Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zielony długopis

MUSZĘ NAPISAĆ E-MAILA DO BYŁEGO FACETA...

Polecane posty

Gość zielony długopis

... w sprawie tego,żeby podpisał oświadczenie o zrzeknięciu sie współwłaścicielstwa samochod (spłaciłam jego część).wiem, że może odebrać tego e-maila jako chęć nawiazania kontaktu z nim... jak ładnie ująć w słowa to co chce mu przekazać bez wiekszych emocji?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie kapuje?? Masz auto zarejestrowane na siebie i na niego? W dowodzie jest on wpisany jako : "Współwłaciciel" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhmgkfjgfd
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony długopis
On jest współwłaścicielem samochodu, tak jest wpisane w dowodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli juz to o
zrzeczeniu a nie zrzeknięciu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka...
To po co chcesz się zrzekać ? :| Yyyyyy Niech odda Ci kasę za tą część którą straciłaś i już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe, no to kolezanko wtopiłas :] Prawnie rzecz biorąc 1/2 samochadu nalezy do niego, a najlepszym jest to ze Ty nie masz prawa go sprzedac bez jego zgody :D bo na umowie musi byc jego podpis :P Hehe wtopiłas, a powiem Ci szczerze ze zalezy jak sie rozstaliscie, ale ja gdybym był zły na cos na Ciebie bo np. zdradziłas albo cos, to bym sie odchamił i za chiny nic nie podpisał :D Chciałbym równowartosc 1/2 auta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka...
Aaaaa, mój błąd, źle przeczytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedyna rada to podejść go na znizki :D Weź sie rozpędź i przywal w jakies auto. Pojdą Ci znizki i jemu tez ;D To moze zmięknie jak mu zalezy:P, ale ja bym NIC z tym nie zrobił, kompletnie nic. Nic bym nie podpisał, a mało tego nie chciałbym kasy, zostawiłbym to tak, zebys była w kropce :P Hah zycie jest piekne ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony długopis
To on mnie zostawił... dla innej kobiety... ja wzięłam kredyt na "nasz wspólny" samochód, bo on nie miał zdolności kredytowej (spłacaliśmy kredyt po połowie).. teraz zostałam z samochodem,kredytem i musiałam spłacić jego część... i muszę mieć na papierze,że zrzeka się praw do tego samochodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgashbchbgvjhaj
frajer z niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co Ci ten papier da ? Nic. Zrzekac to sie on moze...... Musisz miec papier od niego bodajze o darowiźnie. Ze on Ci ten samochod daruje. Ty musisz isc do Skarbówki oplącic podatek od darwoizny jesli wartosc tego samochodu przekracza jakas tak kwote i pozniej di wydzialu komunikacji z tą umową ze on daruje Ci ten samochód, zeby zmienic dowód tylko na Ciebie. Ja to bynajnmniej tak to widze. Ale moge sie mylic. Najlepiej idz do wydzialu komunikacji i zapytaj co Ci potrzebne zeby przerejetrowali tylko na ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz nie wspomne, ze skoro on spłacał kredyt po polowie z Tobą, to zapewne bedzie chciał odzyskac swoje pieniądze, a jak bedzie bardziej chamski/pazerny to zarząda połowy auta :D I jestes ugotowana , bo nie zrobisz NIC :D z prawnego pkt widzenia :D Nawet to ze to Ty wziełas kredyt na siebie nie daje Ci przewagi, bo on powie ze nie miał zdolnosci, ale spłacał po polowie ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony długopis
Chodzi mi o to,żeby mieć tylko zabezpieczenie,żeby nie mógł wyciągnąć łap po niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony długopis
Napisałam,że spłaciłam jemu tę częśc , którą on wpłacił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogł wyciagnac łap po niego? Kochana przeciez 1/2 tego auta nalezy do NIEGO. To tak samo Jego jak i Twój samochód !!! Na chwile obecna nie zrobisz z tym autem nic. Nie sprzedasz, nie uzyskasz OC z wypadku bez jego podpisu, nic :D On jest wspołwłascicielem i ma 1/2 praw do auta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony długopis
tylko potwierdzenie przelewu pieniędzy na jego konto.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to juz coś. Ślad jest dla sądu. Słuchaj zrób tak: Idz do wydziału komunikacji. I zapytaj sie tej pani w rejestracji" Jaki musisz miec papier zeby przerejestrowac auto które jest zarjestroweane na Ciebie i wspolwłasciciela , tylko na CIebie. Jak ci pani odpowiednią umowe da do lapy to idz do byłego, bo maile tu nic nie pomogą i niech on to podpisze i po klopocie. Przed tem wstąpiłbym tez do skarbowki, zeby sie nie okazało, ze on musi jakis PIT podpisac, co bys 2x do niego nie latała, to za jednym razem weźmieszs umowe i PIT i po kłopocie. Jakl koles nie bedzie chciał podpisac, wytocz mu spawe cywilną. W sądzie przedstaw : - ze kredyt jest na Ciebie - ze on Cie zostawił dla innej - wyciag z konta ze przelałas mu kase, która on wylozyl na spłate - ze masz jeszcze iles tam rat, które splacasz sama. i wygrasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddhgfnvnvhvb
nie bierze sie kredytów przed slubem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony długopis
Głównie chodzi mi o to,żeby mieć sam papier ,że on się zrzeka praw do tego samochodu... (tak na wszelki wypadek, gdyby się jemu przypomniało i chciał wyrwać jeszcze troche kasy) nie chce go na razie przerejestrowywać, bo to dodatkowe koszta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ty głupia jestes czy udajesz? Nie rozumiesz ze takim papierem to sobie mozesz? I co Ci ten papier da? Pozniej i tak bedzie potrzebny jego podpis i tak. Nie rozumiesz tego ? Musisz miec od niego taki papier który przejdzie w wydziale komunikacji w razie W i musisz to załatwic w miesiacu. Nawet jak on sie zrzeknie czy zaklnie czy cokolwiek bo wtedy podchodzi to pod darowizne i nie załatwienie tego od razu grozi karą, zgadnij dla kogo: No tak - DLA CIEBIE !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony długopis
kurwa, tak to jest, jak człowiek głupi i zachciało się brania kredytów... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dam Ci inny przykład bo widze ze nie rozumiesz. Twoi rodzice mają DOM. I pisząna papierze ze: "Zrzekamy sie domu na rzeczy naszej córki bla bla bla" I wiesz co to jest w tym momencie? To jest DAROWIZNA. A wiesz co trzeba zrobic z darowizną ? Odpowiedz: ODPROWADZIC PODATEK. A wiesz co sie dzieje jak go nie odprowadzisz bodajze w 14 dniach ? Urząd skarbowy nakłąda na Ciebie kare pieniężną. To teraz sobie to przełóz na ten twój samochodzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malo tego u Notariusza nadal dom bedzie na rodziców I wiesz co bedzie potrzeba zeby był na CIebie? Zgadnij :> no ich podpisów !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony długopis
nie rób ze mnie jakiejś idiotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony długopis
zostałam trochę z ręką w nocniku.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kilka postó wyzej napisałem ci co masz zrobic, Takie to trudne isc do wydzału komunikacji i zapytac o odpowiednią umowę i o odpowiedni PIT w skarbówce a pozniej isc po podpis do exa? No bo teraz to juz ja nie rozumiem ?:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony długopis
Dzieki, i na tym zakonczmy ten post :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×