Czy facet ma mi prawo wypominać, że go zdradziłam?

Było to 2 lata temu, a w chwili nawet drobnego nieporozumienia potrafi mi to wypomnieć

Ma prawo

kurrrrwa :o czy ma prawo??? gdyby był normalny, to dawno by cie kopnął w dupe

dziwie sie tylko,ze chce dalej byc z Toba, potrafi teraz Ci zaufac, bo zdrady nie da sie tak latwo zapomniec.

I dlatego wlasnie uwazam, ze zdrada = koniec zwiazku. Nie ma przebacz.

A czemu nie mialby miec prawa? Tylko dziwie sie facetowi, ze jajec nie ma, zeby cie rzucic w pizdu

ba, nawet ma obowiązek, żebyś przypadkiem nie zapomniała co mu zrobiłaś :P

bym od razu cie kopnal w dupe i od kurew zwyzywal. kobieta, ktora zdradzila na milosc nie zasluguje

Powiem Ci tak - jesli zdecydował się mimo wszystko być z Tobą to nie powinien wypominać bo to naprawdę donikąd nie prowadzi... Powinien albo się z Tobą rozstać, albo zapomnieć - bycie z kimś i ciągłe wypominanie mu tego co zrobił jest bez sensu i tylko rani i to obie strony - skoro Ty zdradziłaś to Ciebie mi nie szkoda, ale on sam w ten sposób sobie krzywdę robi niestety i jego mi szkoda jest ...

Oczywiście, że by mu wypominała :)

hahahahahahahaahahahahaha KOCHAM KAFETERIE!!!!!!!!! czy ma prawo????? to ty masz faceta jeszcze???????/ buahahahahahahahahahaha:D:D:D:D:D:D:D:D

nie bije :D bo ja bym bil na jego miejscu :)

obrzezac lechtaczke

Jak wy z takimi możecie być?! Wy macie w ogóle godność?!

ale skoro zdecydował się wybaczyć i dać szansę, to nie powinien. Bo taki związek, w którym on ciągle będzie wypominał nie ma sensu. Trzeba iść do przodu. A jeśli on tego nie potrafi, to powinniście się rozstać.

wybaczac!

wybaczyl, ale nie zaopomnial... dla mnie to i tak chore zestawienie...

scierwo

Wcale nie łajdak :O Ale skoro zdecydował się wybaczyć, to nie może jej do końca życia tego wypominać. Przecież to chore. Mówię to z pozycji osoby, która też była zdradzona i też podjęła decyzję o tym, żeby dać szansę.

Nie wiem skąd ta pewność, że jej wybaczył.

skoro jej nie wybaczył to po co to ciągnąć? Mógłby sobie ułożyć życie z inną, bez zdrady w tle.

'skoro jej nie wybaczył to po co to ciągnąć?' Nie mam pojęcia. Mogę się tylko dziwić.

no właśnie, ja też się dziwię...