Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fatalna jestem

Facet mnie olal

Polecane posty

Gość fatalna jestem

Poznałam go na wakacjach w polowie sierpnia. Było nieziemsko :) wspólne spotkania, rozmowy, spacery, pocałunki...bardzo fajny inteligentny chłopak. Od razu między nami zaiskrzyło :) Jak się nie widzieliśmy to pisał do mnie całymi dniami smsy. On ma 22 a ja 21 lat. Ale jest problem...ja 4 miesiace temu zostałam porzucona prez swojego chłopaka z którym byłam 1,5 roku. Bardzo przezyłam to, miałam depresje. Więc od samego początku mu mówiłam ,ze jestem zraniona i nie chce się spieszyć. Za to on ciąglę narezkał ,że ja go olewam ,ze jestem zamknięta,że nie chce się otworzyć...faktycznie tak było bo nie chcialam sie angażować,bałam się nowego związku zwłaszcza ,ze on bardzo otwarcie mówił o swoich uczuciach. Sprawiało mi to przyjemnośc i w głębi czułam ,ze rodzi się we mnie uczucie do niego. Ale do meritum:wczoraj miałam słaby dzień:(dostałam jakiegoś zatrucia,pozatym było mi smutno bo się do mnie nie odzywał od 4 dni gdyż ma bardzo wymagającą pracę. I w związku z tym jak napisał do mnie wczoraj byłam trochę oschła ale uprzedziłam ,ze źle się czuję i jestem zmęczona...po czym dostałam smsa ,ze ma mnie dość bo ciągle narzekam a on nie może tego wysłuchiwać,że to go męczy i doprowadza do szału. Zerwał kontakt. A przecież nic takiego nie napisałam poprostu miałam słaby dzień o czym go uprzedziłam. O co mu chodzi ?? Zwykle byłam pogodna i wesoła ,śmialiśy się etc. a teraz nagle coś jest źle...ehhh cięzko mi bo jakby nie było dał mi kosza po miesiący znajomosci. A w tym roku to już drugi...poradźcie coś:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HEADLINE NEWS
I miał rację. Ja takie gęgoły omijam szerokim łukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatalna jestem
Chciałabym dodać ,że prosiłam go o wyrozumiałość i cierpliwość . Mówiłam mu otwarie ,ze sie boję...że nie chcę się sparzyc ale on tego nawet nie chciał rozumieć! Pisał mi ,że każda kobieta prosi o zrozumienie ,ze to taki kobiecy chwyt itp. a mnie zawsze prosił o empatię o zrozumienie ,ze jak go nie ma tzn ze jest zajety..wiec czekałam cierpliwie ale jak ja mówiłam powoli nie spieszmy się to on zaraz fochy walil i wczoraj walnął takiego porządnego :( a mówił ,ze jestem dla niego bardzo ważna ,że mógłby się we mnie zakochać..ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uroczy z ciebie matoł
W takiej nudnej marudzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatalna jestem
Nie jestem nudna !!!!!!! Jestem wesoła ,jak się spotykaliśmy to ciągle się smialismy czuliśmy się razem cudownie ! Tylko wczoraj to zatrucie mnie wybiło :/ czy to tak trudno zrozumiec ,że byłam chora i chcialam odpocząc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę że z kosmosu sobie tego nie wymyślił że ciągle narzekasz i marudzisz... Po co to miał robić? Facet się zaangażował, ale w końcu miał dość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe a ja wiem kto to pisze
Bardzo przezyłam to, miałam depresje. Więc od samego początku mu mówiłam ,ze jestem zraniona i nie chce się spieszyć. Za to on ciąglę narezkał ,że ja go olewam ,ze jestem zamknięta,że nie chce się otworzyć...faktycznie tak było bo nie chcialam sie angażować,bałam się nowego związku zwłaszcza ,ze on bardzo otwarcie mówił o swoich uczuciach No tryskałaś radością :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli ci zależy to ostatni moment żeby pokazać że ci zależy. Zadzwoń do niego, albo napisz sms powiedz że bardzo ci na nim zależy i nie miałaś pojęcia że twoje zachowanie jest ciągłym dołowaniem otoczenia i żeby dał ci 2 szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatalna jestem
Tak napisalam..wytłumaczyłam u wszytsko ale sie nie odzywa jak narazie...ehh meczy mnie to...najpierw tamten teraz ten.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×