jak to jest z tymi facetami...?

Drogie panie czy wy też spotkałyście się z takim zjawiskiem jak ja? Otóż wszyscy mężczyźni z jakimi się do tej pory spotykałam powtarzali jak zaczarowani: 'jak taka kobieta jak ty może być sama?!' - a potem mimo tego że wszystko grało - nie zrobili nic, co by sprawiło żeby 'taka kobieta' nie była jednak sama. Nie uwierzyli we własne siły? Nie uwierzyli, że jednak może być sama? Może nie chce im się starać? O co chodzi w tych gierkach? Dodam tylko, że nie chodzi tu o utratę zainteresowania po bliższym poznaniu. Do tej pory mam kontakt z wieloma z nich i wiem, że nadal im się podobam. Więc na czym polega fenomen męskiego myślenia? Zapraszam do dyskusji. Perła.

fenomen męskiego myślenia:) dobre sobie

to tak jakbys uwierzyla w juz dawno przereklamowany tekst "bolało jak spadłas z nieba?" miej dydstans do tego co mowimy

mój chłopak ostatnio do mnie z tym tekstem o niebie wyskoczył :/ mam go dość, ale nie mam serca go zostawić :(

kolo powinien jeszcze po głowie dostac od dziewczyny za taki oklepany tekst, bo to juz nawet nie ejst smieszne ale zalosne

Czcze gadanie. Nigdy nie wierz w takie tandetne teksty :P

Faceci są żałośni.Teraz chyba nie ma normalnych facetów

Napisał mi ten tekst sms`em. Jak się z nim zobaczę to go wyśmieję :D Żałosny, dlaczego ja z nim jestem?...

Ja podziwiam facetów za to, że potrafią tak bardzo wzbudzać poczucie winy w kobietach... Każdy mój facet taki był. Zawsze zwalał winę na mnie i potem to ja go przepraszałam, a w sumie nie miałam za co.