ten lek ma straszne skutki uboczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko topiku powiem Ci tak.ja tez mialam kiedys podobny przypadek, gumka zsunela sie.na szczescie nie bylo z tego zadnej "pamiatki" w postaci ciazy.dodam ze nie bralam tabletek antykoncepcyjnych.troche stresu bylo.tabletka po stosunku strasznie rozwala gospodarke hormonalna.jestes pewna ze to jajnik Cie boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandraaaaaaaaaa
byłam u lekarza. ona mówi, że może to być jajnik. przypisała mi escapelle. kupiłam. brać? wiem, że mi rozwali... ale gorzej będzie jak mi się świat rozwali.. ;( studiuje i dziennie i zaocznie. 2 kierunki... boże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandraaaaaa
dzwoniłam do różnych ginekologów... nie chcieli mnie przyjąć. Od rana dzwoniłam w mojej miejscowości i dzwoniłam również do pobliskich. Jedni powiedzieli, że dopiero na 13 października bym mogła.. no to ja mówię, że chcę prywatnie i mam okropne bóle! Ale ich to nie obchodziło! Owrzeszczała mnie, że chce prywatnie (skoro jestem ubezpieczona). Powiedziałam, że to przeciez moja osobista sprawa. Przecież do 4.00 mija 72 h! w końcu zdecydowałam się iść do swojej lekarki rodzinnej., odrazu mnie przyjęła. zmacała mnie i powiedziała, że nie wie co to może być.. ale możliwe że jajnik. przypisała mi na kolkę. potem jej powiedziałam, że czytałam o postinorze. (którego jak się potem okazało w aptece już nie ma)... dała mi receptę... ale powiedziała, że to ode mnie zależy. Prezerwatywa zsunęła się tylko do połowy członka i to przy wyjmowaniu,. Kupiłam w końcu escaleppe... czy jakoś tak. Wzięłam... po długim rozmyślaniu i po wielkim płaczu... wzięłam o 11.55. teraz jest 13.33 niedługo miną 2 h... i jak na razie mam się dobrze gdyby nie ta kolka... jezu. żyję w stresie. znowu płakałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandraaaaaaa
no narazie dobrze się czuję. Ani zawroty głowy, ani nic a nic... Pewnie jeszcze przyjdą... Albo mam nadzieję, że będę należała do niewielu kobiet, które mają to szczęście, że nie będą miały skutków ubocznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×