Dopadło mnie jojo

Jestem załamana. Dopadło mnie jojo. A tak fajnie schudłam. No ale czy trzeba było tak żreć przez wakacje. 5kg do przodu. I znowu 2 miesiące diety. Straszne. Najgorzej to zacząć. Chyba łatwiej jest schudnąć niż potem ten efekt utrzymać.

A ile ważyłaś przed odchudzaniem?? Powinnaś sobie mocno postanowić i wziąść się za siebie. Skoro wcześniej potrafiłaś schudnąć to tym razem znów Ci się uda ;) Ja też ostatnio sobie za dużo pozwalam na jedzenie, a to dlatego, że było wesele i jeszcze poprawiny, a wiadomo, że na takich imprezach ciężko jest sobie cokolwiek odmówić, tym bardziej, że przy kieliszku lepiej smakuje :P

bo to nie jest tak z tym odchudzaniem jak się ludziom wydaje. Czyli gdy już osiągną docelową wagę to osiadają na laurach i jedzą tak jak przed dietą (jeszcze inna sprawa jak bardzo ktoś się ograniczył) I jojo gotowe. A jeśli efekt ma być na stałe to trzeba niestety ale wprowadzić zmiany na zawsze. Mówię tutaj o rozsądnym jedzeniu i ruchu. Trzeba zmienić swój styl życia bo inaczej sie nie da. :)

Schudłam na diecie 1000 kal. 8kg. Z 67kg waga spadła na 58-59 kg. Wzrost 170. Było tak pięknie. Niestety złe nawyki wróciły a z nimi dodatkowe kilogramy. Tak jak ktoś wcześniej napisał muszę się zawziąć i na pewno mi się uda. Najgorsze to są pierwsze dwa tygodnie. No i oczywiście ruch. A z tym jest ciężko. Kręciłam hula hop. Raczej umiarkowana forma aktywności ale zawsze jakaś. Dzisiaj znowu zaczęłam swoja walkę. Tyle mam fajnych ciuchów w których nie mogę chodzić, może to będzie moja motywacją.

Może zbyt szybko chudłaś? Czasami jeśli traci się więcej niż 4 kg na miesiąc to trudno potem utrzymać pożądana wagę. Warto gubić kilogramy stopniowo powoli nie radykalnie. Wtedy organizm lepiej przyzwyczaja się do nowej wagi i nie reaguje gwałtownie na zmiany w diecie, nie przybiera też od razu. A może nie pijesz wystarczającej ilości wody i za mało błonnika w diecie? Jeśli masz problemy z regularnym oczyszczaniem organizmu możesz spróbować Sanogelu, bardzo dobry produkt wspomagający detoksykację.

Jojo paskudna sprawa. Miałam, a w zasadzie mam podobnie, dlatego od dzisiaj zaczynam podobnie jak ty walczyć ze zbędnymi kilogramami... Jakoś tak mam, że zaczynam od pełnych dat albo chociażby połówek. Zatanawiam sie jednak nad czymś co pomogłoby mi oczyścić organizm. Trochę zbędnych substancji nazbierało się pewnie podczas wakacji, więc chcę się ich pozbyć. Myślę nad czymś z serii calivita.. Znajoma mówiła, że jakościowo świetne są, ale wiadomo nic nie zastąpi ruchu i diety... Powodzenia w twoim boju ci życzę :)

i ja niestety mam jojo,to 5 wprzod, potem jak sie zawezme to 5 w tyl.Teraz jestem w okresie''5 w przod'' i czuje sie jak maly slonik bo przy moim niskim wzroscie kazdy dodatkowy kilogram to masakra.Ja tez zdaje sobie sprawe,ze bez zmiany stylu zycia nigdy nie utrzymam stalej oczekiwanej wagi,tymbardziej,ze coraz trudniej mi schudnac a z koleji gdy od razu nie widze efektow to zniechecam sie.I ja mam mase ciuchow, ktorych nie moge teraz nosic i fakt czuje sie fatalnie z waga jaka mam teraz:( jakie to niesprawiedliwe,ze jedni nie moga przytyc chocby konia z kopytami zjedli a inni chca schudnac i chocby sie glodzili to ciezko i powoli to idzie...ale narasta we mnie z dnia na dzien postanowienie ,ze musze sie za siebie wziac bo czuje sie po prostu strasznie nieatrakcyjnie..

Oj, dziewczyny, bez paniki i smęcenia, poradzimy sobie, w końcu kobiety to silna płeć :P Jakie ćwiczenia zamierzacie robić? Brzuszki? Może coś bardziej fitness, jakiś aerobik? A jeśli tak to lepiej jest zapisać się na taki z trenerem czy samej ćwiczyć w domu? Może warto zainwestować w skakenkę, jakiś twister albo step ? Widziałam takie niedrogo w Presto. Interesuje się tym tematem, bo łatwiej będzi mi pracować nad sobą w domu niż jeździć na siłownię by porozciągać trochę mięśnie. A wy jaki macie plan działania? :)

wiecie co? mnie sie zdaje ze i te 4 kg na miesiac to za duzo, i tak mam wiecznie po takiej diecie jojo

Ja na diecie 1000 schudłam 8kg w dwa miesiące. Czyli standardowo. Od wczoraj znowu liczę kalorie. Jeżeli chodzi o sport no to rower i wieczorami hula hop. Biorę również błonnik( efekt 3razy dziennie na kibelku). Piję również czerwona i zielona herbatę. Tylko nie wiem czy one są dobre bo to takie zwykłe za 3zł. No i to by było na tyle. Mam nadzieję że się uda chociaż z 3kg zgubić.

jaki masz błonnik?? ja w tabletkach z ananasem firmy dr uroda biore 3 dziennie i nic nawet na drugi dzień :((((

bo trza cwiczyc a nie sie glodzic

Witaj. Biorę błonnik w proszku Xenea. Kupiłam w aptece za 16zł. I muszę Ci powiedzieć że jest super. Biorę tak 4-5 łyżeczek dziennie. Polecam.

chociż mojej znajomej to pudełeczko xenny wystarcza na tydzien

Mi podobnie. Tanio to nie wychodzi. Zastanawiam się czy nie zamówić z allegro. Tam jest również błonnik w proszku w większym opakowani 500g tylko nie wiem jak z efektem. Jeśli ktoś używał nie da znać.

Trzeci dzień. Jak na razie pozytywnie. Wytrwać 2 tygodnie by organizm się przestawił na mniejsze dawki jedzenia i będzie dobrze. Pozdrowienia z nad zielonej herbatki.